W październiku na dużą scenę „Maski” wróci spektakl „Pinok.Io” na motywach utworu Carla Collodiego. Rzeszowski Pinokio nie jest jednak drewnianą lalką, a robotem, który chce zrozumieć kim jest i jak ma funkcjonować w świecie ludzi i maszyn.
To jest niedawna produkcja, jeszcze nie wszyscy ją widzieli, bo premierę miała rok temu. „Pinok.Io” będzie z audiodeskrypcją i tłumaczeniem na język migowy
– przekazała Monika Szela, dyrektor Teatru „Maska”. W repertuarze teatru będzie od 17 października. To jest też kolejny spektakl przystosowany do wymagań osób z niepełnosprawnością wzrokową i słuchową. Pierwszy odbył się 10 lat temu.
W listopadzie wystawiona zostanie też „Pippi Langstrump” w reżyserii Leny Frankiewicz, choć premiera będzie miała miejsce wcześniej, bo 25 września podczas festiwalu „Maskarada”.
Dla mnie ten tekst to jest taki trochę manifest wolności, niezależności, pochwała samodzielnego myślenia, że właściwie możesz żyć jak chcesz i możesz być jaki chcesz, jeśli tylko nikomu nie dzieje się krzywda
– powiedziała reżyserka spektaklu podczas konferencji zapowiadającej nową produkcję. Spektakl ten również będzie przygotowany z myślą o osobach z niepełnosprawnością wzroku i słuchu.
Także listopadzie odbędzie się premiera interaktywnego spektaklu edukacyjnego dla młodzieży „Znaki szczególne” w reż. Doroty Abbe.
To będzie spektakl o życiu nastolatków, o uzależnieniach i po prostu o ich świecie
– powiedział Przemysław Jaszczak, dyrektor artystyczny Teatru.
Główna bohaterka Alishia wyrusza w głąb narkotykowej krainy koszmarów, gdzie spróbuje odnaleźć siebie. Pomagają jej w tym, a może przeszkadzają, Księżniczka na Ziarnku Prochu, Król e-Popiel, Nadpruty Kapturek i m.in Porąbany Królik. Ale to nie jest bajka. To nie jest też samo życie. To teatr, który żyje pytaniami, na które, być może, nie ma odpowiedzi
- zapowiadają twórcy spektaklu.
Kolejną premierą nowego sezonu będzie przedstawienie „Nie skakać na bombę”, które wyreżyseruje Agata Kucińska. Będzie to opowieść o przyjaźni, lojalności, odwadze i tym, jak ważne jest samodzielne myślenie. To będzie propozycja dla dzieci od 5 roku życia, spektakl lalkowy, na scenie po raz pierwszy pojawi się pod koniec od lutego.
Tym spektaklem „Maska” rozpocznie rok jubileuszowy; w 2026 roku będzie świętować 70-lecie. Kiedyś był to Teatr Lalki i Aktora "Kacperek", który powstał w Jarosławiu. W 1957 r. został przeniesiony on do Rzeszowa, a w 1999 r. zmienił nazwę na Teatr "Maska". Jest jedynym profesjonalnym teatrem lalek na Podkarpaciu.
W marcu odbędzie się premiera „Bardzo, bardzo” w reż. Alicji Morawskiej-Rubczak. Będzie to spektakl sensoryczny, kierowany przede wszystkim dla osób neuroróżnorodnych.
Bardzo delikatny, spokojny, zaplanowany na małą scenę przy bliskim kontakcie. Żeby mógł się odbyć, przystosujemy naszą przestrzeń dla osób, które mają problem z poruszaniem się, więc już za kilka tygodni, przy głównym wejściu do teatru, będzie rampa dla wózków. Mała scena zostanie doposażona, będzie nowe oświetlenie i nowe fotele
– dodała Monika Szela.
Na inwestycje zmierzające do poprawy dostępności oferty kulturalnej oraz likwidację barier architektonicznych, rzeszowski teatr otrzymał dofinansowanie w wysokości 493 tys. zł z Narodowego Centrum Kultury. Część pieniędzy zostanie wykorzystana na warsztaty tematyczne dedykowane dzieciom, młodzieży i dorosłym, do udziału w których zostaną zaproszone również osoby niedowidzące i niewidome, a także z niepełnosprawnością ruchową.
Na czerwiec planowane jest widowisko plenerowe i to będzie spektakl w maskach. - Jako Teatr Maska czujemy się zobowiązani do tego, żeby maski zafunkcjonowały w przestrzeni miejskiej, ale też na scenie. Zagra cały nasz zespół, bo to będzie gigantyczna produkcja z pełnym rozmachem – dodała dyrektor teatru.
Pod koniec sezonu aktorzy rozpoczną próby do spektaklu jubileuszowego. Na razie wiadomo tylko tyle, że to będzie „Wesele” Wyspiańskiego, w reżyserii Justyny Łagowskiej.
Teatr „Maska” w rozpoczynającym się sezonie artystycznym będzie uczestniczył w kilku festiwalach. Spektakl „Huśtawka” będzie wystawiony w Katowicach, „Dziewczynka z zapałkami” w Warszawie, „Calineczka” w Będzinie, a „Pinok.Io” w Warszawie oraz Opolu. (PAP)
al/ mick/
Napisz komentarz
Komentarze