Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama

Trutki na gryzonie zabijają ludzi! Śmiercionośne środki kupisz w Internecie...

Podziel się
Oceń

Środki gryzoniobójcze na bazie fosforku glinu, działające drogą wziewną, są niezwykle toksycznymi substancjami i mogą ich używać wyłącznie przeszkoleni profesjonaliści. Nie mogą być alternatywą dla popularnych trutek na myszy i szczury - podkreślił toksykolog dr Eryk Matuszkiewicz.
Trutki na gryzonie zabijają ludzi! Śmiercionośne środki kupisz w Internecie...

Autor: PAP/CAF/Adam Hawałej

W ostatnich tygodniach doszło do kilku silnych zatruć oparami preparatów do zwalczania gryzoni. W woj. mazowieckim i wielkopolskim w skutek wdychania oparów z zakopanych lub rozłożonych w pobliżu domów rodentycydów ucierpiało troje dzieci oraz ich opiekunowie; jedno z dzieci zmarło.

Rodentycydy, czyli środki gryzoniobójcze, można podzielić na dwie główne grupy, zależnie od sposobu ich działania i drogi wchłaniania. Pierwszą stanowią środki, które są przyjmowane przez gryzonie drogą pokarmową. Zwierzęta zjadają je, a substancje czynne zakłócają procesy krzepnięcia krwi, co prowadzi do śmierci. Substancje te działają z opóźnieniem – efekty pojawiają się dopiero po kilku dniach od spożycia, co zmniejsza ryzyko, że gryzonie nauczą się unikać trutki. Do tej grupy zalicza się popularne, od lat dostępne na półkach sklepowych granulaty, pasty i bloki.

Druga grupa to środki wziewne, które wydzielają toksyczne gazy. Przykładem jest fosforek glinu, który w wyniku kontaktu z wilgocią i powietrzem uwalnia gaz - fosforowodór.

„Ta grupa substancji jest o wiele bardziej toksyczna niż środki działające poprzez układ pokarmowy. Fosforek glinu w przypadku kontaktu z powietrzem atmosferycznym i wilgocią zaczyna wydzielać fosforowodór. To niezwykle toksyczny gaz, który hamuje dostęp tlenu do komórek i powoduje ich szybką śmierć” - powiedział PAP dr Eryk Matuszkiewicz, specjalista z dziedziny toksykologii klinicznej i chorób wewnętrznych.

Jak wyjaśnił, mechanizm działania fosforowodoru polega na blokowaniu procesu oddychania komórkowego, poprzez zakłócanie funkcjonowania mitochondriów, czyli „elektrowni” komórek, które odpowiadają za wytwarzanie energii z wykorzystaniem tlenu. „Wdychanie fosforowodoru powoduje, że nawet jeżeli mamy w powietrzu wystarczającą ilość tlenu, nasze komórki nie są w stanie z niego skorzystać i dochodzi do niedotlenienia. Ponieważ jest to zatrucie drogą wziewną, a powierzchnia dróg oddechowych jest bardzo duża, to toksyna bardzo szybko przenika z pęcherzyków płucnych do krążenia, a stąd do każdej komórki ciała. I tam dochodzi do tragedii” - wytłumaczył specjalista.

„Zgon następuje w ciągu 12 godzin, najdalej doby” - dodał.

Co ważne, użycie rodentycydów na bazie fosforku glinu obarczone jest ścisłymi restrykcjami. W Polsce dopuszcza się ich stosowanie wyłącznie przez przeszkolonych specjalistów, a na opakowaniach preparatów widnieją wyraźne informacje o konieczności uzyskania odpowiednich zezwoleń przed ich użyciem i o wymaganych środkach ostrożności.

Dr Matuszkiewicz podkreślił, że przez wiele lat do zatruć preparatami z tej grupy dochodziło niezwykle rzadko. Niestety, w ciągu ostatnich kilku miesięcy sytuacja uległa zmianie i odnotowano kilka silnych zatruć dzieci; jedno dziecko zmarło. Wszystkie przypadki zatrucia wynikały z nieodpowiedniego zastosowania środka.

„Istnieje błędne przekonanie, że skoro środki te mają działać na gryzonie - myszy, szczury i nornice - to są bezpieczne dla ludzi, a to nie jest prawda. Są tak samo toksyczne dla nas. Dlatego, w moim przekonaniu, powinny być stosowane bardzo rzadko i wyłącznie przez osoby, które będą przeszkolone. To, że na preparacie jest napisane, że jest gryzoniobójczy, nie znaczy, że nie zaszkodzi również nam. Owszem, zaszkodzi” - podkreślił rozmówca PAP.

Choć rodentycydy zawierające fosforek glinu są niebezpieczne dla wszystkich, to grupą najbardziej wrażliwą są dzieci. Toksykolog przypomniał, że dawka trucizny zawsze jest przeliczana na kilogram masy ciała – im mniejsze ciało, tym szybciej pojawiają się skutki zatrucia, co oznacza, że najmłodsi są znacznie bardziej narażeni na tragiczne skutki przypadkowej ekspozycji na fosforowodór.

Ekspert uspokoił jednak, że nie wszystkie preparaty gryzoniobójcze są dla nas zagrożeniem. Nie należy więc siać paniki, a jedynie być świadomym różnic między nimi i tego, które można stosować na własną rękę w gospodarstwach domowych, a których nie można.

Popularne „trutki” w postaci granulatów, dostępne na półkach sklepowych, różnią się znacząco pod względem toksyczności od fosforku glinu. Nawet przypadkowe połknięcie przez człowieka ich niewielkiej ilości zwykle nie kończy się tragicznie. „Takie preparaty nie stanowią zagrożenia dla ludzi, o ile nie są spożywane w dużych ilościach” - wytłumaczył dr Matuszkiewicz. Choć nadal należy zachować ostrożność, kiedy rozkłada się je przy dzieciach i zwierzętach domowych.

(PAP)


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: prorokTreść komentarza: Poczytaj historię miasta to sie dowiesz skąd tematy żydowskie w Rzeszowie. A jak Cię to nie interesuje to zajmij się historią swojej wsi bo może akurat Twój dziadek też ma korzenie żydowskieData dodania komentarza: 4.07.2025, 19:24Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: xxxTreść komentarza: Tragedia! Izrael morduje Palestynę a "pro żydowskie" pismaki jarają się literaturą państwa zbrodniarzy! Gdzie my jesteśmy?!Data dodania komentarza: 4.07.2025, 18:26Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięci K Autor komentarza: Krystian PropolaTreść komentarza: Dziękuję, że jest Pan naszym czytelnikiem i za Pańską uwagę. Niestety nie zostanie ona uwzględniona. Pozdrawiam serdecznie, na szczęście dziś już chłodniej :)Data dodania komentarza: 4.07.2025, 10:37Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: HenTreść komentarza: Wszedłem tu tylko po to, żeby napisać, że nikogo to nie interesuje, panie doktorze Propola. Proszę się zająć tematami miasta, a nie tematami żydowskimi. Pozdrowienia gorące, bo dziś 30 stopniData dodania komentarza: 3.07.2025, 09:53Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: lózakTreść komentarza: bo fachowcy z pisu nie wiedzieli co to jest. Oni się znają na węglu i wodzie świeconejData dodania komentarza: 30.06.2025, 19:41Źródło komentarza: PiS zrzekł się praw do cennych złóż na Grenlandii? Gawlik ujawnia i pytaAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: dzieci sie nie robi a jak cos to wszystkie chcą rodzic w Rzeszowie a potem płacz że oddział zamykają. Tak samo jest ze szkołami, wożą dzieci do miasta a potem płaczą że szkołe na wsi zamykają. Mamy płacić za puste sale?Data dodania komentarza: 26.06.2025, 06:42Źródło komentarza: Co z porodówką w Lesku? Do walki dołącza Partia Razem
Reklama
Reklama
Reklama