Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Eco Energy 24 – klimatyzacja Rzeszów
Reklama poseł Adam Dziedzic

Kołtun i Pleskot najszybsi w Niechobrzu – ruszył Marma 34. Rajd Rzeszowski

Podziel się
Oceń

Odcinek testowy w miejscowości Niechobrz rozpoczął Marma 34. Rajd Rzeszowski – piątą z siedmiu rund Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2025 (RSMP). Licząca 3,37 km trasa została wytyczona identycznie jak w ubiegłym roku i tak, jak w poprzedniej edycji – najszybszy przejazd wykonali Jarosław Kołtun z Ireneuszem Pleskotem (Skoda Fabia RS Rally2).
Kołtun i Pleskot najszybsi w Niechobrzu – ruszył Marma 34. Rajd Rzeszowski

Autor: Maciej Niechwiadomicz

Położona około 15 km od stolicy Podkarpacia miejscowość Niechobrz, to stały przystanek w harmonogramie Rajdu Rzeszowskiego i punkt, od którego rajdowa karuzela zaczyna się kręcić na dobre. To właśnie tam, już od lat organizowany jest odcinek testowy przed rajdem. W ciągu ostatniej dekady tylko raz odcinek testowy przed podkarpacką rundą RSMP zorganizowano w innym miejscu. W sezonie 2019 przedrajdową rozgrzewkę wytyczono w miejscowości Babica.

Fot. Maciej Niechwiadomicz



Dla załóg odcinek testowy to ostatnia okazja do sprawdzenia swoich samochodów i formy przed startem zawodów, a także porównania czasów, z tymi uzyskiwanymi w poprzedniej edycji, ponieważ w tym roku trasa w Niechobrzu miała identyczną konfigurację, jak w sezonie 2024 (3,37 km). 


Grzyb, Brzeziński, a na koniec Kołtun

Na czele tabeli z czasami długo widniało nazwisko czterokrotnego triumfatora Rzeszowskiego – Grzegorza Grzyba (Skoda Fabia RS Rally2, pilot: Adam Binięda). Po godzinie 17 do głosu doszli Jakub Brzeziński i Jakub Gerber w Citroenie C3 Rally2. Duet z Poznania wykręcił czas 0,6 s lepszy od uzyskanego przez Grzyba i Biniędę. Z kolei Jakuba Matulkę i Damiana Sytego (Skoda Fabia RS Rally2) pokonali o 0,3 s. W czołowej piątce, oprócz wspomnianych duetów, zmieścili się także Zbigniew Gabryś i Daniel Dymurski (Skoda Fabia RS Rally2, +2,2 s) oraz Łukasz Byśkiniewicz z Danielem Siatkowskim (Skoda Fabia RS Rally2, +2,6 s).

W klasie 3 najlepszy rezultat zanotowano przy nazwiskach aktualnych liderów tabeli, czyli Adriana Łabudy i Michała Kuśnierza (Ford Fiesta Rally3). Najszybszą „ośką" był Peugeot 208 Rally4 załogi Adam Rachwał/Adrian Mroszczyk.

Fot. Maciej Niechwiadomicz



Trasa w Niechobrzu była dostępna do godziny 19 i właśnie w końcówce doszło do przetasowania na czele klasyfikacji oesu. Po przejeździe Jarosława Kołtuna i Ireneusza Pleskota (Skoda Fabia RS Rally2) stoper pokazał 2:04,0 s, czyli 0,1 s mniej niż najlepszy do tej pory rezultat, należący do Brzezińskiego i Gerbera.

Obejrzyj fotorelacje z pierwszego dnia:



Jeszcze szybciej od Kołtuna – aż o sekundę – pojechał Erik Cais. Ten zawodnik nie zgłosił się jednak do rywalizacji w mistrzostwach Polski, więc nie widnieje w klasyfikacji RSMP. Czeski kierowca, który dwa dni temu (5 sierpnia) skończył 26 lat, ma na swoim koncie dwa zwycięstwa w Rajdzie Rzeszowskim odniesione w 2021 i 2023 roku. W ten weekend powalczy o trzecie – tym razem za kierownicą Hyundaia i20N Rally2 i w duecie z Petrem Tesinskim.

W ostatniej godzinie odcinka testowego nie zmieniła się już obsada pierwszych miejsc w klasie 2WD i 3. Na prowadzeniu pozostali Łabuda oraz Rachwał.
 

Triumfatorzy i rekordzista w Millenium Hall

Z Niechobrza zawodnicy wrócili do Rzeszowa, gdzie o 19:15 w galerii Millenium Hall odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięło m.in. czterech kierowców: Grzegorz Grzyb – trzykrotny mistrz Polski i czterokrotny triumfator Rajdu Rzeszowskiego, Jakub Matulka – lider punktacji RSMP, Adrian Rzeźnik – 18-letni kierowca rajdowy, syn Maćka Rzeźnika, zwycięzcy Rajdu Rzeszowskiego z 2014 roku oraz wspomniany wcześniej Erik Cais.

Podkarpacie gości rundę mistrzostw Polski (RSMP) już po raz 24. z rzędu. Załogi walczące o miano najlepszych w kraju spotykają się w Rzeszowie nieprzerwanie od 2002 roku. Jeszcze dłużej i również bez przerwy na trasie Rajdu Rzeszowskiego pojawia się Grzegorz Grzyb. Pochodzący z Rzeszowa kierowca po raz pierwszy wziął udział w tych zawodach ponad ćwierć wieku temu – w 1999 roku!

Fot. Maciej Niechwiadomicz



– Nie liczę już startów, ale to chyba mój 27. raz w Rzeszowie. Cztery razy wygrywałem, ale każdy rajd to nowe rozdanie. Stawka jest wyjątkowo mocna – obok mnie liderzy RSMP, Erik Cais... To oznacza tylko jedno – trzeba jechać na 110 proc., bez błędów, bez wahania. Chcę pojechać czysto i skutecznie, ale oczywiście – z tyłu głowy mam rywalizację. Kibicuję młodym, Kubie również, ale... postaram się nie ułatwiać mu zadania – powiedział Grzegorz Grzyb, który powalczy o wyrównanie najważniejszego z rekordów – liczby zwycięstw w Rajdzie Rzeszowskim – należącego do Bryana Bouffiera. Francuz aż pięć razy był najlepszy na Podkarpaciu.

– Ten sezon nie był dla mnie łaskawy – mało startów, mało okazji do budowania pewności siebie. Dlatego Marma 34. Rajd Rzeszowski traktuję jako coś więcej niż rajd – to dla mnie test, powrót do rytmu, przygotowanie do mojego domowego Rajdu Barum. Kocham to miejsce, uwielbiam kibiców – są szczerzy, życzliwi, reagują jakbyśmy byli stąd. To miejsce, gdzie człowiek czuje się częścią rajdowej rodziny – entuzjastycznie oceniał Erik Cais. Czech, choć ma na swoim koncie tylko cztery starty w Rajdzie Rzeszowskim, to aż trzy razy stawał tu na podium klasyfikacji generalnej, w tym dwukrotnie na najwyższym stopniu.
 


W ślady ojca

Sezon układa się naprawdę dobrze, ale pokora to słowo-klucz, zwłaszcza tutaj. Trasy są wymagające, a margines błędu – minimalny. Nie czuję się faworytem, wolę skupić się na swoim tempie i ocenie sytuacji. Jeśli poczujemy, że mamy odpowiedni rytm, powalczymy o zwycięstwo. Ale najpierw – koncentracja i kontrola – mówił Jakub Matulka – lider punktacji mistrzostw Polski. Przed Marma 34. Rajdem Rzeszowskim przewaga Matulki jest na tyle duża, że kierowca z Gliwic ma matematyczne szanse, by zostać mistrzem Polski już w ten weekend. Aby tego dokonać, Gliwiczanin musi zdobyć o 33 punkty więcej niż Grzegorz Grzyb. W praktyce oznacza to, że Matulka potrzebuje zwycięstwa w rajdzie i na Power Stage, a Grzyb może zdobyć maksymalnie dwa punkty, np. za czwarte miejsce na Power Stage lub czternaste w klasyfikacji rundy RSMP.

Fot. Maciej Niechwiadomicz



Tym, którego serce z pewnością szybciej bije przed startem Marma 34. Rajdu Rzeszowskiego, jest Adrian Rzeźnik. Dla 18-latka będzie to pierwszy w karierze start w asfaltowej rundzie RSMP, jak również debiut w domowym rajdzie. Co ciekawe, na liście zwycięzców Rzeszowskiego jest już nazwisko Rzeźnik, a to za sprawą Maćka – ojca Adriana, który wraz z Przemysławem Mazurem wygrał te zawody w sezonie 2014. 

– Każdy tutaj jest szybki, mam cel, żeby budować pewność siebie i kilometry. Jestem młodym kierowcą i ważne jest zbieranie doświadczenia. To bardzo trudny rajd z cienką granicą błędu. Chcę jechać swoim tempem z uśmiechem na twarzy. Startowałem od 13 roku życia, a gdy ukończyłem 18 lat to mogłem brać udział we wszystkich rajdach, stąd decyzja o startach w Mistrzostwach Europy i Rajdzie Rzeszowskim – mówił Adrian Rzeźnik.
 

Nowości i klasyki – piątek w Marma 34. Rajdzie Rzeszowskim

Czwartkową część zawodów zakończyła ceremonia startu – tradycyjnie już zorganizowana na dziedzińcu galerii Millenium Hall.

Zarówno piątkowy, jak i sobotni etap rajdu będą wymagającymi wyzwaniami, ponieważ zawodników czeka sporo nowości. W piątek, 8 sierpnia zmagania rozpoczną się od gruntownie zmienionego i wydłużonego oesu Chmielnik (17,8 km), włączonego do harmonogramu po raz pierwszy od 2016 roku. Po nim zaplanowano punkt obowiązkowy Rajdu Rzeszowskiego, czyli oes Lubenia (24,85 km) – częściowo zapętlony, w najdłuższym od 2014 roku wariancie. Dzień zakończy widowiskowe starcie na ulicach Rzeszowa (3,4 km), również wydłużone względem poprzednich edycji.

Łącznie do tegorocznej edycji imprezy zgłosiło się niemal 80 załóg. 32 duety zmierzą się w ramach rundy RSMP/FIA CEZ/FIA ERT, 18 załóg w rajdówkach sprzed lat powalczy w Millers Oils HRSMP, a 29 to uczestnicy 11. Rajdu Rzeszowiak – rundy Rajdowych Mistrzostw Południa, rozgrywanej wraz z Marma 34. Rajdem Rzeszowskim.

Marma 33. Rajd Rzeszowski – wyniki odcinka testowego (3,37 km):

1. Kołtun/Pleskot (Škoda Fabia RS Rally2) 2:04.0 s
2. Brzeziński/Gerber (Citroën C3 Rally2) +0.1 s
3. Matulka/Syty (Škoda Fabia RS Rally2) +0.4 s
4. Grzyb/Binięda (Škoda Fabia RS Rally2) +0.7 s
5. Byśkiniewicz/Siatkowski (Škoda Fabia Rally2) +0.8 s
6. Gabryś/Dymurski (Škoda Fabia Rally2) +1.5 s
7. Marczyk/Gospodarczyk (Škoda Fabia RS Rally2) +2.7 s
8. Kurka/Vajik (Škoda Fabia RS Rally2) +6.3 s
9. Łabuda/Kuśnierz (Ford Fiesta Rally3 Evo) +7.3 s
10. Ulanowski/Kielar (Ford Fiesta Rally3) +7.8 s

RSMP 2025 – punktacja przed Marma 34. Rajdem Rzeszowskim:

1. Matulka/Syty 130 pkt
2. Grzyb/Binięda 78 pkt
3. Kołtun/Pleskot 64 pkt
4. Brzeziński/Gerber 61 pkt
5. Byśkiniewicz/Siatkowski 59 pkt
6. Szeja/Szeja 53 pkt
7. Piotr Krotoszyński 43 pkt
8. Marczyk/Gospodarczyk 35 pkt
9. Ulanowski/Kielar 33 pkt
10. Górny/Martynek 31 pkt

RSMP 2025 – punktacja 2WD przed Marma 34. Rajdem Rzeszowskim:

1. Górny/Martynek 103 pkt
2. Mularczyk/Marczewski 99 pkt
3. Janowski/Grzenia 73 pkt
4. Hurko/Janasz 64 pkt
5. Prus/Lisicki 59 pkt

Marma 34. Rajd Rzeszowski – co, gdzie i kiedy?

Czwartek, 7 sierpnia:

•    16:00-19:00 – odcinek testowy Niechobrz
•    20:00 – uroczyste rozpoczęcie zawodów (Millenium Hall, Rzeszów)

Piątek, 8 sierpnia (5 odcinków specjalnych, łącznie 88,70 km):

•    13:05 – OS 1: Chmielnik 1 (17,80 km)
•    14:00 – OS 2: Lubenia 1 (24,85 km)
•    15:30 – serwis A: Rzeszów, Politechnika (30 min)
•    16:35 – OS 3: Chmielnik 2 (17,80 km)
•    17:30 – OS 4: Lubenia 2 (24,85 km)
•    19:30 – OS 5: Rzeszów (3,40 km, 3 pętle)
•    20:00 – serwis B: Rzeszów, Politechnika (45 min)

Sobota, 9 sierpnia (3 odcinki specjalne, łącznie 64,34 km):

•    09:00 – OS 6: Brzostek 1 (17,50 km)
•    10:00 – OS 7: Szkodna 1 (14,67 km)
•    11:45 – serwis D: Rzeszów, Politechnika (30 min)
•    13:45 – OS 8: Brzostek 2 (17,50 km)
•    14:45 – OS 9: (Power Stage): Szkodna 2 (14,67 km)
•    16:30 – zakończenie rajdu (Rynek, Rzeszów)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ziomTreść komentarza: 14:45 ale wg czasu utc, głąbyData dodania komentarza: 30.11.2025, 12:52Źródło komentarza: Tragiczna katastrofa śmigłowca w rejonie Rzeszowa. Zginęły dwie osoby [Aktualizacja]Autor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Ech Waszeci Zzawisły, jam jest z dalekości, co ONE z tego PODKARPACIA tobie zrobiły, że cieszysz się z ICHNIENNEGO nieszczęścia? Chcieli, to se zagłosowali, Ty innych preferujesz i dobrze. To jak Tobie robactwo w zadzie się zalęgnie, to ONE z tego PODKARPACIA, też mają się cieszyć? Wiem! Mam pomysł, trzeba Wam zorganizować Grunwald nr 2 i to w tym samym miejscu, gdzie był ten pierwszy. Sprawdzałem, hektarów jest tam multum i wszyscy się zmieścicie. Trza Was zebrać we dwie przeciwstawne chorągwie, Kaczystów i Tuskowców. Do tej pierwszej POLSCY wojowie, ale ci najbardziej POLSCY, tacy, że aż…. Tacy polacko-katolaccy, najprawdziwsi do dziesiątego pokolenia wstecz. Pod drugą chorągwią zbieranina NIEPOLAKÓW, perwersyjnych prounionistów i tych okropnych „SZKOPÓW”. Poboczny PLANKTON niech się podczepi tam, gdzie akurat mu u powyższych antagonistów najbardziej pasuje. Dla wyrównania szans wszystkich wojów należy zaopatrzyć w poręczne ostre małe błyskotki, BRZYTEWKI. Przecież taki stetryczały dziadek nie dźwignie dwuręcznego mieczyska a pewnie też będzie chciał się wykazać i zdzielić swojego ULUBIEŃCA, tak żeby tamten raz na zawsze GO popamiętał. I hajda na bliźniego ze wściekłym „miłosnym” błyskiem w krwawych ślipiach. Na taką wyrzynankę to i światowe telewizyje się zjadą. Niech glob pozna, jak Nadwiślańscy Ludkowie potrafią pięknie swoje sprawy załatwiać. Zaakceptuję każdy wynik tej „miłosnej” rzezi, kto wygra niech rządzi. Ale najbardziej by mi pasowało gdybyście się wszyscy wzajemnie załatwili i to na CACY. Wtedy my Kosmici przejmiemy NADWIŚLAŃSKI KRAJ i na nowo napiszemy jego historię. Oj będzie ona wspaniała, wspaniała, że HEJ! Nasza flaga dumnie będzie łopotała na 1000 metrowym maszcie, tak żeby wszyscy widzieli wyszytego na niej KISZONEGO OGÓRA W WIELKIM SŁOJU. Tak, trzeba Wam sprawę załatwić raz a dobrze, tak po MĘSKU. Żeby nie było wątpliwości, kto tu ma rację. To teraz do zabawy.Data dodania komentarza: 30.11.2025, 11:36Źródło komentarza: Klęska śniegowa na Podkarpaciu: tysiące odbiorców bez prądu. Wyjaśniamy jak zgłaszać awarie z PGE DystrybucjaAutor komentarza: ZzawisłyTreść komentarza: I bardzo dobrze, głosowaliście na PISiorów jesteście ich bastionem to macie swój "dobrobyt". Przewalili kasę na modernizację energetyki, linie, stację bo dali 13stki, sobie bonusy to teraz się grzejcie tymi bonusami.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 17:32Źródło komentarza: Klęska śniegowa na Podkarpaciu: tysiące odbiorców bez prądu. Wyjaśniamy jak zgłaszać awarie z PGE DystrybucjaAutor komentarza: Jan BuryTreść komentarza: Szkoda, że psy nie wlepiają tak ochoczo i równie stanowczo mandatów za nieprzepisowe parkowanie...Data dodania komentarza: 24.11.2025, 20:26Źródło komentarza: Rajd 20-latka po obwodnicy: jednego dnia ‘zarobił’ 12,5 tys. zł mandatu i 44 punkty karneAutor komentarza: lózakTreść komentarza: marka zobowiązuje...Data dodania komentarza: 18.11.2025, 13:36Źródło komentarza: Rajd 20-latka po obwodnicy: jednego dnia ‘zarobił’ 12,5 tys. zł mandatu i 44 punkty karneAutor komentarza: lózakTreść komentarza: Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:43Źródło komentarza: Bieszczady bliżej ekspresówki. Droga krajowa nr 28 Długie-Sanok będzie rozbudowana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama