Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama

PlusLiga. Asseco Resovia przegrywa na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem

Podziel się
Oceń

W rozegranym na zasadzie awansu 18. kolejce PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów przegrała na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem. MVP spotkania został wybrany Trevor Clevenot
PlusLiga. Asseco Resovia przegrywa na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem

Autor: Apklan Resovia

Bardzo ciekawe widowisko w Jastrzębiu-Zdroju. Asseco Resovia wprawdzie przerwała serię mistrzów Polski wygranych spotkań bez straty seta, lecz mistrzowie zgarnęli komplet punktów i trzynastą wygraną w sezonie.

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:1


Jastrzębski Węgiel: Jan Hadrava, Trevor Clevenot, Jurij Gladyr, Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal, Łukasz Wiśniewski - Jakub Popiwczak (libero) oraz Eemi Tervaportti, Arpad Baróti.

Asseco Resovia Rzeszów: Maciej Muzaj, Klemen Cebulj, Jan Kozamernik, Fabian Drzyzga, Sam Deroo, Jakub Kochanowski - Paweł Zatorski (libero) oraz Jakub Bucki.

W niedzielę w obu drużynach mogli wystąpić wszyscy gracze - oczywiście poza mistrzem olimpijskim Stephenem Boyerem, który może pauzować nawet do marca. Od pierwszych akcji widać było, że będziemy świadkami atrakcyjnego widowiska, z bardzo mocnymi zbiciami i serwisami. Bardzo widowiskowa i zacięta walka powodowały, że mecz był atrakcyjny dla kibiców, których w hali było zaledwie około tysiąca ze względu na koronawirusowe obostrzenia. Gospodarze utrzymywali minimalną przewagę, lecz w samej końcówce rywali pociągnął Maciej Muzaj, który najpierw uratował piłkę odbiorem, później skończył ważny atak i zagrał asa serwisowego. To jednak nie wystarczyło Asseco Resovii do wygranej, jastrzębianie się obronili i zwyciężyli 26:24.

Drugi set to znakomity start zespołu Marcelo Mendeza, Asseco Resovia prowadziła już 8:4. Mistrzowie Polski wytrzymali napór rywali, którzy kapitalnie serwowali i w ataku stawiali wszystko na jedną kartę i powoli zaczęli odrabiać straty. Najpierw zniwelowali różnicę do dwóch punktów, by w końcówce przy kapitalnej grze Jana Hadravy, prowadzić 21:19. Tych dwóch punktów przewagi już nie oddali, zwyciężyli po pięknej walce 25:23. Obie drużyny grały znakomicie w ofensywie - jastrzębianie atakowali ze średnią skutecznością 55 procent, Asseco Resovia niewiele gorzej, bo 53 procent. Liderem mistrzów Polski był Hadrava (9 na 13 w ataku!), u rywali najwięcej punktów zdobyli Maciej Muzaj i Klemen Cebulj - po 11.

Trzeci set początkowo przypominał premierową odsłonę, zespół z Jastrzębia-Zdroju wypracował dwupunktową przewagę, lecz goście nie mieli zamiaru odpuszczać. Najpierw po kapitalnej obronie Pawła Zatorskiego niesamowitym atakiem popisał się Sam Deroo, później dwie kapitalne zagrywki posłał Cebulj i to Resovia zyskała prowadzenie. W kolejnych akcjach słabo spisał się Tomasz Fornal, a Jakub Kochanowski przytrzymał na środku Łukasza Wiśniewskiego. Rzeszowianie wypracowali sobie pięciopunktową przewagę - jak do tej pory najwyższą w tym spotkaniu. Gospodarze nie podbijali najprostszych piłek w obronie, trener Andrea Gardini wprowadził na boisko Rafała Szymurę, który zastąpił Fornala. Resovia uspokoiła jednak grę, choć gospodarze próbowali jeszcze dogonić po kapitalnych zagrywkach Hadravy. Tym razem nie byli jednak w stanie, a przyjezdni wygrali trzeciego seta do 20.

W czwartej odsłonie lepiej wystartowali goście, lecz później Jastrzębski wyrównał i mieliśmy wymianę ciosów z obu stron. Aż kapitalną serią trudnych i technicznych zagrywek popisał się dobrze dysponowany Trevor Clevenot - akacje wykańczali m.in. Hadrava i Fornal, a mistrzowie Polski oskoczyli na 17:11. Byli już bardzo blisko zwycięstwa za trzy punkty, a przypieczętowały je świetne serwisy Jurija Gladyra.



Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
K Autor komentarza: Krystian PropolaTreść komentarza: Dziękuję, że jest Pan naszym czytelnikiem i za Pańską uwagę. Niestety nie zostanie ona uwzględniona. Pozdrawiam serdecznie, na szczęście dziś już chłodniej :)Data dodania komentarza: 4.07.2025, 10:37Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: HenTreść komentarza: Wszedłem tu tylko po to, żeby napisać, że nikogo to nie interesuje, panie doktorze Propola. Proszę się zająć tematami miasta, a nie tematami żydowskimi. Pozdrowienia gorące, bo dziś 30 stopniData dodania komentarza: 3.07.2025, 09:53Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: lózakTreść komentarza: bo fachowcy z pisu nie wiedzieli co to jest. Oni się znają na węglu i wodzie świeconejData dodania komentarza: 30.06.2025, 19:41Źródło komentarza: PiS zrzekł się praw do cennych złóż na Grenlandii? Gawlik ujawnia i pytaAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: dzieci sie nie robi a jak cos to wszystkie chcą rodzic w Rzeszowie a potem płacz że oddział zamykają. Tak samo jest ze szkołami, wożą dzieci do miasta a potem płaczą że szkołe na wsi zamykają. Mamy płacić za puste sale?Data dodania komentarza: 26.06.2025, 06:42Źródło komentarza: Co z porodówką w Lesku? Do walki dołącza Partia RazemAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: Karygodne działania, a raczej brak działań, rządu. Wycierają sobie gęby byciem prorodzinnym, a zabierają nam podstawowe prawo do bezpieczeństwa.Data dodania komentarza: 21.06.2025, 14:33Źródło komentarza: Co z porodówką w Lesku? Do walki dołącza Partia RazemAutor komentarza: staszekTreść komentarza: niech zamkną to betoniarnie firma STYROBUD jestem ciekaw dlaczego po zdarzeniu ta pompa była spawana może dalej w użytku nie rozumiem jednego auto po wypadku trafia na parking policyjny a tu jak by ślady zacierać może wczesniej była spawanaData dodania komentarza: 21.06.2025, 11:33Źródło komentarza: Wypadek na budowie na Kwiatkowskiego. Pracownika przygniotło ramie pompogruszki! [Aktualizacja]
Reklama
Reklama
Reklama