policja

We wtorek około godziny 19 w Hucie Komorowskiej (gmina Majdan Królewski) doszło do tragicznego zdarzenia. 59-letni rowerzysta z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w betonowy przepust. Mężczyzna zmarł na miejscu.

W piątek 1 marca policjanci z referatu ds. nieletnich rzeszowskiej komendy przesłuchali 12-letniego mieszkańca Rzeszowa. Chłopiec dzień wcześniej, na krytej pływalni Delfin przy ul. Rejtana, rozpylił gaz pieprzowy.

W zimowy, mroźny wieczór w Birczy, wydarzyła się historia, która świadczy o niezwykłej odwadze i poświęceniu dwóch policjantów. St. sierż. Mateusz Mędraś i asp. szt. Dariusz Majewski, stając w obliczu płonącego domu i zagrożenia życia człowieka, nie wahali się ani chwili. Ich postawa była godna najwyższego uznania, a efektem ich działań było uratowanie ludzkiego życia.

We wtorek (27 lutego) przed godziną 15 przemyska policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu na drodze krajowej nr 28 w Leszczawie Dolnej. Kierowca sforsował bariery energochłonne, po czym spadł ze skarpy.

W poniedziałkowe (26 lutego) południe w Stalach (pow. tarnobrzeski) doszło do wypadku, w którym uczestniczyły dwa pojazdy osobowe. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala.

W sobotę policjanci z Niska zatrzymali 64-latka, który będąc pod wpływem alkoholu groził swojej rodzinie wiatrówką. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Wczoraj przed północą (25/26.02.) rzeszowscy policjanci odebrali dramatyczny telefon. Mieszkaniec jednego z bloków na ulicy Dąbrowskiego zgłosił, że nietrzeźwa matka opiekuje się swoją kilkumiesięczną córeczką. Na miejsce natychmiast wysłano patrol.

W poniedziałkowy (19 lutego) wieczór, po godzinie 18 w Rzeszowie doszło do wypadku. Na ulicy Lwowskiej 56-letni kierowca BMW uderzył w tył Renault, którym kierował 26-latek. W wyniku zderzenia trzy osoby zostały ranne, w tym 2-letni chłopiec.

W piątkowe (16 lutego) popołudnie, ulicą Słowackiego w Przemyślu pędził uszkodzony samochód. Będący po służbie policjant dostrzegł zniszczenia wskazujące, że pojazd mógł brać udział w zdarzeniu drogowym i natychmiast zareagował. Jak się okazało, 35-letni kierowca Audi nie tylko spowodował kolizję, ale też uciekł z miejsca zdarzenia, mając w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu!