Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Advertisement
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Dietetyczka: warto zachować umiar podczas obfitych, świątecznych posiłków

Podziel się
Oceń

Świąteczny czas to okazja do rodzinnych spotkań i obfitych posiłków, ale warto zachować umiar – podkreśliła we wtorek dietetyczka ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego mgr Daria Dobkowska-Szefer. Dodała, że proste zmiany nawyków mogą pomóc uniknąć przejadania i lepiej zadbać o zdrowie.
Dietetyczka: warto zachować umiar podczas obfitych, świątecznych posiłków

Źródło: pixabay

Święta Bożego Narodzenia to czas rodzinnych spotkań, radości, a także obfitych posiłków. Dietetyczka mgr Daria Dobkowska-Szefer ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego podkreśliła, jak ważne jest zachowanie umiaru podczas świątecznych biesiad.

"Nakładajmy sobie mniejsze porcje, nie przesadzajmy i nie przejadajmy się" – zaapelowała podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Jej zdaniem proste zmiany nawyków mogą pomóc uniknąć bólu brzucha i uczucia ciężkości, które często towarzyszą świętom. Dobkowska-Szefer zaleca również wprowadzenie aktywności fizycznej, która nie musi być intensywna. Nawet spacer czy domowe porządki mogą skutecznie pobudzić metabolizm.

Ekspertka zwróciła uwagę, że tradycyjne potrawy można przygotować w zdrowszy sposób, nie rezygnując z ich walorów smakowych. Przykładem jest karp, który zamiast smażenia można upiec.

Również ziołowe napary, takie jak mięta, rumianek czy koper włoski, mogą wspomóc układ trawienny.

Choć świąteczne potrawy są wyjątkowe, dietetyczka przypomina, że przesada może prowadzić do długoterminowych skutków. "Przez trzy dni świąt nawet nieco większa liczba kilokalorii na talerzu nie sprawi, że przytyjemy znacznie. Jednak, gdy święta trwają od Mikołaja do Trzech Króli, kilogramy mogą pójść w górę" – ostrzegła. Dodała, by koncentrować się na jakości spożywanych potraw i unikać nadmiernego przejadania się.

Zwróciła także uwagę na istotny problem zbyt restrykcyjnych diet oraz gwałtownych zmian stylu życia po świętach. Według niej podejście "wszystko albo nic" może przynieść więcej szkód niż pożytku.

"Zmiana stylu życia to maraton, a nie sprint. Małe kroki są kluczowe" – podkreśliła. Dodatkowo przestrzegała przed natychmiastowym ważeniem się po świętach, gdyż wahania masy ciała mogą wynikać z zatrzymanej wody czy większej ilości treści jelitowej, a nie z przyrostu tkanki tłuszczowej.

Dietetyczka zaapelowała również o zmiany w podejściu do tradycji wigilijnych. Jej zdaniem, warto zrezygnować z niezdrowego zwyczaju niewstawania od stołu. "Jeżeli siedzimy cały czas przy stole, to non stop coś podjadamy. Fajnie byłoby, gdybyśmy wprowadzili nową tradycję, na przykład rodzinne spacery" – sugerowała.

Świąteczny czas to także wyzwanie w kontekście dzieci i ich nawyków żywieniowych. Według Dobkowskiej-Szefer, obdarowywanie najmłodszych dużą ilością słodyczy może mieć negatywne skutki zarówno krótkoterminowe, jak bóle brzucha, jak i długoterminowe, w postaci problemów z wagą. Dietetyczka zachęcała do rozmowy z rodziną i proponowania zdrowszych alternatyw, takich jak owoce czy inne mniej przetworzone przekąski. Uczy to dzieci umiaru i kształtuje zdrowsze podejście do jedzenia, także w dorosłym życiu.

Resztki świątecznego jedzenia można wykorzystać na wiele sposobów, by uniknąć marnotrawstwa. Jak podkreśliła dietetyczka, warto pomyśleć o mrożeniu potraw, takich jak pierogi, ciasta czy zupy, które później mogą posłużyć jako szybki posiłek. Dobrym rozwiązaniem jest również wekowanie, szczególnie w przypadku kompotów, sosów czy bigosu. Jeśli jedzenia jest zbyt dużo, warto przekazać je do banków żywności lub lokalnych lodówek społecznych, gdzie trafią do osób potrzebujących. Jednak, jak zaznaczyła specjalistka, ważne by produkty były odpowiednio opisane i przechowywane zgodnie z zasadami bezpieczeństwa żywności. 

autorka: Julia Szymańska

(PAP)


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kolejarzTreść komentarza: tęczowy rafał , tęczowi kibice resovi ukrywający sie pod postacią twardzieli w dresachData dodania komentarza: 30.04.2025, 12:40Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: a jest jakis poseł który coś zrobił dla Podkarpacia? Oprócz wstydu ?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: NNTreść komentarza: To gawlik jest posłem? Człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie słyszałem o nim żeby coś tu robił dla Rzeszowa czy Podkarpackiego wogóleData dodania komentarza: 28.04.2025, 18:51Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PogromcaRedaktorkowTreść komentarza: ale chłam, dobrze że czerwony front trzyma poziom w przeciwieństwie do dzisiejszego dziennikarstwaData dodania komentarza: 24.04.2025, 00:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama