Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Eco Energy 24 – klimatyzacja Rzeszów

Pomnik Czynu Rewolucyjnego zostanie przekazany Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia

Podziel się
Oceń

Zarząd Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP Zakonu Braci Mniejszych w Polsce (o. Bernardynów) podjął zaskakującą decyzję o bezpłatnym przekazaniu rzeszowskiego Pomnika Czynu Rewolucyjnego Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia. Monument ten, wybudowany przez władze PRL na terenie dawnego ogrodu klasztornego, stał się w ostatnich latach obiektem sporów politycznych.
Pomnik Czynu Rewolucyjnego zostanie przekazany Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia

Źródło: archiwum Halo Rzeszów

Decyzja Bernardynów podyktowana jest przede wszystkim chęcią przywrócenia sprawiedliwości i wyrażenia szacunku dla osób, które w czasach PRL-u broniły klasztoru przed konfiskatą.  - Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia reprezentuje te środowiska i od lat zabiega o godne upamiętnienie ofiar reżimu komunistycznego - twierdzą bernardyni. 

Przekazują rzeszowski pomnik prawicowemu stowarzyszeniu

Zakonnicy podkreślają, że nie chcą angażować się w spory polityczne wokół pomnika. Ich misją nie jest ani jego renowacja, ani demontaż. Prowincja nie dysponuje również odpowiednimi środkami na tego typu działania. 

- W ostatnich latach pomnik stał się obiektem sporu polityczno-ideologicznego. Nie chcemy być stroną w sporze wokół kwestii historycznych oraz politycznych. Nie jest naszą misją ani odnawianie, ani burzenie pomników nieposiadających religijnego wymiaru. Nasza zakonna Prowincja nie dysponuje środkami potrzebnymi do odnowienia pomnika ani do jego wyburzenia - mówi o. Alojzy Garbarz, rzecznik prasowy o. Bernardynów.

Przyszłość Pomnika Czynu Rewolucyjnego pozostaje niepewna. Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia nie ogłosiło jeszcze swoich planów wobec monumentu. Możliwe, że zostanie on rozebrany, albo znajdzie nowe miejsce i nową interpretację.

Czekamy na odpowiedź rzeszowskiego Ratusza w sprawie decyzji zakonników. 

Czy pomnik zostanie wyburzony?

Decyzja Bernardynów jest zaskakująca. Większość opinii publicznej liczyła, że pomnik ponownie wróci pod opiekę miasta. 

W piątek rano udało nam się skontaktować z Marcinem Maruszakiem, prezesem Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia.

 - W pierwszej kolejności chcielibyśmy zadbać o bezpieczeństwo, zabezpieczyć poszczególne elementy tego komunistycznego obiektu propagandowego, gloryfikującego przemoc i zbrodnię, które grożą katastrofą budowlaną - mówi Maruszak. Jak dodał, "w następnej kolejności skupimy się na rozpatrzeniu sądowego remontu tego obiektu".

Przypomnijmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił z początkiem listopada ubiegłego roku skargę prowincji bernardynów na nakaz Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w  Rzeszowie dot. usunięcia nieprawidłowości w stanie technicznym Pomnika Czynu Rewolucyjnego Czynu Rewolucyjnego.

To pokłosie decyzji Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Rzeszowie, który z początkiem 2023 roku stwierdził nieprawidłowy stan techniczny pomnika, m.in. poprzez odpadające płyty cokołu, które realnie mogą zagrażać bezpieczeństwu użytkowników pobliskiego chodnika. Teren monumentu został ogrodzony metalowymi przęsłami, a na nich pojawiła się kartka z zakazem wstępu. 

Czy pomnik może zostać wyburzony? Oto pytamy Marcina Maruszaka. - Na dzień dzisiejszy za wcześnie jest, aby odnosić się do tej kwestii - mówi.

Warto również wspomnieć o kontekście prawnym tej sprawy. Klasztor bernardyński w Rzeszowie stara się o zwrot zagrabionych w czasach PRL terenów. Pomnik Czynu Rewolucyjnego stoi na jednym z tych terenów, a jego przekazanie Stowarzyszeniu może mieć wpływ na dalszy przebieg sprawy reprywatyzacyjnej.

Patrycja Pawlak-Kamińska: decyzja Bernardynów to pogarda dla mieszkańców Rzeszowa

- Kuriozalny pomysł zakonu Bernardynów z przekazaniem rzeszowskiego Pomnika panu Maruszakowi, który ma niezdrową obsesję na jego punkcie i od lat postuluje wyburzenie tego dzieła sztuki, które też jest symbolem naszego miasta, to symbol pogardy Bernardynów dla władz miasta i dla mieszkańców Rzeszowa - mówi Patrycja Pawlak-Kamińska, współprzewodnicząca rzeszowskiej Lewicy i miejska aktywistka. 

-  To, że kościelna hierarchia nie szanuje dzieł sztuki to nic nowego, ale śmianie się w oczy tysiącom rzeszowian to nieznany wcześniej wymiar pychy. Przez lata niszczyli Pomnik poprzez zaniedbanie, teraz chcą dokończyć dzieła zniszczenia cudzymi rękoma, bo nie mieli odwagi zrobić tego sami (a raczej szkoda było im pieniędzy) - wskazuje dalej Pawlak-Kamińska.

Aktywistka od początku walczy o pomnik. Po naszej publikacji, w której opisaliśmy, jak rzeszowski pomnik został zaniedbany, grupa rzeszowskich aktywistów, z inicjatywy Patrycji Pawlak-Kamińskiej, posprzątała teren monumentu, zbierając 44 wory ptasich odchodów i innych śmieci

- Miasto jest nasze i kiedy system zawodzi, mieszkańcy muszą brać sprawy w swoje ręce. Nie boję się Bernardynów i garstki fanatyków. Nie można pozwolić, by niektóre miejsca zarastały brudem tylko dlatego, że Kościół się ich wstydzi. Gdy są czyste, to przynoszą dumę i radość wielu osobom - mówiła wówczas współprzewodnicząca  rzeszowskiej Lewicy. - Kocham to miasto, nie pozwolę działać na jego szkodę - dodała. 

Patrycja Pawlak-Kamińska nie ukrywa, że postawa zakonu jest żenująca, i musi spotkać się ze zdecydowaną postawą ze strony władz miasta i mieszkańców. 

- Jeśli Bernardynów nie było stać ani na zadbanie o Pomnik, ani na jego wyburzenie to czy będzie na to stać niszową organizację pozarządową? Chyba że plan zakłada rozbiórkę Pomnika za pomocą młotka z Castoramy. Jednego zakon i pan Maruszak mogą być pewni - zderzą się z olbrzymim oporem - kwituje zdecydowanie aktywistka.

Krytyczne głosy spoza Rzeszowa

- Bardzo dziwi nas decyzja podjęta przez Zakon Bernardynów, zwłaszcza w świetle naszej korespondencji z czerwca 2023 roku, w której zapewniano nas o wsłuchiwaniu się we wszystkie głosy celem podjęcia najtrafniejszej decyzji - mówi naszej redakcji Jan Trojan prezes Stowarzyszenia Ochrony Architektury Powojennej.

- Niestety aktualne wydarzenia wskazują, że stało się inaczej i został zignorowany głos większości - a więc rzeszowian, historyków sztuki oraz wielu innych osób. Sprawa Pomnika Czynu Społecznego już dawno wykroczyła poza granicę miasta. Pomnik ten jest bowiem nieocenionym elementem dziedzictwa kulturowego Polski i spuścizną jednego z najbardziej cenionych powojennych rzeźbiarzy, Mariana Koniecznego. Dlatego cała Polska patrzy dziś z niedowierzaniem i rozczarowaniem na przekazanie jednej z największych ikon polskiej sztuki powojennej Podkarpacia, w ręce prawicowego stowarzyszenia, którego prezes znany jest z walki o jego wyburzenie. Nieszczera zdaje się być deklaracja zakonu, podpierającego swoją decyzję niechęcią do angażowania się w spory polityczne - twierdzi Trojan i dodaje:  "gdyby tak było, pomnik przekazano (lub sprzedano) by społeczeństwu - a więc miastu, tak by losy wyjątkowej w skali Europy budowli były sprawą publiczną, a nie przekazaną w ręce organizacji pozarządowej o szeroko znanych i skrajnych poglądach". 

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

Kubuś 08.06.2024 09:15
Towarzystwo wzajemnej adoracji (K.K) liczy na poparcie skrajnej prawicy

Lala 07.06.2024 17:35
Czarna Mafia!

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: wyborcaTreść komentarza: Pani sie rozłoży przed sądem to mur runieData dodania komentarza: 13.10.2025, 09:07Źródło komentarza: Liderka podkarpackiej Korony apeluje o wsparcie dla Grzegorza BraunaAutor komentarza: RomanTreść komentarza: Andrzej Hermanowicz czyli słynny Pan Hos zmarł wczesniej. W 2023 r.w sierpniu byłem osobiście i barakowóz stał cały ktoś celowo go spalił ,sam się nie podpalił zwłaszcza,że nikt tam w nim nie mieszkał.Data dodania komentarza: 9.10.2025, 22:18Źródło komentarza: Spłonął barak Pana Hosa - bohatera programu "Drwale i inne opowieści Bieszczadu"Autor komentarza: JurekTreść komentarza: Obejrzałem reklamę, nie przekonuje mnie to zupełnie, wyczytane z kartki moim zdaniem. Jestem prosty chłop ze wsi, tzn. chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy :), stąd wyczuwam sztuczne przemowy. Mam takie pytanie, lubię mleko, mam łazić po mieście z transparentem, że lubię? Pederaści i lesbijki byli, są i będą, nic mi do tego, kto co ma w domu, nie chcę oglądać i stać w korku przez jakąkolwiek demonstrację. Szanujmy się nawzajem poprzez ułatwianie życia w ramach prawnych obowiązujących i hetero i homo i nie wiadomo, wszystkim nam będzie się lepiej żyć w mieście innowacji, swoją drogą dziś kierujacy pojazdem na tablicy miasta innowacji wywołał taki atak śmiechu mojego i syna, że trudno było się opanować :). Może redakcja skupiona na wspieraniu dzieła zechce się pochylić nad głosem zwykłego szaraka.Data dodania komentarza: 8.10.2025, 19:35Źródło komentarza: VI Marsz Równości w Rzeszowie. Młode pokolenie przejęło głosAutor komentarza: AaaTreść komentarza: Jak dawniej rodzice radzili sobie z zakupami mając małe dzieci? Sama mam dwoje i też wszędzie z nimi chodziłam, nie potrzebowałam żłobka do pomocy. Za moment żłobki i przedszkola będą odciążać rodziców we wszystkim, a oni będą mieli tylko roszczenia. Zmierza to w bardzo złym kierunku 😞.Data dodania komentarza: 7.10.2025, 20:13Źródło komentarza: Dyrektorka MZŻ dla PAP: Rzeszowskie żłobki czynne także w soboty Ł Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: W kwestii wychowania dzieci przez pary LGBT google podpowiada taki adres: https://www.teczowerodziny.pl/zasoby/wywiady-z-dziecmi-z-teczowych-rodzinData dodania komentarza: 7.10.2025, 00:50Źródło komentarza: VI Marsz Równości w Rzeszowie. Młode pokolenie przejęło głosAutor komentarza: JurekTreść komentarza: Rzeczowo wytłumaczone. Macie może z Google ilość możliwych odmian tego plusa (+)? Warto również podać link to tłumaczenia, wg prawa autorskiego. Nie odnieśliście się jako redakcja do możliwości adopcji przez LGBTQIA dzieci (małoletnich). W nawiasach tłumaczę z inn ego nasz piękny język.Data dodania komentarza: 6.10.2025, 19:26Źródło komentarza: VI Marsz Równości w Rzeszowie. Młode pokolenie przejęło głos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama