Zgodnie z decyzją organu głównego Nowej Lewicy listy wyborcze w dwóch podkarpackich okręgach w wyborach do sejmu otwierać będą: w rzeszowskim - Wiesław Buż, obecny poseł, w krośnieńskim - Łukasz Rydzik.
Z drugiego miejsca w okręgu nr 23 wystartuje Patrycja Pawlak-Kamińska, aktywistka społeczna, znana przede wszystkim z podjęcia inicjatywy finansowania in vitro z budżetu Rzeszowa. Trzecie miejsce zajmie Agnieszka Itner, reprezentująca partię Razem, aktywistka, organizatorka licznych protestów kobiet w stolicy Podkarpacia.
Za Łukaszem Rydzikiem, liderem listy w okręgu krośnieńskim, zobaczymy kolejno Gabriela Zajdela - sekretarz podkarpackiej Lewicy i Wiktorię Barańską, należąca do Razem, stowarzyszenia Spójnik, grupy Tęczowy Sanok oraz sekretariatu Koalicji Miast Maszerujących. Brała czynny udział w organizacji Marszów Równości w Rzeszowie i Sanoku.
Nowa Lewica na Podkarpaciu ma trudny orzech do zgryzienia. Najnowsze sondaże dają tej partii ok. 5 proc. poparcia mieszkańców regionu. Jeżeli ten wynik byłby zbliżony do ogólnopolskiego wyniku Nowej Lewicy, na Podkarpaciu ugrupowanie to straci mandat poselski, na rzecz albo Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050) lub Koalicji Obywatelskiej. Michał Sztuk, współprzewodniczący podkarpackiej Lewicy, zapowiada jednak, że nie składają broni. Zapowiada on jednocześnie, że na listach zobaczymy nie tylko działaczy Nowej Lewicy, ale też aktywistki i aktywistów, działaczy społecznych, ekspertów, członków stowarzyszeń i organizacji pozarządowych.
Napisz komentarz
Komentarze