Dotyczy to m.in. brzozy w rejonie ulic Kwiatkowskiego i Fabrycznej, 270 metrów kwadratowych krzewów w przy al. Powstańców Warszawy czy też czterech klonów, znajdujących się na terenie budowy nowego osiedla mieszkaniowego przy ul. Lubelskiej.
- Taka zmiana miejskiej polityki pozwoli uratować wiele drzew. Owszem, zawsze w przypadku wycinki inwestor otrzymuje nakaz wykonania nasadzeń zastępczych, ale najczęściej sadzi sporo małych drzew lub krzewów, podczas gdy usuwa duże drzewo - mówi Marcin Deręgowski, przewodniczący klubu radnych PO w Radzie Miasta Rzeszowa.- Jesteśmy świadomi, że miasto się rozwija i budowa kolejnych obiektów mieszkalnych, czy usługowych czasami wymaga usunięcia zieleni, ale skoro rośliny można uratować poprzez przesadzanie, to zawsze trzeba z takiej możliwości korzystać - tłumaczy.
Lokalni działacze PO uważają, że konieczne jest podjęcie w tej sprawie dalszych kroków.
Dotychczas to inwestorzy wnioskujący o wycinkę musieli we własnym zakresie zorganizować i opłacić przesadzenie drzew. Radni PO z kolei liczą, że niezależnie od tego, sprzęt do przesadzania drzew zakupi również na swój własny użytek Miasto.
Poniżej publikujemy pełny tekst ich stanowiska:
















![Mikołajki w gminie Świlcza 2025 [FOTORELACJA] Mikołajki w gminie Świlcza 2025 [FOTORELACJA]](https://static2.halorzeszow.pl/data/media/2025/12/06/sm-16x9-mikolajki-w-gminie-swilcza-2025-fotorelacja-1765017263-0.jpg)
![Śmietanka Towarzyska: Między językami a wartościami [FOTORELACJA] Śmietanka Towarzyska: Między językami a wartościami [FOTORELACJA]](https://static2.halorzeszow.pl/data/media/2025/11/21/sm-16x9-smietanka-towarzyska-miedzy-jezykami-a-wartosciami-fotorelacja-1763755175-0.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze