Zestarzały się rzeszowskie osiedla budowane w latach 70-tych: Baranówka, Nowe Miasto, Kmity, Piastów… Przy tym duży procent mieszkańców uległ wymianie. Mieszkania zasiedlają młodsze pokolenia, w tym studenci i obcokrajowcy. Dzieci starszych mieszkańców wyprowadzają się do innych mieszkań, miast lub za granicę.
Wzrasta ilość samotnych, opuszczonych, niepełnosprawnych mieszkańców. Młoda, sympatyczna i życzliwa ekspedientka z osiedla Kmity zauważa:
Obserwuję ten proces z pozycji swojej pracy. Znam mieszkańców z widzenia, więc zauważam, jak dana osoba zaczyna „źle” wyglądać, później znika z oczu, niekiedy po czasie pojawia się bardzo postarzała i niesamodzielna. Żal mi tych ludzi…
Stowarzyszenie „Kreatywny Senior w Rzeszowie” szuka rozwiązania na łagodzenie tych problemów, m.in. organizując już po raz trzeci Dzień Sąsiada w okolicy ul. Bohaterów i Korczaka.
Z każdym rokiem schodzi do nas więcej sąsiadów. Na co dzień rzadko się widują, pomimo zamieszkiwania w tych samych blokach. Zatem stwarzamy okazję powspominania sobie lat, kiedy byliśmy młodzi, opowiadamy o sukcesach swoich dzieci, wymieniamy się wiedzą np. o Rzeszowie i zachęcamy do wzajemnego obserwowania otoczenia — czy ktoś z sąsiadów nie potrzebuje jakiejś formy wsparcia, np. zrobienia zakupów (tzw. „więźniowie IV pięter”) czy może podwiezienia do lekarza itp.
- zaznaczają członkowie stowarzyszenia z prezes Barbarą Stafiej na czele.
Po każdym takim spotkaniu mieszkańcy zaczynają się ponownie łatwiej identyfikować (mimo braku nazwisk w domofonach) i rozmawiać ze sobą z życzliwością dobrego znajomego. W ten sposób osiedla stają się bezpieczniejsze i bardziej przyjazne. Dzień Sąsiada przynosi więc same korzyści — warto spróbować!
Działanie to zostało dofinansowane przez UM Rzeszowa w ramach zadania publicznego „Działalności na rzecz osób w wieku emerytalnym”.
Zapraszamy do skorzystania z ciekawej oferty projektu. Zapisy poprzez wypełnienie ankiety na www.kreatywnysenior.pl.
Napisz komentarz
Komentarze