Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Advertisement
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Atak niedźwiedzia w Bieszczadach. Życie aktywisty uratował kolega

Podziel się
Oceń

Ofiarą ataku zwierzęcia był 56-letni Henri, obywatel Niemiec, który od lat mieszka w Bieszczadach i angażuje się w ochronę przyrody. Wraz z kolegą, Łukaszem Synowieckim, wybrali się do lasu, gdzie sprowokowali atak.
Atak niedźwiedzia w Bieszczadach. Życie aktywisty uratował kolega

Źródło: Michał Gzowski/X

Do dramatycznego zdarzenia doszło 12 listopada nieopodal nieistniejącej wsi Hulskie w Bieszczadach. Zaatakowany aktywista ekologiczny został ciężko ranny. Życie uratował mu Synowiecki, który spłoszył niedźwiedzia, a następnie udzielił rannemu pierwszej pomocy i wezwał służby. Przebieg ataku uchwyciła ustawiona naprzeciw gawry fotopułapka. 

Mężczyźni wybrali się do lasu, aby sprawdzić, czy prowadzona jest tam wycinka, o której wstrzymanie wcześniej wnioskowali – właśnie przez wzgląd na bytującego tam niedźwiedzia. Przez nieuwagę dwaj przyjaciele natury znaleźli się blisko jego gwary. Henri i Łukasz rozdzielili się chwilę przed atakiem, co było błędem. Dodatkowo, gdyby mężczyźni byli głośniejsi podczas swojej wędrówki, być może ostrzegliby zwierzę, że zbliżają się do jego terytorium.

Obywatel Niemiec szedł na czele, około stu metrów przed kolegą i zniknął mu sprzed oczu. Łukasz Synowiecki nie widział ataku, jednak usłyszał charakterystyczne charczenie niedźwiedzia, a po chwili wrzaski towarzysza. Od razu domyślił się jakiej sceny może się spodziewać za górką, która zasłaniała widok, dlatego też natychmiastowo zaczął biec w tamtą stronę i krzyczeć. Synowiecki twierdzi, że tak potężny osobnik nie miałby problemu, by zabić, jednak najwyraźniej chciał tylko ostrzec nieproszonego gościa. To właśnie jego krzyki sprawiły, że drapieżnik przerwał atak i uciekł.

Stan rannego okazał się poważny. 56-latek miał liczne rany na ciele w tym ugryzienie na skroni. Mężczyzna nie był w stanie sam się przemieścić. Kiedy udało się złapać zasięg GSM, wezwane zostały służby. Akcja ratunkowa trwała 3 godziny. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala w Krośnie, gdzie nocą lekarze zszywali jego rany. Stan rannego jest stabilny.

Towarzysz Henriego wyznaje, że ma wyrzuty sumienia, że znaleźli się wtedy w tamtym miejscu, czym zakłócili spokój zwierzęcia. Podkreśla jednak, że nie ustaną w walce o zachowanie spokoju dzikiej przyrody.

Takie zachowanie nie obeszło się bez krytyki leśników.

- Fotopułapka uchwyciła atak niedźwiedzia na ekoaktywistę. Chciał udowodnić, że gawra jest pusta, bo leśnicy zniszczyli jego siedlisko. Niezła ironia losu – pseudoekolodzy szczuli na leśników, GOPR i policjantów, a teraz ci ludzie ratują im życie – skomentował sytuację na platformie X (dawniej Twitter) rzecznik prasowy Lasów Państwowych Michał Gzowski.

Leśnicy byli świadomi, że w okolicy znajduje się siedlisko niedźwiedzia

Gawrę tę zlokalizowano w styczniu tego roku, jednak wówczas nie stwierdzono w niej bytowania niedźwiedzia. Od maja, po zakończeniu okresu gawrowania, prowadzono w tej okolicy prace hodowlane, wyłączając z nich okolice samej gawry.

- W sierpniu tego roku otrzymaliśmy pismo od Inicjatywy Dzikie Karpaty i Fundacji Siła Lasu, o konieczności natychmiastowego wstrzymania wszelkich zabiegów gospodarki leśnej, w tym wydzieleniu leśnym. Jednocześnie w sierpniu do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie wpłynął wniosek od aktywistów o utworzenie strefy ochronnej wokół miejsca gawrowania niedźwiedzia. Zgodnie z zaleceniami RDOŚ do 31 października zakończono prace w tym wydzieleniu i zainstalowano fotopułapkę, która miała monitorować okolicę gawry – napisało Nadleśnictwo Lutowiska na facebookowym fanpage’u.

Leśnicy dodają w swoim oświadczeniu, że aktywiści IDK doskonale wiedzieli o utworzeniu tejże strefy, ponieważ sami złożyli wniosek o jej utworzenie i przypominają o „leśnych zasadach”. 

W miejscach, gdzie bytują dzikie zwierzęta, należy zachować szczególną ostrożność. Szczególnie niebezpieczne jest płoszone niedźwiedzi, które w okresie zimowego snu są szczególnie wrażliwe na hałas i zakłócenia.

PRZECZYTAJ TEŻ:

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kolejarzTreść komentarza: tęczowy rafał , tęczowi kibice resovi ukrywający sie pod postacią twardzieli w dresachData dodania komentarza: 30.04.2025, 12:40Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: a jest jakis poseł który coś zrobił dla Podkarpacia? Oprócz wstydu ?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: NNTreść komentarza: To gawlik jest posłem? Człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie słyszałem o nim żeby coś tu robił dla Rzeszowa czy Podkarpackiego wogóleData dodania komentarza: 28.04.2025, 18:51Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PogromcaRedaktorkowTreść komentarza: ale chłam, dobrze że czerwony front trzyma poziom w przeciwieństwie do dzisiejszego dziennikarstwaData dodania komentarza: 24.04.2025, 00:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
ReklamaAdvertisement
Reklama
Reklama
Reklama