Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Eco Energy 24 – klimatyzacja Rzeszów

"Amsterdam" [RECENZJA] - największa porażka tego roku?

Podziel się
Oceń

Nie potrafiłem wyobrazić sobie filmu, który byłby klapą, mając w obsadzie takie nazwiska, jak Christian Bale, Margot Robbie, John David Washington, Anya Taylor-Joy czy legendarny Robert De Niro… Ponadto z kimś takim za sterami, jak David O. Russell ("Poradnik pozytywnego myślenia", "American Hustle). A jednak - "Amsterdam" to porażka. Możliwe, że największa, jakiej uświadczyłem w tym roku na sali kinowej.
"Amsterdam" [RECENZJA] - największa porażka tego roku?

Autor: Pateriały prasowe

W "Amsterdamie" reżyser postawił na liczne dialogi oraz ingerencję narratora (którym jest, o ile dobrze rozumiem, Christian Bale) kosztem akcji. Oczywiście takie podejście mogłoby się udać - "przegadane" filmy potrafią być ciekawe.

Przypominam sobie inną produkcję, w której wystąpił wspomniany na wstępie John David Washington - "Malcolm and Marie". Był to film przede wszystkim krótszy i znacznie uboższy, jeśli chodzi o obsadę.

Natomiast "Amsterdam" pokazuje, że wykreowanie poplątanej historii, która częściowo jest oparta na faktach, z licznymi wątkami i plejadą gwiazd, skutkuje istnym chaosem. Składają się na to między innymi rozwleczona historia i zupełnie niepotrzebne skoki czasowe.

Amsterdam recenzja
Oficjalny plakat filmu


Oczywiście, przyjemnie oglądało się te dobrze znane twarze i to, jak kreują tak bardzo różnych od siebie bohaterów, ratując tym samym (w niewielkim stopniu) produkcję. Druga strona tego medalu jest jednak taka, że wychodzi tutaj nieporadność reżysera, który nie potrafił poprowadzić historii i bohaterów w ciekawy i zrozumiały sposób. Więc jeśli miałbym powiedzieć coś dobrego o tym filmie, to wspomniałbym przede wszystkim o obsadzie. Pomimo kiepskiej reżyserii i chaotycznej historii, która nie wie, co to logika, obsada radzi sobie w porządku.

W pewnym momencie po sensie pomyślałem sobie, że to może ja nie znam zbyt dobrze historii, co uniemożliwiło mi zrozumienie tego filmu i czerpanie przyjemności z seansu? Szybko jednak odrzuciłem od siebie tę myśl. Bo kiedy jesteś twórcą filmu, z tak bogatą obsadą, musisz wziąć po uwagę, że obejrzeć go przyjdą fani poszczególnych aktorów.

Film, czy to w pełni oparty na faktach, czy połowicznie, czy też będący totalną abstrakcją - musi sam siebie wybronić.

https://www.youtube.com/watch?v=X0Mltm0klfg

"Amsterdam" się nie broni. Od samego początku O. Russell kreuje nam intrygę, o której tak naprawdę nie mówi za wiele. To brzmi absurdalnie, wiem, ale tak właśnie było. Jako widzowie błądzimy we mgle.

Nie potrafię kibicować bohaterom, którzy walczą z niewidzialnym wrogiem. Wrogiem, którego poznajemy dopiero na końcu ponad dwugodzinnego filmu. Podobny problem miałem w przypadku "Diuny", która technicznie jest filmem wybitnym, to nie broni sama siebie swoją historią i wykreowanymi postaciami. Zapewne będzie wypadał świetnie jako trylogia, ale to temat na inną dyskusję.

"Amsterdam" to porażka.
Idealnym podsumowaniem tego, był bardzo nudny i nielogiczny jest to film, jest sytuacja na sali kinowej. Sala, na której byłem, liczyła około 110 miejsc. Kiedy film się zaczynał, widzowie zajęli około połowy z nich. Natomiast kiedy pojawiły się napisy końcowe, na sali było tylko 7 osób. Wliczając mnie.


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: RomanTreść komentarza: Andrzej Hermanowicz czyli słynny Pan Hos zmarł wczesniej. W 2023 r.w sierpniu byłem osobiście i barakowóz stał cały ktoś celowo go spalił ,sam się nie podpalił zwłaszcza,że nikt tam w nim nie mieszkał.Data dodania komentarza: 9.10.2025, 22:18Źródło komentarza: Spłonął barak Pana Hosa - bohatera programu "Drwale i inne opowieści Bieszczadu"Autor komentarza: JurekTreść komentarza: Obejrzałem reklamę, nie przekonuje mnie to zupełnie, wyczytane z kartki moim zdaniem. Jestem prosty chłop ze wsi, tzn. chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy :), stąd wyczuwam sztuczne przemowy. Mam takie pytanie, lubię mleko, mam łazić po mieście z transparentem, że lubię? Pederaści i lesbijki byli, są i będą, nic mi do tego, kto co ma w domu, nie chcę oglądać i stać w korku przez jakąkolwiek demonstrację. Szanujmy się nawzajem poprzez ułatwianie życia w ramach prawnych obowiązujących i hetero i homo i nie wiadomo, wszystkim nam będzie się lepiej żyć w mieście innowacji, swoją drogą dziś kierujacy pojazdem na tablicy miasta innowacji wywołał taki atak śmiechu mojego i syna, że trudno było się opanować :). Może redakcja skupiona na wspieraniu dzieła zechce się pochylić nad głosem zwykłego szaraka.Data dodania komentarza: 8.10.2025, 19:35Źródło komentarza: VI Marsz Równości w Rzeszowie. Młode pokolenie przejęło głosAutor komentarza: AaaTreść komentarza: Jak dawniej rodzice radzili sobie z zakupami mając małe dzieci? Sama mam dwoje i też wszędzie z nimi chodziłam, nie potrzebowałam żłobka do pomocy. Za moment żłobki i przedszkola będą odciążać rodziców we wszystkim, a oni będą mieli tylko roszczenia. Zmierza to w bardzo złym kierunku 😞.Data dodania komentarza: 7.10.2025, 20:13Źródło komentarza: Dyrektorka MZŻ dla PAP: Rzeszowskie żłobki czynne także w soboty Ł Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: W kwestii wychowania dzieci przez pary LGBT google podpowiada taki adres: https://www.teczowerodziny.pl/zasoby/wywiady-z-dziecmi-z-teczowych-rodzinData dodania komentarza: 7.10.2025, 00:50Źródło komentarza: VI Marsz Równości w Rzeszowie. Młode pokolenie przejęło głosAutor komentarza: JurekTreść komentarza: Rzeczowo wytłumaczone. Macie może z Google ilość możliwych odmian tego plusa (+)? Warto również podać link to tłumaczenia, wg prawa autorskiego. Nie odnieśliście się jako redakcja do możliwości adopcji przez LGBTQIA dzieci (małoletnich). W nawiasach tłumaczę z inn ego nasz piękny język.Data dodania komentarza: 6.10.2025, 19:26Źródło komentarza: VI Marsz Równości w Rzeszowie. Młode pokolenie przejęło głos Ł Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Za Google: Skrót LGBTQIA oznacza: Lesbijki, Geje, Biseksualni, Transpłciowi, Queer (lub Questioning – kwestionujący tożsamość), Interpłciowi, Aseksualni (lub Alli – sojusznicy). Znak plus „+” po skrócie symbolizuje obecność innych tożsamości, które nie mieszczą się w definicjach literowych, obejmując wszystkich, którzy nie czują się dobrze w tradycyjnych ramach płci i seksualności.Data dodania komentarza: 6.10.2025, 16:45Źródło komentarza: VI Marsz Równości w Rzeszowie. Młode pokolenie przejęło głos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama