Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Eco Energy 24 – klimatyzacja Rzeszów
Reklama poseł Adam Dziedzic

Rzeszów. Fałszywy pracownik służb miejskich próbował okraść emerytkę na Baranówce

Podziel się
Oceń

Rzeszowscy policjanci ostrzegają przed wpuszczaniem nieznanych osób do swoich domów i mieszkań. Złodzieje najczęściej podają się za pracowników spółdzielni mieszkaniowych, wodociągów lub gazowni. Sprawcy działają w dwu lub trzyosobowych grupach. Gdy jeden ze złodziei odwraca uwagę mieszkańca, pozostali penetrują mieszkanie w poszukiwaniu oszczędności lub wartościowych rzeczy. Do takiej sytuacjo doszło wczoraj na osiedlu Baranówka.
Rzeszów. Fałszywy pracownik służb miejskich próbował okraść emerytkę na Baranówce

Źródło: archiwum policji

Wczoraj, przed południem, do drzwi 76-letniej seniorki zapukały dwie osoby. 

- Kobieta i mężczyzna przedstawili się za pracowników administracji, którzy przyszli sprawdzić jakość wody płynącej w kranach. Mężczyzna wspólnie z seniorką poszedł do łazienki. Nakazał odkręcić wodę. Ponieważ badanie jakości wody trwało kilka minut, zaniepokojona seniorka usłyszała, że tego dnia woda jest za darmo i nie ma czym się martwić - relacjonuje działanie oszustów podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowa rzeszowskiej policji. 

Jak dodaje, "po chwili, do mieszkania 76-latki przyszedł jej syn. Gdy zapytał nieznajomych, co robią w mieszkaniu jego mamy, ci natychmiast z niego wyszli". 

Tuż po tym syn kobiety zauważył pootwierane szuflady i szafki.  - Wszystko wskazywało na to, że w czasie, gdy jeden ze złodziei, fałszywy pracownik administracji, odwracał uwagę seniorki, towarzysząca mu kobieta przeszukiwała mieszkanie. Na szczęście z mieszkania 76-latki nic nie zginęło - mówi podkom. Żuk. 

Policjanci apelują o ostrożność oraz o to, aby pod żadnym pozorem nie wpuszczać obcych do domów. Jeśli nieznajoma osoba próbuje wejść do naszego mieszkania, poprośmy ją o wylegitymowanie się. 

Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, najpierw skontaktujmy się z kimś bliskim lub z dyspozytorem numeru alarmowego 112.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama