Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama rzeszów miasto sportu 2026

Około 320-letnia tablica upamiętniająca ofiary dżumy na muzealnej ekspozycji

Podziel się
Oceń

Liczącą około 320 lat dębową tablicę można oglądać na ekspozycji w jarosławskim muzeum. Upamiętnia ojców franciszkanów reformatów oraz mieszczankę Ewę Cyndlównę, którzy podczas epidemii dżumy w Jarosławiu w latach 1704-1706 nieśli pomoc chorym, a następnie zmarli od morowego powietrza.
Około 320-letnia tablica upamiętniająca ofiary dżumy na muzealnej ekspozycji

Autor: Wikimedia Commons

Dr Elżbieta Sieradzka-Burghardt z Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich, w którym tablica została pokazana, powiedziała, że około 320 lat temu w mieście osłabionym po niedawnej okupacji wojsk szwedzkich, które w 1704 roku dwukrotnie zajmowały Jarosław, panowała epidemia dżumy. Najwięcej ofiar morowego powietrza zanotowano od sierpnia 1705 do lutego 1706 roku.

„Jak pisze ks. Franciszek Siarczyński (1758-1829), zaraza mogła pochłonąć wówczas nawet połowę mieszkańców Jarosławia” – dodała dr Sieradzka-Burghardt.

Zachowanym do dzisiaj śladem tamtej epidemii dżumy jest dębowa tablica ufundowana przez ojców franciszkanów reformatów. Upamiętnia ona pracę ich oraz mieszczanki Ewy Cyndlówny, którzy podczas zarazy nieśli pomoc chorym, po czym sami zmarli wskutek morowego powietrza.

„To nawet dla stałych bywalców jeden z najbardziej zaskakujących eksponatów, które ostatnio trafiły na ekspozycję w Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich” – zauważył jego dyrektor Konrad Sawiński.

Jak podaje 3 grudnia 1933 roku "Gazeta Jarosławska", tablica wtedy właśnie trafiła do jarosławskiego muzeum. Natomiast od najbliższej soboty, po długiej przerwie, będzie ją tam można znowu oglądać na stałej ekspozycji.

Dyr. Sawiński zaznaczył, że oprócz tablicy warto w muzeum ponownie obejrzeć także historyczną kopię obrazu Rafaela „Madonna della seggiola” pochodzącą z XVIII stulecia.

„Jest tak nieudolna, że aż piękna, naprawdę” – ocenił dyrektor. „Zapewne służył wzmacnianiu pobożności ówczesnych wiernych, bo pod kopią jest napisane, że +ten obraz łaskami słynie w Rymie+, co również jest nieudolne, bo zapewne chodziło o Rzym” – dodał.

Jest też obraz na drewnianej desce, który ocalał z jednego z pożarów obecnej Kolegiaty, a ówczesnego kościoła jezuickiego. „Ślady żywiołów są na nim widoczne do dziś” – powiedział dyrektor.

Dzieła te znalazły się na stałej ekspozycji po zmianie aranżacji kilku wnętrz, którą wykonano podczas kończącej się przerwy przed nowym sezonem muzealnym. (PAP)

api/ miś/


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kolejarzTreść komentarza: w MojżeszowieData dodania komentarza: 8.07.2025, 10:18Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: prorokTreść komentarza: Poczytaj historię miasta to sie dowiesz skąd tematy żydowskie w Rzeszowie. A jak Cię to nie interesuje to zajmij się historią swojej wsi bo może akurat Twój dziadek też ma korzenie żydowskieData dodania komentarza: 4.07.2025, 19:24Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: xxxTreść komentarza: Tragedia! Izrael morduje Palestynę a "pro żydowskie" pismaki jarają się literaturą państwa zbrodniarzy! Gdzie my jesteśmy?!Data dodania komentarza: 4.07.2025, 18:26Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięci K Autor komentarza: Krystian PropolaTreść komentarza: Dziękuję, że jest Pan naszym czytelnikiem i za Pańską uwagę. Niestety nie zostanie ona uwzględniona. Pozdrawiam serdecznie, na szczęście dziś już chłodniej :)Data dodania komentarza: 4.07.2025, 10:37Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: HenTreść komentarza: Wszedłem tu tylko po to, żeby napisać, że nikogo to nie interesuje, panie doktorze Propola. Proszę się zająć tematami miasta, a nie tematami żydowskimi. Pozdrowienia gorące, bo dziś 30 stopniData dodania komentarza: 3.07.2025, 09:53Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: lózakTreść komentarza: bo fachowcy z pisu nie wiedzieli co to jest. Oni się znają na węglu i wodzie świeconejData dodania komentarza: 30.06.2025, 19:41Źródło komentarza: PiS zrzekł się praw do cennych złóż na Grenlandii? Gawlik ujawnia i pyta
Reklama
Reklama
Reklama