Przypomnijmy, że wyznaczony przez premiera Donalda Tuska na stanowisko rzecznika rządu Szłapka podkreślił podczas spotkania z dziennikarzami, iż zamierza traktować swoją nową rolę bardzo poważnie.
Naszym zadaniem – całej postawionej od podstaw komunikacji rządu – będzie to, żeby z tą dezinformacją walczyć – i to walczyć każdego dnia przez 24 godziny.
- zapowiedział polityk, pełniący do tej pory w rządzie funkcję ministra ds. Unii Europejskiej.
Dwa pomysły, jedno nazwisko
Ta stanowcza deklaracja była w piątek dość szeroko dyskutowana w mediach tradycyjnie niechętnych obecnemu rządowi i sprzyjającym prawicowej opozycji. W TV Republika, podczas programu "Piachem w tryby", prowadzący Adrian Klarenbach zaproponował swojemu redakcyjnemu koledze, Adrianowi Boreckiemu, by ten sprawdził, czy ma w telefonie zapisany numer Szłapki.
Proponował on w ten sposób swoisty test deklaracji Szłapki o byciu dostępnym dla mediów przez całą dobę. Ostatecznie jednak dziennikarze TV Republiki nie zdecydowali się wykonać połączenia.
Ten sam pomysł pojawił się jednak również w innej prawicowej stacji, czyli w programie "Polityka na deser", emitowanego na antenie wPolsce24. Prowadząca wieczorny program Magdalena Ogórek rzeczywiście postanowiła skontaktować się z wciąż obecnym ministrem ds. UE. Na zegarze była wówczas godzina 22:56.

Plusy od prowadzących
Co prawda, przy próbie połączenia włączyła się najpierw skrzynka głosowa Szłapki. Niemniej jednak minister natychmiast oddzwonił do dzwoniących do niego dziennikarzy (poza Ogórek, w studiu był również inny prawicowy dziennikarz, Stanisław Janecki). Prowadzący program przyjęli to z wyraźnym zadowoleniem.
Już punkt dla pana i to na plus, bo sprawdzaliśmy wiarygodność Pana słów na konferencji. Pokazywaliśmy widzom materiał o tym, że Pan 24 godziny na dobę będzie pod telefonem i faktycznie tak jest. Drodzy widzowie 22:56 i pan minister odebrał!
- mówiła na antenie Ogórek.
W piątek.
- zażartował nowy rzecznik.
Dyskusja w studiu toczyła się wokół kwestii oceny polskiej prezydencji w UE, która na pasku programu została uznana za "nieudaną". Szłapka poproszony został o wskazanie na antenie sukcesu polskiej dyplomacji na szczeblu unijnym w tym okresie.
Reakcje
Polityk zdecydował się skoncentrować w swojej wypowiedzi głównie na kwestiach obronnościowych.
Przede wszystkim wskazałbym na program „SAFE”, to duży program. 150 miliardów euro na rozwój przemysłu zbrojeniowego UE. Bardzo dużo z tego dla Polski, czyli będzie to dźwignia dla całej polskiej gospodarki i wzmocnienie przemysłu obronnego.
- powiedział.
Po programie, Ogórek w swoich mediach społecznościowych podziękowała nowemu rzecznikowi za udział w programie i merytoryczną rozmowę. W swoich mediach społecznościowych podkreśliła, że nie wiedziała o podobnej inicjatywie ze strony TV Republika.

Napisz komentarz
Komentarze