Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Policjantka po służbie całą noc szukała zaginioną staruszkę

Podziel się
Oceń

Policjantka poświęciła swój czas, aby pomóc zagubionej staruszce. Choć jej służba miała zakończyć się o godzinie wieczorem, na własną rękę szukała kobiety do godziny 6.00!
  • Źródło: Komenda Miejska Policji w Rzeszowie
Policjantka po służbie całą noc szukała zaginioną staruszkę
Policjantka po służbie całą noc szukała zaginioną staruszkę - Zdjęcie ilustracyjne

Zaginięcie starszej kobiety


W środę (18 sierpnia) po godz: 21.00, dyżurny przemyskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 60-letniej mieszkanki Medyki. Do miejsca zamieszkanie zgłaszającego natychmiast wysłano patrol z miejscowego komisariatu.

Brat zaginionej, w rozmowie z policjantami wyjaśnił, że jego siostra wymagająca opieki, wyszła z domu godzinę temu i nie wie dokąd mogła się udać. Nie potrafił wskazać powodów wyjścia kobiety o tak późnej porze.

Jak wyglądały poszukiwania?


Mundurowi sprawdzili posesję, gdzie mieszka zaginiona. Patrolowali również pobliski teren i sąsiednie miejscowości. Rozpytywali sąsiadów, pracowników sklepów i osoby, które mogły ja widzieć. Dokonano sprawdzeń w szpitalach.

Policjanci skontaktowali się również z najbliższą rodziną kobiety. W ten sposób uzyskali informacje, że 60- latka jest zdolna do własnej egzystencji, zawsze wracała do domu i nie było przypadku, by nocowała poza miejscem zamieszkania.

Poświęcenie dzielnej policjantki


Po tym jak poszukiwania okazały się bezowocne, policjantka z Komisariatu Policji w Medyce sierż. Agata Szybowicz postanowiła wziąć sprawę we własne ręce. Mimo że o godz. 4 zakończyła służbę, która przedłużyła się w związku z poszukiwaniami, przed powrotem do domu postanowiła jeszcze sprawdzić dobrze znany jej teren miejscowości Medyka.

Dwie godziny później napotkała zaginioną. Kobieta znajdowała się w parku w Medyce i była przemarznięta. W rozmowie z policjantką wypowiadała się logicznie, tłumacząc, że jak wracała do domu, zrobiło się ciemno. Ponieważ teren był nieoświetlony, bała się, że może wpaść do stawu.

Wtedy postanowiła poczekać do rana, aż się zrobi jasno. Policjantka zajęła się kobietą, okryła ją. Wezwała na miejsce pogotowie ratunkowe, a o odnalezieniu powiadomiła kolegów z komisariatu.

60-latka najpierw trafiła pod opiekę służb medycznych, a następnie do swojej rodziny.

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: PiterTreść komentarza: "...Prezydenta Rafała Trzaskowskiego..." - chciałby nim być zapewne, ale jest tylko prezydentem miasta, a piastuje urząd "Prezydenta miasta stołecznego Warszawa", więc wypadałoby wiedzieć jak i jakich kolokwializmów można używać.Data dodania komentarza: 4.05.2025, 06:48Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: kolejarzTreść komentarza: tęczowy rafał , tęczowi kibice resovi ukrywający sie pod postacią twardzieli w dresachData dodania komentarza: 30.04.2025, 12:40Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: a jest jakis poseł który coś zrobił dla Podkarpacia? Oprócz wstydu ?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: NNTreść komentarza: To gawlik jest posłem? Człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie słyszałem o nim żeby coś tu robił dla Rzeszowa czy Podkarpackiego wogóleData dodania komentarza: 28.04.2025, 18:51Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
Reklama
Reklama
Reklama