Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów październik 2025
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Eco Energy 24 – klimatyzacja Rzeszów
Reklama rzeszów miasto sportu 2026

Prof. Czech: potrzebna jest nowa kampania zachęcająca do szczepień przeciw COVID-19

Podziel się
Oceń

Przydałoby się już rozgrzewać nową kampanię promującą szczepienia przeciw COVID-19 – powiedział PAP prof. Marcin Czech z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, kierownik Zespołu ds. Kontroli Zakażań Szpitalnych. Jego zdaniem będzie ją trudniej przygotować, niż pierwszą.
  • Źródło: PAP
Prof. Czech: potrzebna jest nowa kampania zachęcająca do szczepień przeciw COVID-19

Autor: PAP Multimedia

Zdaniem prof. Marcina Czecha sytuacja epidemiczna poszczególnych krajów mocno się indywidualizuje. Twierdzi on, że eksperci nie będą mogli już wprost stosować porównań do innych krajów - licząc, że w Polsce sytuacja rozwinie się podobnie. Jego zdaniem o skali problemu z kolejną falą COVID-19 będzie decydował poziom zaszczepienia populacji, stosowanie środków ochrony indywidualnej, rodzaj wirusa i czas, jaki upłynął od poprzedniej choroby lub szczepienia.

Ekspert uważa, że potrzebna jest nowa kampania zachęcająca do szczepień przeciw COVID-19 - zwłaszcza wobec poniedziałkowej rekomendacji Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) oraz Europejskiej Agencji Leków (EMA), by rozważyć umożliwienie podania drugiej dawki przypominającej szczepionki przeciw COVID-19 osobom w wieku od 60 do 79 lat.

- Powinniśmy podejmować kroki w kierunku nowej kampanii szczepionkowej. Szczególnie, że mamy za sobą doświadczenie średnio efektywnej kampanii dotyczącej pierwszej fali masowego szczepienia przeciw COVID-19 - powiedział prof. Czech.

Sytuację epidemiczną w Polsce prof. Czech ocenia z dwóch różnych poziomów: indywidualnego poziomu przeciętnego obywatela oraz z poziomu zdrowia publicznego.

- Z punktu widzenia zdrowia publicznego na razie pożaru nie ma, ale już jest +alertowo+. Teraz liczyć się będzie czujność i wprowadzenie na czas procedur, które przećwiczyliśmy wcześniej. Monitorowanie hospitalizacji jako głównego wskaźnika warunkującego kolejne działania jest słuszne, ale jeżeli chcemy wcześniej uchwycić to, że kolejna fala COVID-19 nam nadciąga, to musimy wprowadzić testowanie na szerszą skalę - powiedział prof. Czech.

Ekspert przypomniał, że obecnie tylko placówki POZ mogą zamawiać testy antygenowe, nie ponosząc za nie żadnych kosztów. Inaczej jest w przypadku szpitali.

- W Instytucie Matki i Dziecka ciągle sięgamy po testy antygenowe i PCR, ale po 1 kwietnia, kiedy rząd w Polsce ogłosił koniec pandemii, testy wykonywane są na koszt szpitala. Dla szpitali, które mają większe problemy finansowe, to z pewnością dodatkowe wyzwanie - zauważył Czech.

Proces testowania porównał on do możliwości zaobserwowania tlącej się zapałki, zwiastującej ryzyko pożaru. "Warto wydać pieniądze na testowanie i wprowadzić procedury teraz, niż mierzyć się ze skutkami ubocznymi takiej decyzji, która będzie podjęta za późno. Warto sobie zadać pytanie, czy oszczędzamy na systemie wczesnego ostrzegania, jakim jest testowanie - i reagujemy dopiero, jak jest pożar. Tlącej się zapałki nie zobaczymy bez szerszego testowania. Zobaczymy dopiero pożar" - ostrzega prof. Czech. I dodaje: "Skąd wiemy, że fala zachorowań wzbiera we Francji, Włoszech czy Niemczech? Bo oni się masowo testują".

Zdaniem eksperta polskie społeczeństwo weszło już w fazę traktowania COVID-19 jako jednej z wielu chorób zakaźnych, co - jak stwierdził - "jest słuszną postawą". Dodał, że widać też "zmęczenie" tą konkretną chorobą.

- Z punktu widzenia indywidualnego powiedziałbym, że świadomość społeczna dotycząca zachorowania na COVID-19 jest na tyle wysoka - świadomość objawów, ryzyk i testowania się - że każdy na własną rękę może się o siebie zatroszczyć, kupując test w aptece. W tym sensie przeszliśmy do fazy, w której nauczyliśmy się żyć z COVID-19, jak z innymi chorobami - zauważył Czech.

W ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział na konferencji prasowej, że "uruchomienie powszechnego systemu testowania resort będzie uzależniał od sytuacji w szpitalnictwie i nie zostanie ono wprowadzone, jeśli nie zostanie przekroczony dzienny próg 5 tys. hospitalizacji z powodu covid". Niedzielski przekonywał, że spadek immunizacji, czyli odporności na koronawirusa, "nie jest szybki".

- Jeszcze w styczniu mieliśmy zaledwie osiemdziesiąt kilka procent immunizacji w społeczeństwie, a (...) na przełomie kwietnia i maja było to powyżej 90 proc., więc na razie nie wydaje się, żeby ta immunizacja drastycznie spadała - dodał.

Niedzielski zaznaczył, że monitorując rozprzestrzenianie się COVID-19 w populacji rząd nie opiera się wyłącznie na doświadczeniach krajów zachodniej Europy, ale też zamawia prognozy w trzech różnych ośrodkach w kraju. Chodzi o Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW, grupę prognostyczną MOCOS oraz departament analiz i strategii MZ.

Minister zastrzegł m.in., że zamawiane prognozy "obciążone są bardzo dużym ryzykiem" błędu.

W poniedziałek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że szczepienia przeciwko COVID-19 powinny być kontynuowane. "Jest to jedyna, bardzo skuteczna broń w walce z koronawirusem" - podkreślił. Przypomniał, że we wrześniu mają być dostępne szczepionki działające na nowe subwarianty. Nad ich produkcją pracują dwie firmy - Moderna i Pfizer. Z nieoficjalnych informacji wynika - mówił Kraska - że dawka przypominająca będzie dla osób powyżej 18. roku życia.

Od 20 kwietnia osoby, które ukończyły 80 lat, mogą w Polsce przyjąć drugą dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19. Czwartą dawkę szczepionki już wcześniej mogły otrzymać osoby w wieku powyżej 12 lat z obniżoną odpornością, u których odpowiedź immunologiczna na szczepienie mogła być niewystarczająca.

uka/ zan/

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Ł Autor komentarza: RedaktorzynaTreść komentarza: Szanowny Pan nie dość, że bezczelny, to jeszcze chyba ślepy? Nie potrafił doczytać, iż tekst jest napisany na temat BADAŃ. Wystarczyło doczytać i zrozumieć. redaktorzyna pisze o tym na początku "Przed Warszawą, Gdańskiem czy Krakowem – tak uplasował się Rzeszów w najnowszym rankingu Business Insidera dotyczącym jakości życia w polskich miastach. Drugie z szesnastu możliwych miejsc to bardzo wysoki wynik, zwłaszcza, że od zwycięskich Katowic Rzeszów dzieli zaledwie jeden punkt." i na końcu: "Ranking Business Insidera opiera się na danych Głównego Urzędu Statystycznego, Narodowego Funduszu Zdrowia, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz portalu morizon"Data dodania komentarza: 3.09.2025, 21:10Źródło komentarza: Rzeszów jednym z najlepszych miast do życia w Polsce. Przed Warszawą Krakowem czy WrocławiemAutor komentarza: lózakTreść komentarza: i dlatego w tym dobrobycie utrzymujemy nierentowne placówki zamiast dołożyć kasę do dobrze prosperujących żeby było jeszcze lepiejData dodania komentarza: 3.09.2025, 09:57Źródło komentarza: Szpital w Lesku na kolejny miesiąc zawiesił działalność porodówkiAutor komentarza: Klaus von ArienTreść komentarza: @Redaktor- zapewniam że czytam lepiej ze zrozumieniem niż ty "szanowny redaktorzyno". Ubawiłeś mnie koleżko! Tak trzymaj to twoja epoka... :):):):):):)Data dodania komentarza: 3.09.2025, 02:15Źródło komentarza: Rzeszów jednym z najlepszych miast do życia w Polsce. Przed Warszawą Krakowem czy WrocławiemAutor komentarza: KalinaTreść komentarza: Kraj miodem i mlekiem płynący! Tu warto się rodzić, żyć i umierać! Raj na ziemi, Polska! Sarkazm!Data dodania komentarza: 3.09.2025, 02:12Źródło komentarza: Szpital w Lesku na kolejny miesiąc zawiesił działalność porodówkiAutor komentarza: komentarz nr.1Treść komentarza: ciekawe.Data dodania komentarza: 2.09.2025, 12:25Źródło komentarza: Przemyty torebki z pytona i wypchanego żbika udaremnioneAutor komentarza: KarolTreść komentarza: Ha ha ha, na zdjęciu Żwirownia! No jest się czym pochwalić, zasyfiona sadzawka dla "dumnych mieszkańców Rzeszowa"! Miasto innowacji jak się patrzy!Data dodania komentarza: 2.09.2025, 09:26Źródło komentarza: Rzeszów jednym z najlepszych miast do życia w Polsce. Przed Warszawą Krakowem czy Wrocławiem
Reklama
Reklama
Reklama