Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama dotacje unijne dla firm
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Rzeszów. "Idź pod prąd’’ o zespole KSU rozpocznie Spotkania Filmowe Północ-Południe

Podziel się
Oceń

"Idź pod prąd’’ Wiesława Palucha rozpocznie w czwartek wieczorem w Rzeszowie Spotkania Filmowe Północ-Południe. Na widzów czekają tytuły z Ukrainy, Czech, Norwegii, Szwecji, Litwy, Węgier, Słowacji i Polski. To świetne filmy, ale rzadko pojawiają się w polskich kinach, a jeśli już, to w studyjnych – powiedział PAP dyrektor wydarzenia Adam Głaczyński.
Rzeszów. "Idź pod prąd’’ o zespole KSU rozpocznie Spotkania Filmowe Północ-Południe

Autor: PAP/Rafał Guz

Północ-Południe Spotkania Filmowe (PPSF) to - jak podnoszą organizatorzy - szansa, by zwrócić uwagę na produkcje kina krajów skandynawskich, państw bałtyckich, bałkańskich i Europy Południowo-Wschodniej. W programie znalazły się zarówno pełnometrażowe fabuły jak i dokumenty.

Na otwarcie organizatorzy proponują fabularną historię zespołu punkrockowego KSU, która jest też biografią jego lidera Eugeniusza Olejarczyka, znanego jako Siczka. Film "Idź pod prąd’’ wyreżyserował Wiesław Paluch. "Zafascynowany byłem zachodnią muzyką rockową, ale na szczęście nie umiałem grać i nie zostałem muzykiem. Ale Siczka dokonał tego, czego mi się nie udało. Robiąc ten film, miałem takie wrażenie, że spełniam swoje marzenie” – powiedział reżyser.

Grupa KSU powstała w 1977 roku w Ustrzykach Dolnych i miała wpływ na polską scenę muzyczną. W 1988 r. zespół wydał swój debiutancki album "Pod prąd", do którego w tytule nawiązują twórcy filmu. Zespół gra do dzisiaj, choć w zmienionym składzie. Wciąż lideruje mu Siczka.

„14 lat temu odezwali się do mnie Wiesław Paluch i Doman Nowakowski. Przez trzy lata spotykaliśmy się w Ustrzykach, dzwonili do mnie, to często były długie nocne rozmowy i tak powstawał scenariusz. Później była 11-letnia przerwa, bo nie było pieniędzy na film, ale w końcu pozbierali wszystkie wątki, niektóre ozdobili i wygładzili, żeby dobrze się je oglądało. 70 procent filmu to są fakty” – opowiadał dla PAP Eugeniusz Olejarczyk. Film był prezentowany w konkursie głównym tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

W filmie Siczkę gra młody aktor Ignacy Liss. "Zanim wystąpił jako muzyk, nie bardzo umiał grać. Ale nauczył się, podobnie zresztą jak pozostali aktorzy. W filmie nie ma playbacku, wszystko zagrali sami” – dodał Siczka, który zaprosił Lissa do udziału w jesiennej trasie koncertowej KSU. "Trzy miesiące temu pożyczyłem mu swoją gitarę. Zagra i zaśpiewa z nami kilka utworów m.in. na koncercie w Warszawie, Wrocławiu i Lublinie” – powiedział Siczka.

Pokaz filmu rozpocznie się w rzeszowskim kinie Zorza w czwartek o godz.19.30. Po projekcji odbędzie się spotkanie z twórcami filmu i liderem KSU.

W Rzeszowie będzie można też zobaczyć dokumenty, m.in. „Pieśń Ziemi” Margreth Olin. Reżyserka przed trzydziestu laty opuściła rodzinny dom. Dziś odwiedza z kamerą górskie rejony zachodniej Norwegii, by podążając śladami swych rodziców i przodków, odpowiedzieć sobie na pytanie: skąd jestem?

W programie są też najciekawsze polskie filmy animowane ostatniego roku oraz etiudy studentów grafiki i animacji Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

Na finał zaplanowano przedpremierowy pokaz filmu „Simona Kossak” w reż. Adriana Panka. Po projekcji odbędzie się rozmowa o charyzmatycznej ikonie polskiej ekologii. Do udziału w niej organizatorzy zaprosili Annę Kamińską, autorkę książki „Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak”.

Spotkania Filmowe Północ –Południe potrwają do niedzieli, 10 listopada. Na wszystkie projekcje i spotkania wstęp jest wolny, na film o Simonie Kossak obowiązują wejściówki. O szczegółach można przeczytać na stronie ppsf.pl. 

(PAP)

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: wujTreść komentarza: Brawo dziewczyny!!!!!A Resovia niech patrzy i się uczyData dodania komentarza: 23.04.2025, 08:22Źródło komentarza: Do sześciu razy sztuka!!! Siatkarki DevelopResu mistrzyniami PolskiAutor komentarza: prezydent KimTreść komentarza: ale hagiografia xDData dodania komentarza: 22.04.2025, 23:18Źródło komentarza: Geniusz ze Stolicy Innowacji: Rok cudów w RzeszowieAutor komentarza: adrianTreść komentarza: "czasy słusznie minione" – tak, szkoda że pan w-ce redaktorek nie przytacza np. tego: "Nie do Stalina, Bieruta, Gierka czy Jaruzelskiego — musimy wrócić do Lenina, Trockiego i bolszewików!" albo tego: Przez długi czas wrogowie komunizmu wierzyli, że z powodzeniem wygnali ducha Rewolucji Październikowej. Upadek Związku Radzieckiego zdawał się potwierdzać ich przekonanie, że komunizm ostatecznie zniknął. „Zimna wojna się skończyła” – cieszyli się – „i to my wygraliśmy”. Jednakże, w przeciwieństwie do legendy tak uporczywie powtarzanej przez naszych wrogów klasowych, to nie komunizm upadł w latach 80-tych, ale stalinizm – okropna, biurokratyczna i totalitarna karykatura, która nie miała żadnego związku z reżimem demokracji robotniczej ustanowionym przez Lenina i bolszewików w 1917 r. Stalin przeprowadził polityczną kontrrewolucję przeciwko bolszewizmowi, opierając się na uprzywilejowanej kaście urzędników, którzy doszli do władzy w okresie odwrotu rewolucji po śmierci Lenina. Aby skonsolidować swoją kontrrewolucyjną dyktaturę, Stalin był zmuszony zamordować wszystkich towarzyszy Lenina i ogromną liczbę innych prawdziwych komunistów. Stalinizm i bolszewizm nie tylko nie są identyczne – są diametralnie różne, są wzajemnie wykluczającymi się i śmiertelnymi wrogami, które rozdziela rzeka krwi.” „Wystarczy wspomnieć, że w 1917 r. Lenin wysunął hasło „cała władze w ręce rad” w czasie, gdy organizacje te, reprezentujące masy robotników i żołnierzy, znajdowały się pod kontrolą reformistycznych mienszewików i socjalistów-rewolucjonistów. Tym hasłem Lenin mówił do reformistycznych przywódców – „większość jest po waszej stronie. Proponujemy, abyście to wy wzięli władzę w swoje ręce i dali ludziom to, czego chcą – pokój, chleb i ziemię. Jeśli to zrobicie, będziemy was wspierać, unikniemy wojny domowej, a walka o władzę ograniczy się do pokojowej walki o wpływy wewnątrz rad”. „Zasadniczo cele komunistów są takie same, jak cele robotników jako całości. Opowiadamy się za całkowitą eliminacją głodu i bezdomności, za gwarantowaną pracą w dobrych warunkach, za drastycznym skróceniem tygodnia pracy i zdobyciem dla mas wolnego czasu, za gwarantowaną, wysokiej jakości opieką zdrowotną i edukacją, za zniesieniem imperializmu i wojen oraz za zakończeniem szaleńczego niszczenia naszej planety.” „Komuniści walczą o całkowitą emancypację klasy robotniczej, o wolność od ucisku i udręki pracy najemnej. Można to osiągnąć jedynie poprzez zniszczenie burżuazyjnego państwa, wywłaszczenie środków produkcji i wprowadzenie socjalistycznego planowania pod demokratyczną kontrolą i zarządem robotników.” „Komunizm oznacza (…) skok ludzkości z dziedziny konieczności w dziedzinę wolności” Ale to zrozumiałe – pan redaktorek ma swój interes klasowy w papugowaniu IPN-owskiego bełkotu, w podtrzymywaniu dyktatury kapitału, gdzie niewolnikom łaskawie pozwala się wybrać pana raz na cztery lata, a zakład pracy to miejsce niemalże z definicji totalitarne. Nie jest to bynajmniej żadne ad hominem, panie Krystianie! My to doskonale rozumiemy, mało kto byłby skory oddać swoją władzę i przywileje, czy to kapitalista, czy stalinowski biurokrata (których cała rzesza się wszak uwłaszczyła po 1988, na czele z ministrem Wilczkiem, który tę słynną ustawę napisał pod siebie, jak przyznał publicznie)! Poza tym także w tym jest rola mediów – urządzać nagonki, wyśmiewać, przeinaczać i ignorować wszelkie głosy, faktycznie podważające status quo i wychodzące poza przesunięte na przestrzeni ostatnich lat skrajnie na prawo okienko Overtona. Oto wasza "demokracja" w praktyce – dostosuj się i służ tym samym panom co inni albo giń, a "wolne media" i wszechobecna propaganda tak pozornie odpolityczniona, że niewidoczna dla większości laików, zrobi swoje by wdepnąć cię w ziemię jak się za bardzo wychylisz. Natomiast tym, którzy chcą faktycznie nieocenzurowaną historię, polecam "10 dni, które wstrząsnęły światem" autorstwa Johna Reeda, czy "Historię rewolucji październikowej", "Rewolucję zdradzoną" i "Nauki października" Trockiego.Data dodania komentarza: 22.04.2025, 22:51Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: papieżpolakTreść komentarza: no i mają rację, to nie nasza w0jnaData dodania komentarza: 22.04.2025, 22:23Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: prorokTreść komentarza: to nie czołg tylko sołtys na rowerzeData dodania komentarza: 22.04.2025, 16:02Źródło komentarza: Tragedia na Podwisłoczu w Rzeszowie. Kobieta zginęła po upadku z oknaAutor komentarza: GrallTreść komentarza: Towarzyszowi Woś marzy się powrót sekty Pisu do władzy bo obecna władza bierze się im z tylkiData dodania komentarza: 21.04.2025, 18:37Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama