Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Ekspert ds. bezpieczeństwa o słowach Łukaszenki: To wojna hybrydowa

Podziel się
Oceń

Aleksandr Łukaszenka mówił w niedzielę na Kremlu, że "Wagnerowcy chcą jechać na wycieczkę do Warszawy i Rzeszowa", sugerując na zagrożenie tych miast atakiem tej grupy terrorystycznej. Dr hab. Maciej Milczanowski z Uniwersytetu Rzeszowskiego zwraca uwagę, że w grę wchodzi stworzenie poczucia zagrożenia.
Ekspert ds. bezpieczeństwa o słowach Łukaszenki: To wojna hybrydowa

Źródło: archiwum Macieja Milczanowskiego/Facebook

W niedzielę w Moskwie odbyła się dwustronna rozmowa Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina. Podczas niej, dyktator Białorusi mówił: "Wagnerowcy naciskają na nas, aby zezwolić im, jechać na Zachód". - Chcemy jechać na wycieczkę do Warszawy i Rzeszowa - cytował słowa grupy Prigożyna Łukaszenka. - Rzeszów im się bardzo źle się kojarzy. Jak walczyli pod Artiomowskiem (Bachmutem), widzieli, skąd dociera broń na Ukrainę. Rzeszów jest problemem - mówił dalej. Łukaszenka sugerował Putinowi, że to tylko od jego decyzji zależy, co Wagnerowcy zrobią dalej. - Ja nie chcę ich zatrzymywać, bo oni mają przez to złe samopoczucie i wiedzą, co dzieje się wokół, ale my będziemy przeciwko temu i proszę byście i wy zwrócili na to uwagę. - mówił do Putina. Czy mamy się rzeczywiście obawiać militarnego ataku m.in. na Rzeszów?

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Dr hab. Maciej Milczanowski, który uważnie obserwuje sytuację za naszymi wschodnimi granicami, militarny "najazd" na Rzeszów raczej wyklucza, ale wskazuje na psychologiczną grę Putina i Łukaszenki.  - Jest to kontynuacja wojny hybrydowej. Teraz gdy trwa ostra faza wojny konwencjonalnej, działania hybrydowe mogą odnosić spotęgowany skutek, bo ich celem jest uderzanie w cywilne społeczności, generowanie poczucia zagrożenia - mówi. 

Zdaniem Milczanowskiego jakikolwiek atak na Polskę, byłby jednocześnie atakiem na NATO. - Gdyby Rosja chciała wysyłać oddziały do walki w Polsce, musiałaby przygotować im logistykę, zaopatrzenie, wsparcie itd. Rosja nie rozpoczęłaby wojny z Polską - czyli z NATO - wypadem kilkuset najemników - wskazuje ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu Rzeszowskiego. 

Tymczasem, jak przekazuje ukraińska straż graniczna, na Białorusi przebywa obecnie około pięciu tysięcy najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera, której właścicielem jest Jewgienij Prigożyn. Formalnie formacja nie wchodzi w skład armii rosyjskiej, ale do niedawna była bardzo dobrze finansowana i umacniania militarnie przez Kreml.


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kolejarzTreść komentarza: tęczowy rafał , tęczowi kibice resovi ukrywający sie pod postacią twardzieli w dresachData dodania komentarza: 30.04.2025, 12:40Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: a jest jakis poseł który coś zrobił dla Podkarpacia? Oprócz wstydu ?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: NNTreść komentarza: To gawlik jest posłem? Człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie słyszałem o nim żeby coś tu robił dla Rzeszowa czy Podkarpackiego wogóleData dodania komentarza: 28.04.2025, 18:51Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PogromcaRedaktorkowTreść komentarza: ale chłam, dobrze że czerwony front trzyma poziom w przeciwieństwie do dzisiejszego dziennikarstwaData dodania komentarza: 24.04.2025, 00:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
ReklamaAdvertisement
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama