Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Kaczyński przyjechał do Jasionki, obrażał opozycję i... pojechał

Podziel się
Oceń

Jarosław Kaczyński w niedzielę przyjechał do podrzeszowskiej Jasionki. Wziął udział w wojewódzkiej konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński przyjechał do Jasionki, obrażał opozycję i... pojechał

Źródło: fot. PiS/X (dawniej twitter.com)

- Jest rzeczą zrozumiałą, że wszyscy aktywni politycy, Polacy stawiają sobie pytania. Pytania odnoszące się do tych zasadniczych decyzji. Czy głosować? Jak głosować? Zarówno w wyborach, jak i w referendum - mówił w Jasionce prezes Kaczyński.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

 - Rzeczywiście ja chcę wszystkich zachęcić do tego, żeby podjęli te decyzje. Najpierw tą wstępną, żeby w ogóle głosować, a później także i te kolejne. Ale o ile ta wstępna powinna wynikać po prostu z takiego poczucia obywatelskiego zobowiązania, o tyle te kolejne mają już, można powiedzieć, inne uzasadnienie i o tym właśnie chciałem mówić - dodawał, zachęcając do udziału i w głosowaniu, i w referendum. 

Znowu o Tusku...

Kaczyński, choć unika bezpośredniej debaty z liderem Platformy Obywatelskiej Donaldem Tuskiem, otoczony swoimi partyjnymi działaczami, nie szczędził słów krytyki o opozycji. Ocenił, że "w ostatnich dniach mamy do czynienia z takim zaskakującym, choć może nie tak bardzo zaskakującym zjawiskiem". - W wielu punktach, nie we wszystkich oczywiście, ale Platforma Obywatelska się z nami zgadza. Przejęła nawet nasze hasło "bezpieczna przyszłość Polaków", tak przynajmniej twierdzi Tusk - mówił dalej. - Zgadza się, organizuje jakieś spotkania, a to z leśnikami, a to z jakimiś innymi pracownikami i w gruncie rzeczy idzie w tym samym kierunku, na przykład, żeby lasów nie można było prywatyzować - powiedział. Prezes PiS odniósł się w ten sposób do sprawy prywatyzacji Lasów Państwowych w czasach rządów koalicji PO-PSL.

Prezes PiS mówił w Jasionce także, że "taki naród, który - będąc ekonomicznie dość silnym - godzi się na to, żeby nie być niepodległym, to jest jakiś bardzo dziwny naród, to jest naród ludzi, którzy mają w sobie bardzo złe geny".

- Bo jeżeli różne państwa, dużo mniejsze, gdzieś w Trzecim Świecie, są państwami niepodległymi, to my mamy być państwem zależnym? My mamy być państwem, któremu się dyktuje różne sprawy, że za komunizmu ci pierwsi sekretarze mogli więcej niż taki Tusk jako premier? Tak było, on się musiał na wszystko godzić - przekonywał prezes PiS, dodając, że "to jest stawka tych wyborów".

- Nie ma większej głupoty niż opowiadanie o tym, że oni mają jakieś kompetencje. To jest grupa nieuków i leniuchów - powiedział o opozycji Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia w Jasionce. Przypomnijmy, że w 2019 r. średnie poparcie dla PiS na Podkarpaciu wyniosło ok. 60 proc., dziś jest to -wg średnich sondażowych - ok. 53 proc. I mając za sobą nawet większość wyborców, nikt nie ma prawa do doprecyzowania pozostałej części mieszkańców Podkarpacia. 

... a PiS to jedynie polska partia

Nie ulega wątpliwości, że mocna polaryzacja wyborców, a już zwłaszcza na Podkarpaciu, może - ale nie musi - opłacić się Kaczyńskiemu. - My jesteśmy po prostu dzisiaj jedyną tak naprawdę polską siłą - zapewniał prezes PiS - Polską siłą, która może Polskę dalej zmienić i udowodniła to w ciągu tych ośmiu lat. I może udowadniać dalej pod warunkiem, że to gigantyczne kłamstwo, - to, które pozwoliło im wygrać w 2007 roku - nie pozwoli im wygrać po raz kolejny. Nie wierzcie w te kłamstwa, w te bajki, w te wszystkie wymyślone afery. Wierzcie w liczby, wierzcie w to, co można sprawdzić, są nasze broszury z tymi listami. Wierzcie w siłę Polski, w siłę Polaków - kontynuował. Jarosław Kaczyński zapewniał, że Polska - oczywiście pod rządami PiS - jest na dobrej drodze, aby dogonić kraje zachodnie. Tutaj, o dziwo, za przykład podawał Niemcy, ale też Włochy, Francję czy Anglię. 

Oczywiście obarczył opozycję o łamanie zasad demokracji, ponieważ zakładają one otwartość na kompromis, do którego opozycja nigdy według Kaczyńskiego nie dążyła.
Konwencja wyborcza PiS odbyła się w G2A Arena w Jasionce. Przyjechali tam działacze partyjni z całego regionu. "Ściągnięto" też strażaków OSP czy z KGW. Na pytania z sali nie było miejsca... 

Nasuwa się jednak pytanie. Czy ci, wszyscy kandydaci PiS na Podkarpaciu, niekiedy nazywający siebie działaczami "dla ludzi", popierają taką retorykę Kaczyńskiego, wykluczającą podstawowe wartości przyzwoitości? Czy średnio co drugi wyborca, mieszkaniec Podkarpacia, który głosuje inaczej niż na PiS, jest "nieukiem i leniuchem"? Odpowiedź na te pytania pozostawiamy naszym czytelnikom...


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kolejarzTreść komentarza: tęczowy rafał , tęczowi kibice resovi ukrywający sie pod postacią twardzieli w dresachData dodania komentarza: 30.04.2025, 12:40Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: a jest jakis poseł który coś zrobił dla Podkarpacia? Oprócz wstydu ?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: NNTreść komentarza: To gawlik jest posłem? Człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie słyszałem o nim żeby coś tu robił dla Rzeszowa czy Podkarpackiego wogóleData dodania komentarza: 28.04.2025, 18:51Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PogromcaRedaktorkowTreść komentarza: ale chłam, dobrze że czerwony front trzyma poziom w przeciwieństwie do dzisiejszego dziennikarstwaData dodania komentarza: 24.04.2025, 00:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
Reklama
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama