Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów październik 2025
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama Rzeszów to MY

Szef MON zatwierdził umowy wykonawcze na zakup czołgów i armatohaubic od Korei Płd.

Podziel się
Oceń

Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził w piątek umowy wykonawcze na zakup czołgów i samobieżnych armatohaubic od Korei Południowej. W krótkim czasie osiągnęliśmy bardzo wiele - wskazał Błaszczak mówiąc o współpracy z Koreą Południową.
  • Źródło: PAP Regiony
Szef MON zatwierdził umowy wykonawcze na zakup czołgów i armatohaubic od Korei Płd.

Autor: PAP Multimedia

"To co osiągnęliśmy z naszym koreańskim partnerem, możemy powiedzieć, że jest czymś imponującym. Trzy miesiące temu, podczas mojej wizyty w Seulu rozpoczęliśmy negocjacje. Dwa miesiące temu prezydenci naszych państw po spotkaniu w Madrycie, podczas szczytu NATO, rozmawiali na temat naszej współpracy. Miesiąc temu podpisaliśmy umowy ramowe, a dziś podpisaliśmy umowy w sprawie sprzedaży dla Polski na wyposażenie czołgów K2 i armatohaubic K9" - powiedział Błaszczak po zatwierdzeniu umów.

Szef MON dodał, że "z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski najważniejsze jest to, że pierwsze egzemplarze czołgów i armatohaubic jeszcze w tym roku trafią do Wojska Polskiego". "Jeszcze w tym roku 10 czołgów K2 trafi do Morąga, a również 24 armatohaubice K9 trafią do pułku artylerii w Węgorzewie" - sprecyzował.

W lipcu Błaszczak zatwierdził umowy ramowe na zakup czołgów K2, armatohaubic K9 i samolotów szkolno-bojowych FA-50.

Południowokoreański minister agencji planowania zakupów obronnych Donghwan Eom ocenił podczas piątkowej uroczystości, że kontrakt udało się tak szybko podpisać, m.in. dzięki wizycie szefa MON w Seulu i ogromnej woli po polskiej stronie, żeby zrealizować tę umowę, a także wykonać decyzje, które zapadły podczas spotkania prezydentów obu krajów na marginesie szczytu NATO.

Dziękując polskim władzom za wybór koreańskiego uzbrojenia, ocenił, że przyznanie tego kontraktu przenosi relacje między oboma krajami na znacznie wyższy poziom niż dotychczas. Zapewnił, że rząd Korei Płd. zrobi wszystko, co w jego mocy, żeby czołgi K2 i armatohaubice K9 działały w Polsce bez zarzutu.

"Będziemy zwracać uwagę nawet na najmniejszy element, który będzie używany podczas wykorzystywania tych maszyn po to, aby Polska w żadnym stopniu nie odczuła jakiekolwiek dyskomfortu, używając naszych maszyn"- zadeklarował.

Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek mówił, że kolejne umowy wykonawcze będą już z udziałem polskiego przemysłu zbrojeniowego - spółek z PGZ, które ostatecznie włożą własny wkład w oba produkty.

"Wersje PL to nie tylko symbol na oznaczeniu, to będzie wkład polskich pracowników, inżynierów, konstruktorów. To również elementy produkowane stricte w Polsce, które będą stanowiły części składowe tych pojazdów" - wskazał.

"Alians PGZ i naszych przyjaciół z Korei Płd. to początek wieloletniej współpracy. To początek, który zaczniemy od wspólnej produkcji tu w kraju, ale kolejne etapy to rozwój tej produkcji, rozwój nowoczesnych technologii, wykorzystywanie nowoczesnej technologii w produkcji uzbrojenia, m.in. nowych napędów, jak i zwieszenia, uniezależnienie od obsługi ludzkiej w nowoczesnym sprzęcie" - powiedział Chwałek.

Jak przypomniał, jeszcze niedawno część obserwatorów uważało, że PGZ nie będzie gotowa do odpowiedzi na zapotrzebowanie polskiej armii na realizację projektu "Wilk". "A w zasadzie od jutra rozpoczynamy konkretne rozmowy nad decyzjami o umiejscowieniu tejże produkcji właśnie w zakładach PGZ" - zauważył.

Zdaniem prezesa PGZ, współpraca z koreańskimi partnerami zwiększa bezpieczeństwo Polski i zaowocuje skokiem technologicznym dla przemysłów obu krajów, bo - jak zauważył - również polskie rozwiązania, które sprawdzają się dzisiaj na froncie będą mogły stanowić podstawę do implementacji wspólnych, nowej generacji rozwiązań.

Umowa wykonawcza na zakup czołgów od koncernu Hyundai Rotem przewiduje dostawę 180 wozów w latach 2022-2025, r. wraz z pakietami szkoleniowym i logistycznym oraz zapasem amunicji. Umowa wykonawcza z Hanwha Defense dotyczy dostaw 212 haubic samobieżnych wersji K9A1, także tu pierwsze pojazdy mają zostać dostarczone w bieżącym roku, całość dostaw ma nastąpić do roku 2026.

Według MON po zakupie 180 czołgów Polska ma kupić 800 kolejnych, od 2026 r. produkcja ma się odbywać w Polsce. Południowokoreańskie armatohaubice - także tu zapowiadano zakup setek sztuk w dalszym etapie - mają wypełnić lukę powstałą po przekazaniu Ukrainie armatohaubic Krab; MON zapewniało, że zakup nie odbędzie się kosztem kontynuacji programu Krab.

K2 to południowokoreański czołg podstawowy generacji 3+, uzbrojony gładkolufową armatę 120 mm z automatem ładowania. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 7,62 mm karabin maszynowy oraz 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM).

K9 Thunder to południowokoreańska samobieżna gąsienicowa armatohaubica 155 mm o lufie długości 52 kalibrów, pozwalająca na prowadzenie zapewnia precyzyjnego ognia na dystansach ponad 40 km.

Piątkowa ceremonia odbyła się w 20. Brygadzie Zmechanizowanej w Morągu (woj. warmińsko-mazurskie).(PAP) Autorzy: Marcin Boguszewski, Marcin Jabłoński

mbo/ mja/ mok/

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: lózakTreść komentarza: Z Rejtana na Matuszczaka nie jedzie żaden autobus nie licząc linii 49 która jeździ w takich godzinach że jeździ pusty. Chcąc korzystać z super MPKu muszę sie przesiadać na Dąbrowskiego lub na Piłsudskiego, podróż trwa ponad godzinę, autem jade 20min w korkachData dodania komentarza: 8.09.2025, 12:52Źródło komentarza: „Wskocz do autobusu!” - będzie szybciej, taniej i wygodniej - zachęca dyrektor ZTM w Rzeszowie Ł Autor komentarza: RedaktorzynaTreść komentarza: Szanowny Pan nie dość, że bezczelny, to jeszcze chyba ślepy? Nie potrafił doczytać, iż tekst jest napisany na temat BADAŃ. Wystarczyło doczytać i zrozumieć. redaktorzyna pisze o tym na początku "Przed Warszawą, Gdańskiem czy Krakowem – tak uplasował się Rzeszów w najnowszym rankingu Business Insidera dotyczącym jakości życia w polskich miastach. Drugie z szesnastu możliwych miejsc to bardzo wysoki wynik, zwłaszcza, że od zwycięskich Katowic Rzeszów dzieli zaledwie jeden punkt." i na końcu: "Ranking Business Insidera opiera się na danych Głównego Urzędu Statystycznego, Narodowego Funduszu Zdrowia, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz portalu morizon"Data dodania komentarza: 3.09.2025, 21:10Źródło komentarza: Rzeszów jednym z najlepszych miast do życia w Polsce. Przed Warszawą Krakowem czy WrocławiemAutor komentarza: lózakTreść komentarza: i dlatego w tym dobrobycie utrzymujemy nierentowne placówki zamiast dołożyć kasę do dobrze prosperujących żeby było jeszcze lepiejData dodania komentarza: 3.09.2025, 09:57Źródło komentarza: Szpital w Lesku na kolejny miesiąc zawiesił działalność porodówkiAutor komentarza: Klaus von ArienTreść komentarza: @Redaktor- zapewniam że czytam lepiej ze zrozumieniem niż ty "szanowny redaktorzyno". Ubawiłeś mnie koleżko! Tak trzymaj to twoja epoka... :):):):):):)Data dodania komentarza: 3.09.2025, 02:15Źródło komentarza: Rzeszów jednym z najlepszych miast do życia w Polsce. Przed Warszawą Krakowem czy WrocławiemAutor komentarza: KalinaTreść komentarza: Kraj miodem i mlekiem płynący! Tu warto się rodzić, żyć i umierać! Raj na ziemi, Polska! Sarkazm!Data dodania komentarza: 3.09.2025, 02:12Źródło komentarza: Szpital w Lesku na kolejny miesiąc zawiesił działalność porodówkiAutor komentarza: komentarz nr.1Treść komentarza: ciekawe.Data dodania komentarza: 2.09.2025, 12:25Źródło komentarza: Przemyty torebki z pytona i wypchanego żbika udaremnione
Reklama
Reklama
Reklama