Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama Powiat Rzeszowski

Oferta pracy dla pielęgniarki w przychodni na Warzywnej budzi kontrowersje? "Rzeszów walczy zaciekle o tytuł Pielęgniarskiego Dzbana Roku"?

Podziel się
Oceń

Wojewódzki Zespół Specjalistyczny w Rzeszowie zamieścił w Powiatowym Urzędzie Pracy ofertę pracy dla pielęgniarki. Pojawił się jednak kontrowersyjny zapis. Tak przynajmniej uważa część środowiska medycznego.
Oferta pracy dla pielęgniarki w przychodni na Warzywnej budzi kontrowersje? "Rzeszów walczy zaciekle o tytuł Pielęgniarskiego Dzbana Roku"?

Źródło: WZS w Rzeszowie (strona internetowa placówki)

Czym zajmuje się pielęgniarka? Oprócz szeroko rozumianej pomocy pacjentowi, często asystuje też lekarzowi. Zawód niełatwy, odpowiedzialność spora. 

Wojewódzki Zespół Specjalistyczny w Rzeszowie, przy ul. Warzywnej zamieścił poprzez Powiatowy Urząd Pracy w Rzeszowie ofertę pracy na tym stanowisku. Wśród obowiązków nowozatrudnionej pielęgniarki będą: "realizacja kompleksowej opieki pielęgniarskiej w zakresie posiadanych kompetencji nad pacjentem i jego rodziną, przygotowanie gabinetów lekarskich poszczególnych poradni, współpraca z lekarzami poradni, asystowanie podczas wykonywania badań i zabiegów, pomoc lekarzowi w obsłudze systemu informatycznego, monitorowanie sprawności sprzętu medycznego znajdującego się w poradni oraz przestrzeganie obowiązujących przepisów prawa, przepisów branżowych i resortowych, a także regulaminów obowiązujących w WZS". 

Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zapis: "pomoc lekarzowi w obsłudze systemu informatycznego". Na ten zapis zwrócili autorzy strony łączącej społeczność medyczną Siostra Bożenna na Facebooku, opatrując to podpisem: "Tymczasem Rzeszów walczy zaciekle o tytuł Pielęgniarskiego Dzbana Roku… Tym razem pielęgniarka asystentka doktora…". 

Pod postem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy, a wśród nich: "Extra pomysł, w razie błędu, Pan doktor będzie mógł wszystko zrzucić na pielęgniarkę". Inni zastanawiają się, skąd w ogóle pomysł na takie obowiązki: "Niestety wiem, że niektóre z nas robią to za darmo, bo zawsze tak było, bo szybciej, bo inaczej nie doczekają się skierowania itp itd. Argumentów wiele, ale wniosek jeden, lekarz ma zapłacone za to, ona robi to charytatywnie w poczuciu własnego dyskomfortu". 

"Takie rzeczy to robi asystent/sekretarka, a nie pielęgniarka"

Inna osoba pisze: "Pomoc w obsłudze systemu informatycznego" oznacza pomoc w jego obsłudze, jako całości co może oznaczać klikanie za lekarza tego, czego on nie umie. Czy to źle? Moim zdaniem nie do końca w porządku. Bo takie rzeczy to robi asystent/sekretarka, a nie pielęgniarka. Ten pracodawca ewidentnie próbuje zaoszczędzić na personelu. Bo powinien kogoś dodatkowo zatrudnić. I można co prawda powiedzieć, że to wina lekarza, ale uważam, że każdy ma prawo czegoś nie umieć. A rolą pracodawcy jest zapewnienie pracownikowi tego czego oczekuje. Prawdą jest też fakt, że każde stanowisko ma zakres obowiązków i nie powinno się do niego wpisywać".

W opublikowanym ogłoszeniu o pracę czytamy, że pielęgniarki zatrudniane w przychodni przy ul. Warzywnej mogą liczyć na "ciekawą, stabilną pracę, duży stopień samodzielności i odpowiedzialności, możliwość zapoznania się z najnowszą technologią z zakresu diagnostyki laboratoryjnej, możliwość podnoszenia kwalifikacji zawodowych".

Pielęgniarka zatrudniania przez WZS w Rzeszowie może liczyć na od 5 965,38 zł wynagrodzenia zgodnie z Ustawą z dnia 08.06.2017 r. wg wymaganych kwalifikacji, na określonym stanowisku. Dodatkowo w ramach zatrudnienia zgodnie z Regulaminem Wynagradzania Pracowników Wojewódzkiego Zespołu Specjalistycznego w Rzeszowie przysługuje dodatek za wysługę lat - minimum 5 lat - świadczenia socjalne z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.

We wtorek wielokrotnie chcieliśmy porozmawiać z dyrekcją WZS w Rzeszowie. Niestety usłyszeliśmy tylko lakoniczny komunikat z sekretariatu, że "dyrekcja nie będzie komentować tego tematu".

PRZECZYTAJ TEŻ:


Napisz komentarz
Komentarze
Tomek 21.11.2023 18:39
Jestem pielęgniarzem. Kto pracował w POZ to się w cyrku nie śmieje. Lekarze to jacyś Bogowie, a kompiutera nie potrafi Jaśnie Pan obsłużyć, za to gdy trzeba zrobić przelewy do ZUS, US, wystawić faktury, to Jaśnie Hrabia nagle dostaje magicznych informatycznych MOCY. Dlatego odszedłem z POZ i pracuję w szpitalu. Robię swoją robotę, a lekarze swoją. Ubolewam, że nadal nie ma partnerskiej współpracy na linii lekarz-pielęgniarka, ale powoli zaczyna się to zmieniać, bo lekarze zauważają, że nasza wiedza i umiejętności połączone z ciężkimi studiami i wieloletnim doświadczeniem są wartościowe i pomocne. To my, pielęgniarki i pielęgniarze jesteśmy na pierwszej linii frontu, a nie Jaśnie Pan Doktor, który zamknie się w gabinecie i pojawia się raz dziennie, żeby odwalić swoje.

Kpina 21.11.2023 15:03
Lekarz nie potrafi obsługiwać komputera. To już fakt jak widać ale ponieważ jest lekarzem to mu wolno i należy się sowite wynagrodzenie a pielęgniarka według kierownika placówki to”chłopiec na posyłki”. Podkarpacie to Trzeci Świat lub stan umysłu lekarzy.

Reklama
Reklama
Reklama