Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów październik 2025
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama

Trwają kontrole i audyty w Orlenie. Skierowano 8 zawiadomień do prokuratury; w tle Daniel Obajtek

Podziel się
Oceń

W Orlenie i jego spółkach trwają kontrole i audyty obejmujące okres od stycznia 2016 r. do lutego tego roku. Do tej pory skierowano 8 zawiadomień do prokuratury. Przygotowywane są kolejne. W dwóch z nich zaniechania poprzedniego zarządu spowodowały straty na ponad 5 mld zł - poinformowała spółka.
Trwają kontrole i audyty w Orlenie. Skierowano 8 zawiadomień do prokuratury; w tle Daniel Obajtek

Źródło: archiwum Orlenu

Jak podał we wtorek Orlen, przy wsparciu zewnętrznych firm audytorskich i kancelarii prawnych, spółka "realizuje w grupie kapitałowej szczegółowy przegląd działań za okres od stycznia 2016 r. do lutego 2024 r.", przy czym zakończono już ponad 50 kontroli i audytów, a "drugie tyle jest jeszcze w toku".

Ogromna skala nadużyć

"Czynności procesowe, na różnym etapie postępowań, prowadzi także prokuratura oraz organy ścigania" - zaznaczył Orlen. Spółka wspomniała jednocześnie, że "spośród 28 kluczowych śledztw 12 dotyczy Orlenu, a 16 pozostałych spółek z grupy kapitałowej".

"Spółka skierowała do tej pory 8 zawiadomień do prokuratury i przygotowuje kolejne. W przypadku dwóch z nich, działania lub zaniechania poprzedniego zarządu Orlenu spowodowały straty na ponad 5 mld zł" - podkreślono w komunikacie. Zaznaczono jednocześnie, że "trwa też analiza wniosków z 53 zakończonych kontroli i audytów, a w następnych 55 sprawdzana jest prawidłowość procesów biznesowych w Grupie Orlen".

Orlen podał m.in., że jedno z zawiadomień złożonych do prokuratury "jest wynikiem kontroli, która wykazała 221 przypadków przywłaszczenia środków pieniężnych należących do spółki". Jak wyjaśniono, członkowie byłego zarządu Orlenu, bez uzasadnienia biznesowego, mieli wydać łącznie 43 mln zł.

Usługi protetyczne dla Daniela Obajtka

"Wydatki byłego prezesa zarządu spółki obejmowały m.in. usługi protetyczne oraz medycyny estetycznej, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, że nie były objęte ustalonym pakietem menadżerskim i nie powinny zostać uregulowane przy użyciu służbowej karty płatniczej" - podała spółka.

Według niej, za nieuprawnione kontrolerzy uznali także usługi detektywistyczne świadczone na zlecenie Orlenu. Spółka oświadczyła przy tym, iż w trakcie kontroli stwierdzono, że nie tylko nie miały one uzasadnienia gospodarczego, ale także służyły pozyskaniu materiałów na temat m.in. posłów ówczesnej opozycji parlamentarnej.

"W sprawie zlecenia usług firmie detektywistycznej postawiono zarzut nadużycia uprawnień byłemu dyrektorowi obszaru kontroli i bezpieczeństwa Orlen" - zaznaczono w komunikacie.

Jak wspomniała spółka, że przedmiotem śledztwa jest również podejrzenie "przyjęcia korzyści majątkowej przez byłego prezesa zarządu Orlen", a sprawa dotyczy m.in. zakupu w 2018 r. po zaniżonej cenie prywatnej nieruchomości od dewelopera, w kontekście sponsorowania przez Orlen akademii piłkarskiej wspólnie z deweloperem.

Orlen podkreślił jednocześnie, że w oparciu o raport Najwyższej Izby Kontroli, dotyczący wynagrodzeń w spółkach Skarbu Państwa, analizowana jest możliwość naruszenia przez członków byłego zarządu przepisów tzw. ustawy kominowej. "Istnieje podejrzenie, że nadwyżka wynagrodzeń wobec dziewięciu osób w latach 2018-2022 miała przekroczyć 9 mln zł" - wyliczyła spółka.

Z wtorkowego komunikatu Orlenu wynika, że prowadzone kontrole objęły tam także działalność inwestycyjną spółki. Postępowania w sprawie nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, a także niewłaściwego nadzoru trwają w związku z działalnością spółki Orlen Trading Switzerland, w efekcie której Orlen w kwietniu tego roku dokonał odpisu na 1,6 mld zł w rocznym raporcie finansowym.

Według Orlenu, prokuratura analizuje też nieprawidłowości w procesach zakupowych przy budowie kompleksu Olefiny III w zakładzie głównym spółki Płocku. "Postępowanie prowadzone jest pod kątem m.in. zmowy przedstawicieli spółki z uczestnikami przetargu" - wyjaśniono w komunikacie.

Orlen zwrócił m.in. uwagę, że weryfikacja procesu planowania i budowy instalacji Olefiny III "wskazuje na szereg błędów i nadużyć, które mogą wiązać się z identyfikacją kolejnych strat".

Spółka zaznaczyła, że dodatkowo, w ramach wewnętrznej kontroli, weryfikowane są m.in. kwestie związane z zatrudnianiem pracowników oraz nadzorem głównego wykonawcy nad podwykonawcami w zakresie przestrzegania prawa pracy.

Sztuczne zaniżanie cen paliw

Jedno z kluczowych postępowań, jak podkreślił Orlen, prowadzone jest również "w związku z podejrzeniem niezasadnego zaniżania hurtowych i detalicznych cen paliw w stosunku do cen rynkowych oraz bezprawnego uwolnienia zapasów strategicznych". "Wyniki przeprowadzonej w Orlen kontroli wskazują, że na skutek tych działań spółka straciła ponad 3,5 mld zł" - podała spółka.

Jak przekazał Orlen, w wyniku wewnętrznych kontroli ujawniono tam, że od 2019 r. spółka współpracowała z kancelarią prawną, która nie posiadała specjalizacji i prawników specjalizujących się w wymaganych przez spółkę dziedzinach prawa - w tej sprawie trwają prace nad przygotowaniem zawiadomienia do organów ścigania.

"Kontrole i audyty objęły także spółki z Grupy Orlen. Wskazane w pokontrolnych raportach nieprawidłowości dotyczą w szczególności nadużycia udzielonych uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez przedstawicieli spółek. Niektórym osobom postawione zostały już zarzuty" - podkreślono w informacji.

Orlen zwrócił uwagę, że zastrzeżenia audytorów wzbudziły tam "inwestycje realizowane przez spółki przy udziale firm, co do których istnieje podejrzenie, że są powiązane z członkami byłego zarządu Orlen".

Kontrole w Grupie Orlen - jak przekazała spółka - wykazały również możliwość fikcyjnego zatrudniania pracowników. "To przypadki, w których nie znaleziono efektów zleconych tym osobom prac" - zaznaczono w komunikacie.

Kontrola także w Polska Press

Orlen wspomniał jednocześnie, iż szczegółowo analizowana jest też działalność spółki Polska Press. "Kontrolerzy weryfikują m.in. odmowę przez wydawnictwo publikacji wybranych reklam wyborczych w ramach ubiegłorocznej kampanii parlamentarnej" - wyjaśniono w komunikacie.

Ponadto kontrola obejmuje kwestie powołania w 2023 r. pełnomocników zarządu Polska Press w obszarze związanym m.in. z reklamą wyborczą. "Jedna z tych osób była w tym czasie zatrudniona również w spółce TVP" - podała spółka.

Według niej, dodatkowo audyty dotyczą też "transakcji z obszaru sponsoringu i marketingu", przy czym jednocześnie analizowane są m.in. powiązania i relacje pomiędzy dostawcami usług a pracownikami spółki. "Weryfikowane są również zadania i wydatki Fundacji Orlen, ponieważ istnieje podejrzenie przekazywania nieuzasadnionych darowizn" - poinformowano w komunikacie. 

(PAP)


Napisz komentarz

Komentarze

Danuta 08.10.2024 18:30
dlaczego teraz Orlen ma takie duże straty , dopiero teraz dorwali się złodzieje.

wyborca 14.10.2024 09:57
teraz orlen nie ma strat, to są straty po poprzednikach którzy wmówili opini społecznej że zarabiaja miliardy. Zarabiali tylko nie orlen a mocodawcy

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: KlausTreść komentarza: Tu nie ma rosyjskiej narracji! To Banderowskie prowokacje by wciągnąć NATO i Polskę do nie naszej wojny!Data dodania komentarza: 17.09.2025, 12:04Źródło komentarza: Raport po ataku dronów: 60 proc. komentarzy w sieci powiela rosyjską narracjęAutor komentarza: OjciecTreść komentarza: Dobre dobre! Młode pokolenie ! A co ono reprezentuje? Zboczenia, używki wszelkiej maści, rozwiązłość seksualna do dewiacji włącznie, tępota intelektualna. Wizytówka jak nic! Tragedia i dramat!Data dodania komentarza: 17.09.2025, 12:02Źródło komentarza: VI Marsz Równości w Rzeszowie. Młode pokolenie przejęło głosAutor komentarza: PiotrRZTreść komentarza: Ludzie wolą jeździć autem bo bilety MPK sa bardzo drogie, od tego zacznijcie zamiast bezsensownych artykułówData dodania komentarza: 13.09.2025, 17:50Źródło komentarza: „Wskocz do autobusu!” - będzie szybciej, taniej i wygodniej - zachęca dyrektor ZTM w RzeszowieAutor komentarza: JurekTreść komentarza: Jak się ktoś zajmie dojazdem np. z Racławówki do Rzeszowa na 6 rano, potem powrotem od 14:00 do 19:00, to zastanowię się nad przejściem na ZTM, tylko czemu jeszcze MPK mam po drodze? Po co dwóch prezesów do tego samego? A najlepszy jest MKS. Nie potraficie się dogadać co do jednej firmy? Rzeszowscy obywatele jeżdżą za darmo, MKS bierze słono, ZTM jak widać nie ma właściwego wpływu na zarząd miasta i ościenne gminy. Panie Burmistrz Boguchwały, może coś porobić z tematem należy, a Halo Rzeszów może zapyta Pana rządzącego i napisze.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 20:23Źródło komentarza: „Wskocz do autobusu!” - będzie szybciej, taniej i wygodniej - zachęca dyrektor ZTM w RzeszowieAutor komentarza: Porodówka w Bieszczadach ma zostaćTreść komentarza: Zachęcamy też do obejrzenia filmu gdzie tłumaczymy kulisy procesu zamykania porodówki na kanale youtubeData dodania komentarza: 8.09.2025, 16:45Źródło komentarza: Wiceminister zdrowia obiecuje ratowanie porodówki w Lesku. "Są gotowe pomysły na uratowanie"Autor komentarza: lózakTreść komentarza: Z Rejtana na Matuszczaka nie jedzie żaden autobus nie licząc linii 49 która jeździ w takich godzinach że jeździ pusty. Chcąc korzystać z super MPKu muszę sie przesiadać na Dąbrowskiego lub na Piłsudskiego, podróż trwa ponad godzinę, autem jade 20min w korkachData dodania komentarza: 8.09.2025, 12:52Źródło komentarza: „Wskocz do autobusu!” - będzie szybciej, taniej i wygodniej - zachęca dyrektor ZTM w Rzeszowie
Reklama
Reklama
Reklama