Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Platforma zapewnia, że to jeszcze nie koniec walki

Podziel się
Oceń

To ostatnie godziny przed ciszą wyborczą, dlatego też politycy organizują spotkania podsumowujące kampanie. Podkarpacka Platforma Obywatelska zaprosiła media na dwie konferencje w tym temacie, które odbyły się w czwartek i piątek (12 i 13 października) w Rzeszowie, podczas których zapewnili, że pozostały czas spędzą w terenie.
Platforma zapewnia, że to jeszcze nie koniec walki

Autor: Jerzy Żygadło

W czwartek na rzeszowskim rynku Jolanta Kaźmierczak oraz Zdzisław Gawlik przypomnieli program wyborczy swojej partii i zachęcali do oddania na nich głosu. Zapowiedzieli oni liczne zmiany w polskim prawie, a przede wszystkim poprawę sytuacji w służbie zdrowia i zakończenie niekontrolowanej wycinki drzew w Polsce. To jednak nie wszystko, ponieważ kandydatka do Senatu podjęła także temat biedy wśród Polaków oraz trudności, z jakimi borykają się drobni przedsiębiorcy. 

- Drobni przedsiębiorcy mówili nam, że w ciągu dnia sprzedają po 2-3 produkty. Muszą dopłacać do interesu. Jest to wynikiem powszechnej biedy, o której się nie mówi – zaznaczała Kaźmierczak. 

Kandydaci mówili również o trudnościach komunikacyjnych mieszkańców Podkarpacia i tym, że mimo twierdzeń polskich władz wiele połączeń do mniejszych miejscowości jest likwidowanych, wbrew temu, co oficjalnie głosi rząd.

fot. Jacek Sułuja

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej nawiązał także do sytuacji w edukacji, zaznaczając, że program nauczania jest przeciążony, a rodzice nie akceptują sposobu, w jaki Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego prowadzi proces edukacji.

- Obiecałem, że przygotuję projekt aktu prawnego, który zapewni bezpieczeństwo dla mieszkańców Towarzystwa Budownictwa Społecznego. To trzeba w najbliższym Sejmie załatwić – podsumował swoje zobowiązania Gawlik.

Ostatnie godziny walki o głosy

Podczas piątkowego spotkania pod Millenium Hall kandydaci PO zapewniali, że przez kolejne godziny będą nadal walczyć o głosy. Był to także czas podziękowań. Przewodniczący Podkarpackiej Platformy Obywatelskiej, Zdzisław Gawlik podziękował wszystkim 52 kandydatom z podkarpackich list, a także wszystkim, z którymi  partia miała okazję się spotkać podczas kampanii. Na zakończenie podzielił się jedną refleksją.

- Mieszkańcy Podkarpacia są zniesmaczeni tą polityką, która przez ostatnie 8 lat przez partię władzy jest prowadzona. Z jednej strony szyldy: wiara, kościół, rodzina. Z drugiej strony, za kotarą, za firanką dzieje się zupełnie coś innego. Ludzie są zniesmaczeni tym, w jaki sposób są wykorzystywane nasze pieniądze, pieniądze nas wszystkich. Ludzie oczekują zmian – mówił Gawlik.

Zdzisław Gawlik fot. Jerzy Żygadło

Następnie przytoczył temat nieujawnienia list posłów, którzy mieliby pobierać podwójne wynagrodzenie. 

- Do polityki nie powinno się iść dla pieniędzy. Ja w czasie tej ósmej kadencji, wynagrodzenia ani złotówki nie pobrałem, bo uważam, że jesteśmy sługami społeczeństwa. Jak się będziemy zachowywać, jak będziemy pracować, taka będzie przyszłość Polski, naszych dzieci, wnuków. Mam nadzieję, że dobrze mieszkańcy Podkarpacia wybiorą i będą zadowoleni z naszych kandydatów w przyszłym Parlamencie, którzy będą tworzyć dobrze dobre prawo dla nas wszystkich – podsumował Przewodniczący Podkarpackiego PO.

Następnie głos zabrali liderzy list z Krosna i Rzeszowa: Joanna Frydrych i Paweł Kowal.

- Pamiętajcie, że my Wam zagwarantujemy Polskę uśmiechniętą. Polskę otwartą Polskę tolerancyjną Polskę, w której każda i każdy z nas będzie czuł się bezpiecznie i będzie czuł się dobrze. Moi drodzy kampania wyborcza dobiega końca. Przez cały ten okres byliśmy w terenie, byliśmy z państwem. Zostało ostatnie 14 godzin i te 14 godzin spędzimy w terenie. Spędzimy razem z państwem, a już po wyborach będziemy dla państwa solidnie i sumiennie ciężko pracować – mówiła Frydrych.

Paweł Kowal mówił m.in. o szacunku do ludzkiej pracy czy podniesieniu płac.

- Zagramy na miarę waszych aspiracji. Drodze Podkarpacia, tanie drogie Podkarpacia, banki, drodze Podkarpacia, panie drodzy mieszkańcy tej ziemi. Te obietnice będą dotrzymane Rzeszów, będzie Europejską stolicą kultury. O Podkarpaciu będzie się mówiło jeszcze więcej. Ludzie nie będą wyjeżdżali, ale będą tutaj przyjeżdżali, bo my wiemy, jak pracować i wiemy, jak uszanować cudzą pracę – podsumował Kowal.

Jolanta Kaźmierczak mówiła o trudach tej kampanii i zachęcała do udziału w wyborach. 

- Czułam się, jakbym wróciła do lat osiemdziesiątych — własność prywatna i przedsiębiorczość na cenzurowanym. Na stanowiska powoływani byli i są aparatczycy partyjni o wątpliwej kompetencji, natomiast o zachłanności na kasę. Tak nie może być. Służby specjalne, zamiast interesować się i zajmować bezpieczeństwem państwa, inwiligowali naszych opozycjonistów, opozycję całą. To jest niemożliwością. A żeby kupić głosy wyborców, to drukują pieniądze, które są bez pokrycia. Nigdy nie myślałam, że po 40 latach będę musiała walczyć z komuną. Czy to była post PZPRowska, czy PiS-owska? Zwracam się do wszystkich mieszkańców Podkarpacia. Idźcie na wybory. Nie mówcie, że nie interesuje mnie polityka. Nie mówcie, że nie ma na kogo zagłosować. Za nami jest fantastyczna drużyna. 52 osoby o pięknych życiorysach, o fantastycznych zamysłach i zamiarach. Zagłosujcie. Powiedzmy, że możemy wybrać Polskę – mówiła Kaźmierczak.

Jolanta Kaźmierczak fot. Jerzy Żygadło

Adam Woś także wypowiedział się na temat wagi tych wyborów.

- Tak, te wybory są najważniejsze. Nie tylko dlatego, że mogą przełamać tę hegemonię władzy pisowskiej. Ale te wybory, proszę państwa, będą deficytowe cytować jak referendum, czy zostaniemy w Unii Europejskiej, czy z niej zostaniemy wyprowadzeni – mówił Woś. – Szanowni Państwo, dziś nie zamierzam prowadzić już jakieś Wielkiej agitacji, aczkolwiek nie spoczniemy do ostatniej minuty. Do godziny 24 będziemy przekonywać i namawiać, żeby głosowali na nas, na Koalicję Obywatelską – dodał.

Podczas konferencji mówiono m.in. o refundacji in vitro, bezpłatnych badań prenatalnych oraz zachęcano do głosowania ze szczególnym apelem do kobiet.

Na koniec głos zabrali Krystyna Skowrońska i Marek Rząsa.

- Dziękujemy wszystkim mieszkańcom Podkarpacia za wszystkie fantastyczne rozmowy, bo przecież mamy fantastyczną drużynę. Brak wody dzięki również wam mogliśmy dotrzeć do każdego mieszkańca, który chciał z nami rozmawiać i my rozmawialiśmy o rzeczach najważniejszych. O miejscu Polski w Europie o naszym bezpieczeństwie, o Polsce w NATO i w Unii Europejskiej. Nie zajmowaliśmy się tym, co się działo w wojsku, ale mówiliśmy, że dla nas ważny jest każdy dzień i bezpieczeństwo. Mówiliśmy o bezpieczeństwie Polek. Które muszą wychodzić na ulicę i walczyć o swoje prawa, mówiliśmy i rozmawialiśmy z przedsiębiorcami, co ich boli. Wiemy, jakie macie problemy – mówiła Skowrońska.

- Tu już nikt nie będzie cicho. Nie będziemy już cicho. Nikt nie będzie sam w strajku kobiet, nikt nie będzie szedł w czarnym marszu. Nikt sam nie będzie szedł w marszu „Miliona serc”. Ktoś kiedyś powiedział, że lepiej być wojownikiem w ogrodzie niż ogrodnikiem na wojnie? Dzisiaj zwracam się do wszystkich mieszkańców Podkarpacia — bądźcie wojownikami. Pomóżcie nam wygranej. Zostało nam naprawdę do zrobienia jeden mały krok. Zwycięstwo jest na wyciągnięcie ręki. I tej szansy już drugi raz nie dostaniemy – dodał z kolei Rząsa.

Na zakończenie Renata Butryn zdradziła, że zaobserwowała w Stalowej Woli, iż aktem odwagi stała się rozmowa z kandydatem, powieszenie jego bilbordu czy wzięcie ulotki do ręki. 

- Obiecuję wam mieszkańcy Stalowej Woli i naszego subregionu, że po tych wyborach piętnastego października to będzie normalność, a nie akt odwagi – podsumowała Butryn.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: dot.1Treść komentarza: Bzdury plecie ten pan. Nikt z obecnego rządu nie zamierza likwidować ani 800+, ani 13 i 14 emerytury, ani żadnych innych świadczeń. Wręcz przeciwnie jest ich więcej niż za pisu. Szczuje nas na Niemców, a ani słowem nie wspomina o Rosji. Tam nie widzi wroga? Przypadek? Dziwię się, że ktoś powiela te brednie na swoim portalu. Ten pan, bohater aferek: 1) z apartamentem de luxe w Muzeum II wojny, który zajmował przez 200 dni i za który nie zapłacił, 2) znajomy gangusów i przestępców, podejrzanych typów z faszystowskimi tatuażami, 3) podróżnik, który nie wiadomo po co zjeździł cały świat: (Zimbabwe, Hawaje, Argentyna, Meksyk, Rosja, Australia, Kazachstan, Nowa Zelandia) za publiczne 800 tysięcy zł; 4) jako dyrektor Muzeum kazał zniszczyć prawie 8000 albumów za ok. 400 000 zł, bo figurowało tam nazwisko poprzedniego dyrektora; 5) facet, który w nieuczciwy sposób wszedł w posiadanie mieszkania, oszukując starego człowieka oraz miasto Gdańsk; 6) dyrektor instytucji, której pracownicy mówią o nim „niebezpieczny człowiek”; 7) facet, który jeździ do Moskwy i spotyka się z zaufanymi ludźmi Putina, chwali moskiewskie muzeum II wojny, a w raportach oficjalnych nie ma nawet wzmianki o tej wizycie; 8) kandydat na polityka, który mówi, że Unia, to nasz wróg, a ani słowa nie wspomina o Rosji; 9) kandydat bez kwalifikacji, bez doświadczenia w dyplomacji, w zarządzaniu, bez znajomości języków, prostak, krętacz, na usługach pisu. I taki chce być prezydentem Polski!? Żeby kompromitować nasz kraj? Za co pis funduje nam takie upokorzenie? Wygrana Nawrockiego, to powrót Macierewicza, Ziobry, Czarnka, to wychodzenie Polski z Unii, skłócenie z wieloma krajami, centralizacja, łamanie prawa, rządy Ordo Iuris.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 00:26Źródło komentarza: Karol Nawrocki w Rzeszowie: Idziemy po zwycięstwo!Autor komentarza: dot.1Treść komentarza: Bzdury plecie ten pan, nikt nie zamierza zabierać ani 800+, ani 13 czy 14 emerytury, ani żadnych innych świadczeń, wręcz przeciwnie, jest ich więcej niż za pis. Szczuje nas na Niemców, a ani słowa nie mówi o Rosji. Przypadek? Ten pan, bohater aferek: 1) z apartamentem de luxe w Muzeum II wojny, który zajmował przez 200 dni i za który nie zapłacił, 2) znajomy gangusów i przestępców, podejrzanych typów z faszystowskimi tatuażami, 3) podróżnik, który nie wiadomo po co zjeździł cały świat: (Zimbabwe, Hawaje, Argentyna, Meksyk, Rosja, Australia, Kazachstan, Nowa Zelandia) za publiczne 800 tysięcy zł; 4) jako dyrektor Muzeum kazał zniszczyć prawie 8000 albumów za ok. 400 000 zł, bo figurowało tam nazwisko poprzedniego dyrektora; 5) facet, który w nieuczciwy sposób wszedł w posiadanie mieszkania, oszukując starego człowieka oraz miasto Gdańsk; 6) dyrektor instytucji, której pracownicy mówią o nim „niebezpieczny człowiek”; 7) facet, który jeździ do Moskwy i spotyka się z zaufanymi ludźmi Putina, chwali moskiewskie muzeum II wojny, a w raportach oficjalnych nie ma nawet wzmianki o tej wizycie; 8) kandydat na polityka, który mówi, że Unia, to nasz wróg, a ani słowa nie wspomina o Rosji; 9) kandydat bez kwalifikacji, bez doświadczenia w dyplomacji, w zarządzaniu, bez znajomości języków, prostak, krętacz, na usługach pisu. I taki chce być prezydentem Polski!? Żeby kompromitować nasz kraj? Za co pis funduje nam takie upokorzenie? Nawrocki to wyjście z Unii, to sojusz z Putinem, to ułaskawienie dla różnych gangsterów i aferzystów pis, to centralizacja państwa, powrót Czarnka, Ziobry, Macierewicza, to rządy Ordo Iuris itp.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 00:14Źródło komentarza: Karol Nawrocki w Rzeszowie: Idziemy po zwycięstwo!Autor komentarza: lózakTreść komentarza: Precz z preczem!Data dodania komentarza: 8.05.2025, 16:21Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: JurekTreść komentarza: Może zaprośmy jako "prawica" nie podnóżek, tylko globalnego? Dżejdi to mało dla podkarpacia, mało korków jest, to będą większe bo największy myśliciel sensu przybędzie. USA jako partner nie istnieje, jako sojusznik się skończył, trzeba szybciutko uczyć się liczyć na siebie. Stąd takich jak powyżsi nam nie trzeba.Data dodania komentarza: 7.05.2025, 20:38Źródło komentarza: Wiceprezydent USA J.D. Vance odwiedzi Rzeszów?Autor komentarza: kierowcaTreść komentarza: Taki wyrok dostaje sprawca kradzieży bułki w markecie. Zarówno oględziny wypadku jak i wyrok śmierdzą na odległość matactwem jak i kumoterstwem. Sprawca - żołnierz - żona sprawcy ,policjantka. Nie trzeba komentarza.Data dodania komentarza: 7.05.2025, 16:09Źródło komentarza: Bitwy Drogowe. Analiza potrącenia 14-latki na przejściu dla pieszych w Rzeszowie [WIDEO]Autor komentarza: kierowcaTreść komentarza: W związku z tym wypadkiem , oprócz sprawcy , odpowiedzialność w ocenie tego zdarzenia powinni ponieść policjanci ,prokurator oraz sędzina która wydała wyrok . Taki wyrok sądy wydają sprawcy kradzieży wacików. Taki lub wyższy powinni otrzymać w/w osoby bo to śmierdzi kumoterstwem , kpiną z wymiaru sprawiedliwości . Przy ocenie zdarzenia oraz wysokości kary na pewno nie bez znaczenia było to że sprawcą jest wojskowy a jego żona jest policjantką.Data dodania komentarza: 7.05.2025, 16:01Źródło komentarza: Bitwy Drogowe. Analiza potrącenia 14-latki na przejściu dla pieszych w Rzeszowie [WIDEO]
Reklama
Reklama
Reklama