Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Coraz dłuższe kolejki do lekarzy specjalistów. Polacy oburzeni

Podziel się
Oceń

Według raportów Watch Health Care w ostatnich kilku latach czas oczekiwania na wizytę u specjalisty w Polsce wydłużył się o prawie dwa miesiące.
Coraz dłuższe kolejki do lekarzy specjalistów. Polacy oburzeni

Źródło: archiwum

Średnio co czwarty Polak deklaruje niezaspokojone potrzeby w zakresie opieki zdrowotnej – wynika z danych EHIS, KE i Eurostatu przytaczanych w tegorocznym raporcie SGH i Forum Ekonomicznego w Karpaczu. – W kwestii systemu ochrony zdrowia potrzebujemy porozumienia między wszystkimi partiami, tu powinno być wypracowane systemowe rozwiązanie i – niezależnie od opcji politycznej – ono powinno być wdrażane już w tej chwili, żebyśmy w długiej perspektywie mieli wymierne efekty – podkreśla dr hab. Małgorzata Stefania Lewandowska, profesor warszawskiej SGH.

– Polska zajmuje niestety dość niechlubne, wysokie miejsce pod względem liczby osób deklarujących niezaspokojoną potrzebę ochrony zdrowia ze względu na zbyt długi czas oczekiwania, czyli kolejki do specjalistów. To jest 25,7 proc. obywateli. Oczywiście to są dane deklaratywne, natomiast na tle innych krajów regionu wypadamy słabo – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. Małgorzata Stefania Lewandowska, profesor warszawskiej SGH, ekspertka Kolegium Gospodarki Światowej tej uczelni.

Pandemia COVID-19 uwidoczniła potrzebę transformacji opieki zdrowotnej we wszystkich krajach UE, tak aby była ona bardziej wydajna i odporna na kryzysy. Jedną z kluczowych kwestii, które wymagają poprawy, jest m.in. długi okres oczekiwania na konsultację lekarską, wskazywany jako najważniejszy powód niezaspokojonych potrzeb zdrowotnych w społeczeństwie – pokazał raport przygotowany przez Szkołę Główną Handlową z okazji tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Jak wynika z przytaczanych w nim danych, biorąc pod uwagę odsetek obywateli z niezaspokojonymi potrzebami w zakresie opieki zdrowotnej, Polska notuje znacznie gorszy wynik niż średnia dla wszystkich państw Europy Środkowo-Wschodniej (16,5 proc.) i całej UE (19,4 proc.).

– Drugim ważnym elementem niezaspokojonej potrzeby w dostępie do służby zdrowia jest też koszt. Mówimy o publicznej służbie zdrowia, ale ten koszt wynika prawdopodobnie z tego, że osoby, które nie są w stanie zaspokoić swoich potrzeb w sektorze publicznym, w naturalny sposób przekierowują się do sektora prywatnego, gdzie, jak wiadomo, koszty usług medycznych są bardzo wysokie – mówi dr hab. Małgorzata Stefania Lewandowska. – Mniej istotną, ale również wskazywaną przez respondentów kwestią był też dystans, czyli niedostępność placówek medycznych wynikająca po prostu z tego, że są za daleko.

Według raportów Watch Health Care (WHC) w latach 2015–2022 średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty w Polsce wydłużył się o 1,7 miesiąca: ze średnio 2,4 do 4,1 miesiąca, czyli blisko dwukrotnie. Najdłuższe kolejki do lekarzy specjalistów w 2022 roku zarejestrowano u ortodontów (11,7 miesiąca), neurologów dziecięcych (11 mies.), chirurgów naczyniowych (9,1 mies.), okulistów (8,8 mies.) i angiologów (8 mies.). Watch Health Care w najnowszym raporcie podkreśla też, że długie kolejki do lekarzy negatywnie wpływają na stan zdrowia pacjentów. Jedną z przyczyn jest m.in. to, że w Polsce odsetek specjalistów ochrony zdrowia jest najniższy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Według niedawnego raportu SGH w naszym kraju na każde 100 tys. mieszkańców przypada średnio 237 specjalistów, podczas gdy w pozostałych państwach naszego regionu jest to średnio 315 specjalistów na 100 tys. mieszkańców.

– Konstytucyjnie wszyscy obywatele mają zagwarantowany równy dostęp do usług medycznych. Niestety w rzeczywistości – nie tylko w Polsce, ale i w wielu innych krajach – tak się nie dzieje. Ilekolwiek wydalibyśmy pieniędzy, to zawsze ich będzie za mało. Natomiast jako ekonomista i osoba, która jest również pacjentem, chciałabym, żeby w dyskursie publicznym nie mówiło się o wydatkach na służbę zdrowia, ale o inwestycji. Wydatek kojarzy się z czymś, co nie przynosi zwrotu, natomiast inwestycja w dłuższej perspektywie przyniesie owoce i tak właśnie jest z ochroną służby zdrowia. To jest inwestycja w kapitał ludzki, a on przyczynia się z kolei do rozwoju gospodarczego – podkreśla ekspertka Kolegium Gospodarki Światowej SGH. – Jeśli zmienimy akcenty w dyskursie publicznym, to już będzie dużo, bo być może dzięki temu zmieni się percepcja polityków, ale również pacjentów i lekarzy, którzy poczują się elementem systemu przyczyniającego się nie do wydatkowania pieniędzy, ale do wzrostu gospodarczego.

Z przeprowadzonego w 2021 roku badania CBOS („Opinie na temat funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej”) wynika, że 66 proc. Polaków jest niezadowolonych z funkcjonowania publicznej służby zdrowia. Taki sam odsetek badanych negatywnie ocenił też dostępność i możliwość szybkiego wykonania badań diagnostycznych w ramach NFZ. Zdecydowana większość wyraziła również niezadowolenie z powodu niewystarczającej liczby personelu w szpitalach (71 proc.) oraz trudności w dostępie do specjalistów (82 proc.). Co istotne, w stosunku do poprzedniej edycji tego badania z 2018 roku oceny większości aspektów dotyczących funkcjonowania opieki zdrowotnej w Polsce znacznie się pogorszyły, wiele z nich zanotowało rekordowo niskie noty.

– Nie powinno być tych antagonizmów pomiędzy publiczną a prywatną służbą zdrowia. Wręcz przeciwnie, ona istnieje, jest bardzo silna, coraz mniej wydolna, jak już się mówi, ponieważ ciężar z publicznej służby zdrowia przenosi się właśnie na prywatną. Więc integracja tych obydwu systemów byłaby znakomitym rozwiązaniem w sytuacji, kiedy borykamy się z bardzo wieloma problemami w ochronie zdrowia – ocenia dr hab. Małgorzata Stefania Lewandowska.

Z raportu SGH i Forum Ekonomicznego w Karpaczu wynika, że rozwiązaniem części bolączek systemu ochrony zdrowia jest cyfryzacja, a 80 proc. Polaków chce rozwoju technologii cyfrowych w obszarze e-zdrowia. Jednak w krótkiej perspektywie decydenci powinni się skupić na wdrożeniu efektywnego, ujednoliconego systemu zarządzania już dostępnymi danymi, np. kolejkami do specjalistów czy elektronicznym dostępem do badań lekarskich dla wszystkich pacjentów.

PRZECZYTAJ TEŻ:


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kolejarzTreść komentarza: tęczowy rafał , tęczowi kibice resovi ukrywający sie pod postacią twardzieli w dresachData dodania komentarza: 30.04.2025, 12:40Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: a jest jakis poseł który coś zrobił dla Podkarpacia? Oprócz wstydu ?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: NNTreść komentarza: To gawlik jest posłem? Człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie słyszałem o nim żeby coś tu robił dla Rzeszowa czy Podkarpackiego wogóleData dodania komentarza: 28.04.2025, 18:51Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PogromcaRedaktorkowTreść komentarza: ale chłam, dobrze że czerwony front trzyma poziom w przeciwieństwie do dzisiejszego dziennikarstwaData dodania komentarza: 24.04.2025, 00:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
ReklamaAdvertisement
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama