Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama rządcówka - łąka - trzebownisko
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Michał Połuboczek
Reklama Powiat Rzeszowski
Reklama poseł Adam Dziedzic

Trutki na gryzonie zabijają ludzi! Śmiercionośne środki kupisz w Internecie...

Podziel się
Oceń

Środki gryzoniobójcze na bazie fosforku glinu, działające drogą wziewną, są niezwykle toksycznymi substancjami i mogą ich używać wyłącznie przeszkoleni profesjonaliści. Nie mogą być alternatywą dla popularnych trutek na myszy i szczury - podkreślił toksykolog dr Eryk Matuszkiewicz.
Trutki na gryzonie zabijają ludzi! Śmiercionośne środki kupisz w Internecie...

Autor: PAP/CAF/Adam Hawałej

W ostatnich tygodniach doszło do kilku silnych zatruć oparami preparatów do zwalczania gryzoni. W woj. mazowieckim i wielkopolskim w skutek wdychania oparów z zakopanych lub rozłożonych w pobliżu domów rodentycydów ucierpiało troje dzieci oraz ich opiekunowie; jedno z dzieci zmarło.

Rodentycydy, czyli środki gryzoniobójcze, można podzielić na dwie główne grupy, zależnie od sposobu ich działania i drogi wchłaniania. Pierwszą stanowią środki, które są przyjmowane przez gryzonie drogą pokarmową. Zwierzęta zjadają je, a substancje czynne zakłócają procesy krzepnięcia krwi, co prowadzi do śmierci. Substancje te działają z opóźnieniem – efekty pojawiają się dopiero po kilku dniach od spożycia, co zmniejsza ryzyko, że gryzonie nauczą się unikać trutki. Do tej grupy zalicza się popularne, od lat dostępne na półkach sklepowych granulaty, pasty i bloki.

Druga grupa to środki wziewne, które wydzielają toksyczne gazy. Przykładem jest fosforek glinu, który w wyniku kontaktu z wilgocią i powietrzem uwalnia gaz - fosforowodór.

„Ta grupa substancji jest o wiele bardziej toksyczna niż środki działające poprzez układ pokarmowy. Fosforek glinu w przypadku kontaktu z powietrzem atmosferycznym i wilgocią zaczyna wydzielać fosforowodór. To niezwykle toksyczny gaz, który hamuje dostęp tlenu do komórek i powoduje ich szybką śmierć” - powiedział PAP dr Eryk Matuszkiewicz, specjalista z dziedziny toksykologii klinicznej i chorób wewnętrznych.

Jak wyjaśnił, mechanizm działania fosforowodoru polega na blokowaniu procesu oddychania komórkowego, poprzez zakłócanie funkcjonowania mitochondriów, czyli „elektrowni” komórek, które odpowiadają za wytwarzanie energii z wykorzystaniem tlenu. „Wdychanie fosforowodoru powoduje, że nawet jeżeli mamy w powietrzu wystarczającą ilość tlenu, nasze komórki nie są w stanie z niego skorzystać i dochodzi do niedotlenienia. Ponieważ jest to zatrucie drogą wziewną, a powierzchnia dróg oddechowych jest bardzo duża, to toksyna bardzo szybko przenika z pęcherzyków płucnych do krążenia, a stąd do każdej komórki ciała. I tam dochodzi do tragedii” - wytłumaczył specjalista.

„Zgon następuje w ciągu 12 godzin, najdalej doby” - dodał.

Co ważne, użycie rodentycydów na bazie fosforku glinu obarczone jest ścisłymi restrykcjami. W Polsce dopuszcza się ich stosowanie wyłącznie przez przeszkolonych specjalistów, a na opakowaniach preparatów widnieją wyraźne informacje o konieczności uzyskania odpowiednich zezwoleń przed ich użyciem i o wymaganych środkach ostrożności.

Dr Matuszkiewicz podkreślił, że przez wiele lat do zatruć preparatami z tej grupy dochodziło niezwykle rzadko. Niestety, w ciągu ostatnich kilku miesięcy sytuacja uległa zmianie i odnotowano kilka silnych zatruć dzieci; jedno dziecko zmarło. Wszystkie przypadki zatrucia wynikały z nieodpowiedniego zastosowania środka.

„Istnieje błędne przekonanie, że skoro środki te mają działać na gryzonie - myszy, szczury i nornice - to są bezpieczne dla ludzi, a to nie jest prawda. Są tak samo toksyczne dla nas. Dlatego, w moim przekonaniu, powinny być stosowane bardzo rzadko i wyłącznie przez osoby, które będą przeszkolone. To, że na preparacie jest napisane, że jest gryzoniobójczy, nie znaczy, że nie zaszkodzi również nam. Owszem, zaszkodzi” - podkreślił rozmówca PAP.

Choć rodentycydy zawierające fosforek glinu są niebezpieczne dla wszystkich, to grupą najbardziej wrażliwą są dzieci. Toksykolog przypomniał, że dawka trucizny zawsze jest przeliczana na kilogram masy ciała – im mniejsze ciało, tym szybciej pojawiają się skutki zatrucia, co oznacza, że najmłodsi są znacznie bardziej narażeni na tragiczne skutki przypadkowej ekspozycji na fosforowodór.

Ekspert uspokoił jednak, że nie wszystkie preparaty gryzoniobójcze są dla nas zagrożeniem. Nie należy więc siać paniki, a jedynie być świadomym różnic między nimi i tego, które można stosować na własną rękę w gospodarstwach domowych, a których nie można.

Popularne „trutki” w postaci granulatów, dostępne na półkach sklepowych, różnią się znacząco pod względem toksyczności od fosforku glinu. Nawet przypadkowe połknięcie przez człowieka ich niewielkiej ilości zwykle nie kończy się tragicznie. „Takie preparaty nie stanowią zagrożenia dla ludzi, o ile nie są spożywane w dużych ilościach” - wytłumaczył dr Matuszkiewicz. Choć nadal należy zachować ostrożność, kiedy rozkłada się je przy dzieciach i zwierzętach domowych.

(PAP)


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaRadny Mateusz Maciejczyk
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: witekTreść komentarza: Oczywiście że zakazać! Jak już musisz strzelać to strzelaj u siebie w pokoju.Data dodania komentarza: 29.12.2025, 16:54Źródło komentarza: Sylwester bez huku nad Wisłokiem. Czy Rzeszów jest gotowy na zakaz fajerwerków?Autor komentarza: WitekTreść komentarza: Oczywiście że zakazać.Kto już musi to u siebie w pokoju.Data dodania komentarza: 29.12.2025, 16:51Źródło komentarza: Sylwester bez huku nad Wisłokiem. Czy Rzeszów jest gotowy na zakaz fajerwerków?Autor komentarza: KonsumentTreść komentarza: Ja jako konsument kupuję tańszy produkt i niekoniecznie musi być polski. Najpierw mi polski chłop blokuje ulice, a teraz chce mi sprzedać drożej.Data dodania komentarza: 29.12.2025, 15:24Źródło komentarza: "Chcemy, by konsument wiedział, że kupuje polski produkt." Wiceminister rolnictwa odwiedziła Podkarpacie.Autor komentarza: lózakTreść komentarza: twój rudy biskup ci tak robi?Data dodania komentarza: 29.12.2025, 11:04Źródło komentarza: W świąteczny piątek można jeść mięso. Dyspensa biskupa rzeszowskiegoAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Przepraszam, że ja Kosmita się wtrącam w te Rzeszowiaków spory, ale tak dla rozluźnienia atmosfery w róznych miejscach, to pozwolę sobie przytoczyć cud-poezyję, a z muzyką w tle to jeszcze jest lepsze. Ja mam fijoła Dam ci go, dam ci go Ja mam fijoła Dam ci go, dam ci go Dam ci go, dam, dam ci go O-o-o-o-o-o (x2) Ja mam fijoła Dam ci go, dam ci go Ja mam fijoła Dam ci go, dam ci go Dam ci go, dam, dam ci go Ja mam fijoła (x3) Ja mam fijooo... Czterdzieści planet rzucam na bruk Wszystko siekierą rąbię na pół Machiny czasu budzi mnie huk Przychodzi do mnie kosmaty żółw Ja mam fijoła Dam ci go, dam ci go Ja mam fijoła Dam ci go, dam ci go Dam ci go, dam, dam ci go O-o-o-o-o-o (x2) Ja mam fijoła Dam ci go, dam ci go Ja mam fijoła Dam ci go, dam ci go Dam ci go, dam, dam ci go Ja mam fijoła (x3) Ja mam fijooo... W kosmicznej dziurze rakiety człon Walę kometą w Księżyca dąb Na małej tratwie buduję dom Żółty pancernik je z moich rąk 2x: Ja mam fijoła (x3) Ja mam fijooo... Tekst pochodzi z tekstowo piosenka Woo Boo Doo Ja mam fijołaData dodania komentarza: 28.12.2025, 14:25Źródło komentarza: Razem dla Rzeszowa: Rzeszów ma poważne problemy finansowe. PiS poprze WPF?Autor komentarza: Jurkowi ...Treść komentarza: to słuchaj rudego, bedziesz w d*** r******Data dodania komentarza: 27.12.2025, 19:32Źródło komentarza: W świąteczny piątek można jeść mięso. Dyspensa biskupa rzeszowskiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama