Próba przemytu na graniczy w Korczowej - jak do tego doszło?
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Korczowej skierowali do szczegółowej kontroli samochód ciężarowy, który wjeżdżał do Polski. Zadeklarowany było jako pusty środek przywozowy. Podczas kontroli prace funkcjonariuszy wspierał pies tropiący Aris. Jest on specjalnie wyszkolony do wyszukiwania wyrobów tytoniowych.
W tym wypadku okazał się być bardzo pomocny. Dzięki niemu wykryto, gdzie schowany jest nielegalny towar. W podłodze naczepy, która służy do przewozu maszyn, schowane były znaczne ilości papierosów. Co więcej, nie posiadały one polskich znaków akcyzy. Łącznie znaleziono ponad 24,3 tys. paczek nielegalnych papierosów.
Dalsze losy podejrzanego o przemyt wyrobów tytoniowych
Cała sprawa jest niebagatelna. W końcu rynkowa cena nielegalnie przewożonego towaru szacowana jest na 363 000 złotych. W związku z wykroczeniem przeciwko podejrzanemu o przemyt kierowcy wszczęte zostało postępowanie karno-skarbowe.


Napisz komentarz
Komentarze