Media ogólnopolskie obiegła informacja: Karol Nawrocki, "obywatelski" kandydat PiS na prezydenta RP pozował do zdjęć z najważniejszymi amerykańskimi politykami Donaldem Trumpem i Marco Rubio. Kolejnego dnia był widziany w Chicago wraz z licznymi politykami PiS, w tym z Podkarpacia. W delegacji Województwa Podkarpackiego, znależli się wicemarszałek Piotr Pilch, przewodniczący Sejmiku Jerzy Borcz, wiceprzewodniczące Renata Knap i Joanna Bril oraz radni województwa Butryn Renata i Krzysztof Ignaczak, a także sekretarz województwa Katarzyna Sołek. Na zdjęciach opublikowanych przez UMWP widzimy tez wiceprezydent Krystynę Stachowską. Czy pojechała z PiS-em? To i inne pytania zadaliśmy do rzeszowskiego Ratusza.
- W osobnej delegacji reprezentującej Urząd Miasta Rzeszowa do Chicago przybyła wiceprezydent Krystyna Stachowska wraz z 3 szeregowymi pracownikami
- poinformował nas Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Zdjęcia z uroczystości w Chicago zamieścił Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego, nieco później zdjęcia znalazły się również na profilu Krystyny Stachowskiej.
Dziennikarze mediów ogólnopolskich, pytali rzecznika UMWP Adriana Biernackiego o częstotliwość wyjazdów i koszty delegacji. Odpowiedzi nie uzyskali. Sprawa wywołała tyle szumu, że Urząd Marszałkowski zwołał na środę (7.05) konferencję prasową. Zdaliśmy swoje pytania czekamy na odpowiedzi.
Cel i uczestnicy wizyty
Pomni transparentności prezydenta Konrada Fijołka, który na ostatniej sesji rady miasta 3,5 godziny opowiadał o wyjazdach zagranicznych, postanowiliśmy zapytać w Ratuszu o szczegóły delegacji wiceprezydent Stachowskiej. Po co pojechała, ile ten wyjazd kosztował i co załatwiła?
Głównym celem wizyty było "podtrzymanie istniejących relacji oraz nawiązanie nowej współpracy w kilku kluczowych obszarach" - poinformował Halo Rzeszów Artur Gernand z kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.
Czteroosobowa delegacja Stolicy Innowacji udała się do Chicago, aby rozwijać współpracę w zakresie:
- edukacji i wymiany uczniów
- wydarzeń kulturalnych z przedstawicielami środowisk polonijnych i instytucji partnerskich
- organizacji kolejnej edycji festiwalu Polonijnych Zespołów Folklorystycznych
Wśród uczestników delegacji była tłumaczka, 1 osoba z Rzeszowskiego Domu Kultury i 1 osoba z Estrady Rzeszowskiej oraz wiceprezydent Krystyna Stachowska.
Uczestnicy delegacji wzięli udział w uroczystościach podniesienia flagi polskiej w centrum Chicago, składaniu kwiatów pod pomnikiem Kościuszki i maszerowali w Paradzie 3 Maja. Ostatnim, najważniejszym punktem programu wizyty było spotkanie organizacjami polonijnymi.

Delegacja rzeszowskiego magistratu spotkała się z wieloma przedstawicielami środowiska polonijnego, w tym z:
- Łucją Mirowską-Kopeć i Janem Kopciem - organizatorami wydarzeń polonijnych
- Jimem Mazurkiewiczem - Grand Marshalem Parady 3 Maja
- Bogdanem Puksztą - dyrektorem wykonawczym Polish American Chamber of Commerce (PACC)
- Michałem Rzeźnikiem - przedstawicielem Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH)
- Polonijnymi przedsiębiorcami
- Łukaszem Dudką - redaktorem Dziennika Związkowego
- Haliną Misterką - choreografem zespołu Lajkonik
Delegacja prowadziła rozmowy dotyczące przygotowań do kolejnej edycji Światowego Festiwalu Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w Rzeszowie. Przedstawiciele RDK i Estrady Rzeszowskiej mieli ustalać szczegóły przyjazdu amerykańskich polonusów na XX - Jubileuszowy Festiwal, który odbędzie się latem 2026 r. Artur Gernand nie potrafił odpowiedzieć, czy miasto sfinansuje pobyt Polonusów w Rzeszowie.

Stachowska witała się z Nawrockim?
Dopytywany o udział Stachowskiej w zgromadzeniu polityków PiS rzecznik prezydenta wyraźnie zaprzeczył - delegacja nie spotkała się z Karolem Nawrockim - uciął Artur Gernand.
Stachowska spotkała za to liczną delegację polityków PiS, w tym podkarpackich, którzy przez media ogólnopolskie zostali uznani jako "udający Polonusów" w spotkaniu z Karolem Nawrockim. Krytyce podlega również postawa rzecznika Urzędu Marszałkowskiego, który nie podał informacji o kosztach wyjazdu podkarpackich polityków PiS.

Miasto Rzeszów nie ma jednak z tym problemu. - Koszt delegacji wyniósł łącznie około 36 000 zł, w tym 20 000 zł za bilety lotnicze dla czterech osób oraz około 16 000 zł za zakwaterowanie - przekazał nam Artur Gernand.
Parady 3-Majowe w Chicago organizowane są nieprzerwanie od 1892 roku w największym skupisku Polonii na świecie. Parady zawsze organizowane są w sobotę najbliższą dnia 3 maja w danym roku. Organizatorami na przestrzeni lat były największe organizacje polonijne.
Napisz komentarz
Komentarze