
PGE Dystrybucja to przedsiębiorstwo, które zajmuje się dostarczaniem prądu do blisko 6 milionów odbiorców na obszarze pokrywającym ponad 40 procent kraju. Jaką część tego terenu zajmuje rzeszowski Oddział?
PGE Dystrybucja jest Operatorem Systemu Dystrybucyjnego, co oznacza, że jesteśmy zobowiązani do dostarczania energii elektrycznej do Odbiorców zarówno indywidualnych, jak i przedsiębiorstw, urzędów czy instytucji. Rzeszowski Oddział obsługuje teren blisko 17,5 tysiąca km kwadratowych, dostarczając prąd do blisko 788 tysięcy Odbiorców. To mieszkańcy 156 gmin na terenie województwa podkarpackiego, ale i części województwa świętokrzyskiego. Nasi pracownicy każdego dnia dokładają wszelkich starań, by prąd płynął bez zakłóceń do Odbiorców. Jesteśmy świadomi ogromnej odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa.

Coraz częściej na świecie mówi się o zagrożeniach, jakie wpływają na przerwy w dostawach. Czy odbiorcy PGE Dystrybucja mogą czuć się bezpieczni?
Sieć energetyczna jest narażona na wiele czynników zewnętrznych – mówimy tu o gwałtownych zjawiskach atmosferycznych, które powodują zniszczenia infrastruktury elektroenergetycznej. W czasie burz, wichur czy śnieżyc pojawiają się usterki, które mogą wpływać na dostawy prądu do Odbiorców. Teren, którym zajmują się energetycy z Oddziału Rzeszów, jest trudny – mocno zalesiony, górzysty, często niezurbanizowany. Jesteśmy gotowi reagować na sytuacje kryzysowe, ale podejmujemy też kroki, by minimalizować takie nieplanowe przerwy. Jednym z najważniejszych zadań, jest modernizacja i rozbudowa infrastruktury. PGE Dystrybucja przeznacza ogromne nakłady finansowe na inwestycje. Dla wzmocnienia infrastruktury w rzeszowskim Oddziale Spółki, w 2025 roku zaplanowano inwestycje na kwotę 531 mln zł. To środki, które przeznaczymy m.in. na budowę nowych stacji 110/15 kV.

Nowe obiekty elektroenergetyczne, które podniosą pewność zasilania, to m.in. stacja Rozwadów, Połaniec 2, Frysztak, Błażowa oraz stacje, które pozwolą na rozwój gospodarczy w strefach inwestycyjnych w Krośnie czy Stalowej Woli. Dodatkowo realizujemy przebudowę linii wszystkich napięć, by podnieść pewność zasilania oraz zwiększyć możliwości przyłączeniowe dla nowych Odbiorców.
Wiele mówi się także o kablowaniu. Na czym polega ten proces?
Energetyka od lat kojarzy się z napowietrznymi liniami elektroenergetycznymi. Doskonale znamy krajobraz ze słupami i przewodami. Kablowanie natomiast polega na przebudowie linii napowietrznej na linię kablową, czyli taką, która przebiega pod powierzchnią ziemi.

W Spółce z powodzeniem prowadzony jest program PK30, który zakłada przebudowę 30 procent linii średniego napięcia na linie kablowe. Oczywiście pod ziemię trafiają linie wszystkich napięć – linie kablowe nie są narażone na tak wiele czynników zewnętrznych, nie wymagają wielu zabiegów eksploatacyjnych, przez co są pewniejsze w dostarczaniu energii do Odbiorców. W rzeszowskim Oddziale pod powierzchnię ziemi trafiło już blisko 2 tysiące km linii wszystkich napięć, a na najbliższe lata planujemy przebudowę kolejnych ponad 1140 km linii.
Energetyka się zmienia. Czy Oddział Rzeszów podąża za tymi zmianami?
Trwającą obecnie transformacja energetyczna wpłynęła na zmianę systemu dystrybucji i przesyłu energii elektrycznej. Jeszcze dekadę temu układ był prosty – prąd płynął z kilku dużych elektrowni do Odbiorców. Dziś mamy do czynienia z rozproszonymi źródłami generującymi z dużą zmiennością wielkości produkcji energię z OZE z, a ich wpływ na sieci dystrybucyjne rośnie każdego roku. Każda z realizowanych przez Spółkę inwestycji podnosi pewność zasilania Odbiorców, umożliwia przyłączanie większej liczby nowych Odbiorców, ale także jest odpowiedzią na zmieniający się rynek energetyczny. Sieci muszą być gotowe nie tylko na dystrybucję energii elektrycznej, ale także na przyjmowanie jej ze źródeł wytwórczych. Przygotowując plan rozwoju sieci, bierzemy pod uwagę zwiększenie udziału energii generowanej w OZE w systemie od strony podaży energii w sieci, a także nowe inwestycje przemysłowe i rozwój mieszkalnictwa pod kątem spodziewanych zmian w zapotrzebowaniu na energię elektryczną.

To wszystko wydaje się być bardzo złożone
Tak – każdego dnia nasi pracownicy dbają o to, by prąd płynął do Odbiorców. Na naszych barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność. Musimy zapewniać bezpieczne dostawy energii elektrycznej dziś oraz planować rozwój sieci przewidując zmiany rynku w przyszłości. W energetyce nie można pozwolić na jakiekolwiek zastoje. Konieczny jest nieustanny rozwój oraz dbałość o infrastrukturę. Również dystrybucja energii musi korzystać z najnowocześniejszych rozwiązań w tym rozwiązań cyfrowych, dzięki którym jakość i niezawodność naszych usług będzie rosła. Nie tylko modernizujemy, ale również cyfryzujemy naszą sieć, korzystając z nowoczesnych rozwiązań w zakresie monitoringu i zarządzania pracą sieci. W Spółce toczą się prace nad innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi, które usprawnią dystrybucję energii elektrycznej dzięki zarządzaniu ich pracą z wykorzystaniem AI. Już dziś opracowujemy rozwiązania, które podniosą naszą jakość w przyszłości.

Do tego zawsze potrzebny jest człowiek, a ostatnio w Rzeszowie słychać głosy, że polityka kadrowa nie jest prowadzona prawidłowo
Oczywiście – żadna technologia nie zastąpi wykwalifikowanego pracownika. Wiele zadań wymaga pracy specjalistów. Jak wspomniałem, w energetyce nie ma miejsca na zastoje czy zaniedbania. To zawsze odbija się na Odbiorcach, których rachunki stanowią przychody Spółki. Kiedy pojawiają się zastrzeżenia odnośnie wykonywania powierzonych obowiązków, muszą pojawić się kontrole. Tak też wydarzyło się w rzeszowskim Oddziale.
Czytaj również:
Na czym polegały nieprawidłowości?
Audyt, który wykazał nieprawidłowości w odbiorze i rozliczaniu prac wycinkowych wykonywanych na podstawie umów z podmiotem zewnętrznym, jest dokumentem poufnym i chronionym w Spółce. Jego wyniki stanowiły podstawę do złożenia zawiadomienia do Prokuratury Okręgowej w Lublinie o możliwości popełnienia przestępstwa i narażeniu PGE Dystrybucja na stratę blisko 1,5 mln zł. Audyt wykazał, że siedmiu pracowników, którzy zostali zwolnieni w trybie art. 52 kodeksu pracy, nie wywiązywało się ze swoich obowiązków, a proces trwał przez lata. Niestety, jako pracodawca nie mogę powiedzieć więcej odnośnie zapisów w audycie czy zawiadomieniu.
W zeszłym tygodniu Sejmik Województwa Podkarpackiego przyjął uchwałę, w której wzywa do podjęcia działań naprawczych w związku z nieprawidłowościami w podejmowanych decyzjach kadrowych. Na mównicy pojawił się jeden z byłych już pracowników rzeszowskiego Oddziału, który podkreślał, że to działanie ma osłabić Organizacje Związkowe, które reprezentuje. Z jego wypowiedzi wynika także, że nie znane są mu zapisy audytu.
Każdy audyt wykonywany w Spółce na zlecenie jej organów - zgodnie z Procedurą ochrony informacji PGE Dystrybucja - jest wewnętrznym i chronionym dokumentem Spółki. Był to audyt wewnętrzny i nie podlegał żadnej konsultacji społecznej. Padają zarzuty, że ukryliśmy dokument przez Organizacjami Związkowymi, a przecież nie są one stroną w postępowaniach audytowych i nie mają do audytów żadnego dostępu. Jako pracodawca, niezależnie od wygaśnięcia stosunku pracy, jesteśmy zobowiązani do zachowania poufności relacji z pracownikiem. Nie możemy opublikować treści oświadczeń, jakie pracownicy otrzymali w czasie rozwiązania umowy. Były to bardzo obszerne i szczegółowe wyjaśnienia, ale ich ujawnienie przez PGE stanowiłoby złamanie prawa. Zarzuty Organizacji Związkowych, które oczekiwały od PGE Dystrybucja przedstawienia tych wyjaśnień i załączania dokumentów przedstawionych zwolnionym pracownikom, są bezpodstawne – Spółka nie może tego uczynić, ponieważ pracodawca nie może ujawniać danych, informacji poufnych, które dotyczą jego obecnego czy też byłego pracownika. Mogę zapewnić, że nie podjęliśmy żadnych decyzji pochopnie – wykryte nieprawidłowości były rażące – o czym świadczy również fakt, że nie tylko zostały wyciągnięte wobec pracowników konsekwencje służbowe, ale również złożone zostało zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - reakcja musi być w takich sytuacjach zdecydowana. Przestrzegaliśmy wszelkich procedur oraz przepisów prawa.
Czy ta sytuacja wpłynie na wypełnianie obowiązków przez pracowników PGE Dystrybucja Oddział Rzeszów oraz na dialog społeczny?
Podkreślam, że decyzje kadrowe wyciągnięte zostały wobec pracowników za niewypełnianie powierzonych obowiązków oraz narażenie Spółki na straty finansowe w kwocie blisko 1,5 mln zł. Audyt wykazał nieprawidłowości w funkcjonowaniu komórki w organizacji. Celem nigdy nie było wskazanie konkretnego pracownika, a wykazanie mechanizmu. Niezależnie od tego, jaka narracja jest budowana przez Organizacje Związkowe, szanujemy głos strony społecznej w rozmowach o usprawnianiu działania organizacji. Tu jednak nie możemy przedstawić dokumentów przesłanych do pracowników i przekazywać informacji na ich temat. Stanowisko pracodawcy jest jasne – audyt bezsprzecznie wykazał nieprawidłowości i zostały wyciągnięte konsekwencje kadrowe wobec konkretnej grupy siedmiu pracowników. Nie zamykamy się na Organizacje Związkowe, mamy wiele zagadnień, w których musimy wypracować rozwiązania dla dobra blisko 10 tysięcy pracowników całej Spółki. Nie dopatrujemy się tu żadnej złej woli ze strony społecznej – liczymy na dialog.

Bo prąd musi płynąć...
Dokładnie – żadne zawirowania kadrowe nie mogą przysłonić nam najważniejszego zadania, czyli zapewniania stabilnych dostaw energii elektrycznej do ponad 788 tysięcy Odbiorców Rzeszowskiego Oddziału. Będąc odpowiedzialnymi za ich komfort i poczucie bezpieczeństwa, pracujemy nieustannie, by wypełniać nasze obowiązki. Ważne jest też, by pamiętać, że przychodami Spółki są rachunki naszych Odbiorców – dlatego każde decyzje związane z codziennymi pracami eksploatacyjnymi, ale i realizowanym rozwojem sieci, muszą być wyważone. Bo, jak pan wspomniał, dla Odbiorcy najważniejsze jest, by w jego domu, firmie czy instytucji, w gniazdku było napięcie. A to, jaką drogą tam dotrze, zależy od specjalistów z PGE Dystrybucja.
Napisz komentarz
Komentarze