To wyjątkowe wydarzenie nie tylko dla kibiców pięściarstwa, ale również dla samego miasta, które ubiega się o tytuł Europejskiego Miasta Sportu 2026. Nic więc dziwnego, że na pięściarzy z Rzeszowa patrzy coraz więcej oczu.
To dla nas ogromne wyróżnienie, ale i odpowiedzialność. Chcemy, by Rzeszów był miejscem, gdzie boks olimpijski wraca na należne mu miejsce w przestrzeni sportowej
– mówił Michał Akoto-Ampaw, lider drużyny RKB "Wisłok", w rozmowie z dziennikarzami TVP Sport.

Jak dotąd, mimo zauważalnej, walecznej postawy rzeszowskich pięściarzy, ekipa "Wisłoka" zanotowała dwie porażki. Obydwie odnotowała ona na wyjazdach - w Ciechocinku (8:10) oraz w Wałbrzychu (także 8:10). W sztabie panują jednak wciąż dobre nastroje. Zarówno działacze klubu, jak i trenerzy oraz zawodnicy wierzą, że z czasem wyniki będą coraz lepsze.
Możliwe, że pierwsze zwycięstwo odniosą oni już jutro, choć z pewnością nie będzie to łatwe zadanie. Do stolicy Podkarpacia przyjedzie bowiem drużyna Pomorzanina Boxing Team Toruń. Podopieczni trenera Roberta Osmólskiego przyjadą do Rzeszowa z nieco lepszym bilansem - pokonali oni bowiem w pierwszej kolejce drużynę z Knurowa (10:8).
Sobotnie zmagania zapowiadają się więc emocjonująco. Będzie je można śledzić na żywo w Hali Sportowej Zespołu Szkół Nr 1 przy ul. Ambrożego Towarnickiego 4 w Rzeszowie, a także na antenie TVP Sport. Początek meczu o 17:30.
Napisz komentarz
Komentarze