Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
ReklamaNapisy do nagran
Reklama Auto res
Reklama Powiat Rzeszowski

Ekstraklasa piłkarska - Pogoń - Stal 1:0

Podziel się
Oceń

Pogoń Szczecin wymęczyła zwycięstwo ze Stalą Mielec 1:0. Bohaterem Portowców został Alexander Gorgon, który tuż przed końcem spotkania strzałem głową pokonał Mateusza Kochalskiego.
Ekstraklasa piłkarska - Pogoń - Stal 1:0
Screenshot z fragmentu meczu zamieszczonego na oficjalnym kanale Ekstraklasy w serwisie YouTube

Rezultat i składy

Pogoń Szczecin - Stal Mielec 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Alexander Gorgon (84-głową).

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Fredrik Ulvestad. Stal Mielec: Matthew Guillaumier, Fryderyk Gerbowski, Krzysztof Wołkowicz, Ilja Szkurin.

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk). Widzów 17 169.

Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist (82. Jakub Lis), Leo Borges, Benedikt Zech, Leonardo Koutris - Wahan Biczachczjan (88. Wojciech Lisowski), Fredrik Ulvestad, Rafał Kurzawa Kurzawa (82. Joao Gamboa), Alexander Gorgon, Kacper Łukasiak (83. Olaf Korczakowski) - Patryk Paryzek (65. Adrian Przyborek).

Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Alvis Jaunzems (90. Robert Dadok), Bert Esselink, Mateusz Matras - Piotr Wlazło (90. Ravve Assayag), Krzysztof Wołkowicz, Maciej Domański (88. Adrian Bukowski), Matthew Guillaumier, Fryderyk Gerbowski (71. Dawid Tkacz), Koki Hinokio - Ilja Szkurin.

Przebieg

Bez Mariusza Malca, Danjela Loncara, Kamila Grosickiego i Efhymisa Koulourisa piłkarze Pogoni rozpoczęli mecz z mielecką Stalą. Powodem absencji całej trójki są kontuzje. Nieobecność podstawowych graczy zmusiła trenera Jensa Gustafssona do roszad w wyjściowej jedenastce. Na środku ataku z konieczności zagrał nominalny prawy obrońca Leonardo Borges, a na lewym skrzydle powracający po półrocznej rehabilitacji Rafał Kurzawa, który przed kontuzją grał na środku pomocy.

Szkoleniowiec gości Kamil Kierwś nie miał tylu kłopotów. Ze składu wypadł mu jedynie Marvin Senger, co otworzyło drzwi do podstawowego składu młodzieżowcowi Fryderykowi Gebrowskiemu.

W poprzednim sezonie Stal sensacyjnie wygrała w Szczecinie 3:2, a katem gospodarzy był Ilja Szkurin, który wówczas ustrzelił hat-tricka. To między innymi punktów w takich meczach brakło Portowcom do zajęcia miejsca na ligowym podium.

Długimi momentami mecz był nudnym, prowadzonym w wolnym tempie widowiskiem. W pierwszej części na uwagę zasługiwały strzały Whana Biczachczjana w 5. min., Krzysztofa Wołkowicza (23.), Gebrowskiego (26.), Szkurina (32.) i Patryka Paryzka (37.). We wszystkich przypadkach bramkarze Valentin Cojocaru i Mateusz Kochalski nie mieli jednak większych problemów z obroną. Za to w 45. min. „gola do szatni” mogli, a nawet powinni strzelić gospodarze. Paryzek na piątym metrze od bramki Stali głową odegrał do nadbiegającego Kacpra Łukasiaka, a ten mając przed sobą tylko Kochalskiego uderzył wysoko nad poprzeczką.

W drugiej połowie uwidoczniła się zdecydowana przewaga zespołu Jensa Gustafssona. Pierwszy formę Kochalskiego sprawdził Leonardo Kutris w 60. min. Mocne uderzenie bramkarz zdołał odbić przed siebie. Nikt nie dobił. Siedem minut później z dystansu strzelał Biczachczjan. Uderzenie Ormianina bramkarz Stali przeniósł nad poprzeczkę.

Nieco wcześniej trener Gustafsson zdjął z boiska Paryzka, zastępując go Adrianem Przyborkiem. Przy okazji wpłynęło to na roszady w ustawieniu i do ataku powędrował Alexander Gorgon.

Ponadto na osiem minut przed końcem szkoleniowiec Portowców dokonał jeszcze trzech zmian. M.in. Rafała Kurzawę zastąpił Joao Gamboa. Już pierwszy kontakt z piłką Portugalczyka przyniósł gospodarzom powodzenie. Jego precyzyjną centrę w okolice dalszego słupka, uderzeniem głową zamienił na bramkę Gorgon.

To pierwszy gol Austriaka od marca, gdy trafił do siatki Korony w Kielcach. Łącznie w ciągu czterech lat gry w granatowo-bordowych barwach wychowanek Austrii Wiedeń zdobył 17 bramek.(PAP)

pż/ sab/


Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: lózakTreść komentarza: oj tam oj tam, widzisz jaki jesteś otumaniony. Pozwalasz kraść tory kolejowe a czepiasz się takich co niby kradną ale chyba nie kradną bo nikt ich nie złapał i nikt nikomu nic nie udowodniłData dodania komentarza: 9.09.2024, 13:21Źródło komentarza: Złapani na gorącym uczynku! Trzej mężczyźni wpadli na kradzieży torów kolejowychAutor komentarza: Gal AnonimTreść komentarza: Oj tam wielkie halo, trochę z nieużywanej części torowiska! Łup warty 10 tysięcy, to ja zapytam inaczej gdzie była Milicja-Policja, jak zwał tak zwał gdy od 1989 roku do dzisiaj bandyci zwani dalej politykami okradali i okradają to państwo na miliardy!? O tym jakoś nie napiszecie nigdy!Data dodania komentarza: 6.09.2024, 10:48Źródło komentarza: Złapani na gorącym uczynku! Trzej mężczyźni wpadli na kradzieży torów kolejowychAutor komentarza: kamilTreść komentarza: A gdzie jest ta TRZCIENIA bo chyba TRZCIANA sie nazywa miejscowośćData dodania komentarza: 6.09.2024, 08:28Źródło komentarza: Inauguracja nowego roku szkolnego w ZSTW w Trzcianie, który niebawem wzbogaci się o Branżowe Centrum UmiejętnościAutor komentarza: KamilTreść komentarza: Jak humanitarnie się z nim obeszli ! Gdzie skowyt eko-oszołomów, obrońców planety?!Data dodania komentarza: 5.09.2024, 14:01Źródło komentarza: Ponad 50 policjantów, strażacy i strażnicy miejscy łapali łosia na ulicach. Zwierzę nie żyjeAutor komentarza: Kto to?Treść komentarza: Oczywiście nie wspomniano jaki to akcent mieli napadający i jak torturowali dokładnie ofiary jak kto?Data dodania komentarza: 4.09.2024, 11:03Źródło komentarza: Brutalny napad na dom w Sanoku! Sprawcy wciąż są na wolności!Autor komentarza: zirroTreść komentarza: mieli wschodni akcent. znaczy jaki ? chiński?... kontrolujemy Białoruską granicę , a ukrainskiej nie....nikt ich nie znajdzie , zapewne juz są w kijowie, A to dopiero początek , ludzie uczcie sie uzywać broni i nie strzelać po nogach.Data dodania komentarza: 3.09.2024, 21:37Źródło komentarza: Brutalny napad na dom w Sanoku! Sprawcy wciąż są na wolności!
Reklama
Reklama
Reklama