Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama

Ogłoszono laureatów 46. Biesiady Teatralnej w Horyńcu-Zdroju

Podziel się
Oceń

Złoty Róg Myśliwski Króla Jana, czyli nagrodę główną 46. Biesiady Teatralnej - Konfrontacji Zespołów Teatralnych Małych Form w Horyńcu Zdroju (Podkarpacie) zdobył Teatr Między Wierszami w Krakowie za spektakl „Woyzeck” według dramatu Georga Buechnera, w reżyserii Pawła Buszewicza.
Ogłoszono laureatów 46. Biesiady Teatralnej w Horyńcu-Zdroju

Autor: Materiały Biesiady Teatralnej w Horyńcu

Laureaci odebrali nagrody w niedzielne popołudnie podczas gali zamykającej Biesiadę.

Jury 46. Biesiady, w składzie: przewodnicząca Gabriela Muskała, Urszula Grabowska-Ochalik, Mateusz Nowak i Łukasz Drewniak oceniło w protokole z posiedzenia, że wszystkie spektakle konkursowe prezentowały równy poziom, pokazywały szerokie spektrum repertuarowych poszukiwań grup amatorskich.

„Był w nich zapał i żar. Oczywiście nie mogliśmy nagrodzić wszystkich. Nagrodą dla nienagrodzonych grup i twórców niech będzie zatem wnikliwość i czułość, z jaką pochylaliśmy się nad każdą konkursową propozycją. Chwaliliśmy i krytykowaliśmy uczestników po to, żeby ich najpierw zrozumieć, a potem im troszkę pomóc w zrozumieniu przez innych” - napisali jurorzy.

Jak przekazała PAP w niedzielę Krystyna Juźwińska z Centrum Kulturalnego w Przemyślu, jury po obejrzeniu wszystkich 13 spektakli konkursowych, „po burzliwej aczkolwiek merytorycznej i absolutnie nieprzemocowej dyskusji nad werdyktem” jednogłośnie przyznało po trzy nagrody indywidualne oraz dla najlepszych spektakli, a także nagrodę specjalną, rzeczową i wyróżnienia.

Złotym Rogiem Myśliwskim Króla Jana, czyli najważniejszą nagrodą horynieckiej Biesiady Teatralnej nagrodziło twórców i realizatorów przedstawienia „Woyzeck”, według dramatu Georga Buechnera, w reżyserii Pawła Buszewicza z Teatru Między Wierszami w Krakowie.

Jak zaznaczyli jurorzy, byli „pod wrażeniem pracy adaptatorskiej” tekstu Buechnera, i „wydobyciem z niego sensów pozwalających uchwycić puls naszej współczesności”.

fot. Materiały Biesiady Teatralnej w Horyńcu

„XIX-wieczny eksperyment na szeregowcu Woyzecku staje się w krakowskim spektaklu modelem obowiązującego od stulecia mechanizmu przemiany wrażliwego chłopca w brutalnego mężczyznę, niewinnej ofiary w wyspecjalizowanego żołnierza zabójcę. Buszewicz przenosi akcję dramatu do podejrzanego wodewilu, nasyca aluzjami do filmu Boba Fossa i narodzin faszyzmu” – napisali jurorzy w protokole.

Zwrócili uwagę, że młodzi aktorzy pokazują świat wypełniony cynizmem i okrucieństwem, świat sprzedany i zarażony złem. „I jest w nim ukryta odpowiedź na pytanie, czemu znów boimy się wojny i dlaczego nie możemy ani patrzeć beznamiętnie na śmierć, ani tym bardziej przestać zabijać” – dodali.

Zdobywcy Złotego Rogu otrzymali także nagrodę pieniężną w wysokości 5 tys. zł.

Srebrny Róg Myśliwski oraz 4 tys. zł trafił do Teatru Satyry Zielona Mrówa z Bursy Szkół Artystycznych w Lublinie za przedstawienie „Bubuja abuja, czyli bambule bubuja bula” oparte na „Juweniliach” Witkacego, wyreżyserowane przez Roberta Kaczorowskiego.

Natomiast Brązowym Rogiem Myśliwskim i 3 tys. zł została nagrodzona krakowska Grupa Zatrzymać Obrotówkę Fundacji Wszyscy Obecni, za przygotowany metodą verbatim (technika teatru dokumentalnego polegająca na przenoszeniu na scenę autentycznych historii – PAP) spektakl „Związani” w reżyserii Aleksandry Barczyk.

W ramach Biesiady przyznano także trzy Misy Borowiny za indywidualne dokonania twórcze. Laureatem Złotej Misy Borowiny został duet aktorski Anna Zaczek i Tomasz Juchniewicz z Amatorskiej Grupy Teatralnej ze Skarżyska-Kamiennej, za spektakl „Człowiek Ja>Człowiek Nikt” według tekstów Edwarda Stachury, w reżyserii Tomasza Juchniewicza.

W ocenie komisji konkursowej, spektakl ten to nowatorskie w formie i energetyczne aktorsko zderzenie „dość hermetycznego tekstu Stachury z realiami teatralnej próby”.

„Duet ze Skarżyska błyskotliwie materializuje filozoficzne rozważania autora w swoich ciałach, filtruje je przez swoje sceniczne temperamenty, nasyca humorem i absurdalnym działaniem” – zaznaczyło jury.

Srebrną Misą Borowiny nagrodzona została Lidia Wiśniewska z Jarosławskiego Ośrodka Kultury i Sztuki, wykonawczyni monodramu „córka Ta matka”, według tekstów Aglaji Veteranyj w reżyserii Pawła Sroki, zaś Brązową Misę Borowiny otrzymała reżyserka spektaklu „Studnia” na podstawie reportażu Katarzyny Michalak - Maria Potoczek z Teatru Dlaczego Nie?, działającym przy Miejskim Domu Kultury w Lipniku (Bielsko-Biała).

Zdobywcy Mis Borowiny otrzymali również nagrody pieniężne.

Jury przyznało też nagrodę specjalną – statuetkę Róży Horynieckiej. Otrzymał ją Andrzej Kisiel, kompozytor, aranżer i wykonawca muzyki na żywo w spektaklu „Bubuja abuja, czyli bambule bubuja bula” Teatru Satyry Zielona Mrówa z Bursy Szkół Artystycznych w Lublinie. Jury zwróciło także uwagę na pracę gitarzysty nad przygotowaniem wokalnym i chóralnym młodych aktorek.

Z kolei nagroda rzeczowa w postaci obrazu namalowanego przez Mirosława Golasińskiego, malarza, właściciela galerii obrazów „Za rzeką” w Siedliskach, trafiła do Roberta Konowalika z Teatru Fieter z Ozimka „za oryginalną koncepcję i brawurowe wykonanie spektaklu jednoosobowego +Camus, she, bye+”.

Jury wyraziło nadzieję, że podarowany temu artyście obraz „stanie u początku kolejnej niesamowicie wciągającej i dowcipnej historii, zaczynającej się na przykład od zdania: +Nazywał się po prostu Dzban, Jan Dzban i mówiąc szczerze, nie było to najlepsze nazwisko dla detektywa…+” – napisali jurorzy w protokole.

Komisja przyznała także wyróżnienie dla Teatru BezNazwy Fundacji Czasu Wolnego ToTu z Warszawy za spektakl „Wojna na trzecim piętrze” Pavla Kohouta w reżyserii Ernestyny Winnickiej.

fot. Materiały Biesiady Teatralnej w Horyńcu

„Festiwal w Horyńcu-Zdroju jest rzadkim przykładem na wspólnotę interesów artystów i widzów, zdradza przepis na głęboką rozmowę o sensie uprawiania teatru i sposobie opowiadania rzeczywistości przez teatr” - ocenili jurorzy.

I zapewnili, że nie mogą się doczekać kolejnej, 47. Biesiady Teatralnej.

W 46. Biesiadzie Teatralnej - Konfrontacjach Zespołów Teatralnych Małych Form w Horyńcu-Zdroju wzięło udział 13 najlepszych amatorskich grup teatralnych z całego kraju, w tym z woj. opolskiego, śląskiego, lubelskiego, mazowieckiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Komisja uznała je za najlepsze z 30 zgłoszonych teatrów, i zakwalifikowała do udziału w tegorocznej Biesiadzie.

Występy teatrów na scenie dawnego teatru dworskiego Ponińskich, a obecnie Gminnego Ośrodka Kultury w Horyńcu-Zdroju tradycyjnie oceniało profesjonalne jury, którego członkowie prowadzili także warsztaty i specjalistyczne konsultacje dla uczestników.

Oprócz prezentacji konkursowych młodzi artyści występowali też dla miejscowej publiczności i kuracjuszy. W Horyńcu-Zdroju jest to praktycznie jedyna w roku okazja do obejrzenia teatru „na żywo”, dlatego spektakle cieszą się dużym zainteresowaniem.

Wydarzeniem towarzyszącym tegorocznej Biesiadzie był pozakonkursowy monodram Gabrieli Muskały „Podróż do Buenos Aires” Amanity Muskarii, w reżyserii Mariana Półtoranosa.

Biesiada Teatralna w Horyńcu Zdroju, jeden z najstarszych i najbardziej znanych ogólnopolskich przeglądów małych form teatralnych (pierwsza odbyła się w 1976 r.), od lat promuje najlepszych amatorów, a przede wszystkim młodych pasjonatów sztuki Melpomeny. Na horynieckiej scenie pierwsze kroki stawiało wielu znanych dziś aktorów teatralnych i kabaretowych.

Uczestniczące w nim teatry amatorskie rywalizują o Rogi Myśliwskie Króla Jana i Misy Borowiny. Nazwa nagrody Rogi Myśliwskie Króla Jana wywodzi się stąd, że do Horyńca na polowania często przyjeżdżał król Jan III Sobieski ze swoich rezydencji w Podhorcach i Żółkwi. Natomiast nazwa Misa Borowiny pochodzi od misy przedniej horynieckiej borowiny, podobno najskuteczniejszej na świecie.

Organizatorami 46. Biesiady Teatralnej – Konfrontacji Zespołów Teatralnych Małych Form są: Centrum Kulturalne w Przemyślu i Gminny Ośrodek Kultury w Horyńcu-Zdroju.

Nagrody ufundowali: marszałek województwa podkarpackiego, Centrum Kulturalne w Przemyślu oraz jego dyrektor, starosta lubaczowski, wójt gminy Horyniec-Zdrój i uzdrowisko Horyniec-Zdrój.

Agnieszka Pipała (PAP)

api/ MOW/


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ziomTreść komentarza: 14:45 ale wg czasu utc, głąbyData dodania komentarza: 30.11.2025, 12:52Źródło komentarza: Tragiczna katastrofa śmigłowca w rejonie Rzeszowa. Zginęły dwie osoby [Aktualizacja]Autor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Ech Waszeci Zzawisły, jam jest z dalekości, co ONE z tego PODKARPACIA tobie zrobiły, że cieszysz się z ICHNIENNEGO nieszczęścia? Chcieli, to se zagłosowali, Ty innych preferujesz i dobrze. To jak Tobie robactwo w zadzie się zalęgnie, to ONE z tego PODKARPACIA, też mają się cieszyć? Wiem! Mam pomysł, trzeba Wam zorganizować Grunwald nr 2 i to w tym samym miejscu, gdzie był ten pierwszy. Sprawdzałem, hektarów jest tam multum i wszyscy się zmieścicie. Trza Was zebrać we dwie przeciwstawne chorągwie, Kaczystów i Tuskowców. Do tej pierwszej POLSCY wojowie, ale ci najbardziej POLSCY, tacy, że aż…. Tacy polacko-katolaccy, najprawdziwsi do dziesiątego pokolenia wstecz. Pod drugą chorągwią zbieranina NIEPOLAKÓW, perwersyjnych prounionistów i tych okropnych „SZKOPÓW”. Poboczny PLANKTON niech się podczepi tam, gdzie akurat mu u powyższych antagonistów najbardziej pasuje. Dla wyrównania szans wszystkich wojów należy zaopatrzyć w poręczne ostre małe błyskotki, BRZYTEWKI. Przecież taki stetryczały dziadek nie dźwignie dwuręcznego mieczyska a pewnie też będzie chciał się wykazać i zdzielić swojego ULUBIEŃCA, tak żeby tamten raz na zawsze GO popamiętał. I hajda na bliźniego ze wściekłym „miłosnym” błyskiem w krwawych ślipiach. Na taką wyrzynankę to i światowe telewizyje się zjadą. Niech glob pozna, jak Nadwiślańscy Ludkowie potrafią pięknie swoje sprawy załatwiać. Zaakceptuję każdy wynik tej „miłosnej” rzezi, kto wygra niech rządzi. Ale najbardziej by mi pasowało gdybyście się wszyscy wzajemnie załatwili i to na CACY. Wtedy my Kosmici przejmiemy NADWIŚLAŃSKI KRAJ i na nowo napiszemy jego historię. Oj będzie ona wspaniała, wspaniała, że HEJ! Nasza flaga dumnie będzie łopotała na 1000 metrowym maszcie, tak żeby wszyscy widzieli wyszytego na niej KISZONEGO OGÓRA W WIELKIM SŁOJU. Tak, trzeba Wam sprawę załatwić raz a dobrze, tak po MĘSKU. Żeby nie było wątpliwości, kto tu ma rację. To teraz do zabawy.Data dodania komentarza: 30.11.2025, 11:36Źródło komentarza: Klęska śniegowa na Podkarpaciu: tysiące odbiorców bez prądu. Wyjaśniamy jak zgłaszać awarie z PGE DystrybucjaAutor komentarza: ZzawisłyTreść komentarza: I bardzo dobrze, głosowaliście na PISiorów jesteście ich bastionem to macie swój "dobrobyt". Przewalili kasę na modernizację energetyki, linie, stację bo dali 13stki, sobie bonusy to teraz się grzejcie tymi bonusami.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 17:32Źródło komentarza: Klęska śniegowa na Podkarpaciu: tysiące odbiorców bez prądu. Wyjaśniamy jak zgłaszać awarie z PGE DystrybucjaAutor komentarza: Jan BuryTreść komentarza: Szkoda, że psy nie wlepiają tak ochoczo i równie stanowczo mandatów za nieprzepisowe parkowanie...Data dodania komentarza: 24.11.2025, 20:26Źródło komentarza: Rajd 20-latka po obwodnicy: jednego dnia ‘zarobił’ 12,5 tys. zł mandatu i 44 punkty karneAutor komentarza: lózakTreść komentarza: marka zobowiązuje...Data dodania komentarza: 18.11.2025, 13:36Źródło komentarza: Rajd 20-latka po obwodnicy: jednego dnia ‘zarobił’ 12,5 tys. zł mandatu i 44 punkty karneAutor komentarza: lózakTreść komentarza: Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:43Źródło komentarza: Bieszczady bliżej ekspresówki. Droga krajowa nr 28 Długie-Sanok będzie rozbudowana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama