Do zdarzenia doszło w niedzielę 22 listopada 2020 jeszcze przed godz. 8 rano. W czasie kiedy większość ludzi w tym czasie jeszcze śpi albo zbiera się do kościoła, policjanci wchodzący w skład z grupy SPEED z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, w czasie patrolowania łańcuckiego odcinka autostrady A4, rozpoczęli pościg za autem, który miało na liczniku 250 km/h. Dodatkowo kierowca jechał całą szerokością jezdni oraz nie sygnalizował zmiany pasów ruchu.
Okazało się, że za kierownicą ściganego bmw siedział 23-latek ze Śląska. Towarzyszyło mu także dwoje pasażerów. Całe trio było kompletnie pijane.
Po przebadaniu alkomatem kierowcy okazało się, że ma on we krwi dwa promile alkoholu. Dodatkowo był także pod działaniem narkotyków.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Zabrano mu także prawo jazdy.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze