Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Advertisement
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Niebezpieczny incydent na przejeździe kolejowym w Rzeszowie [FILM]

Podziel się
Oceń

12 września w Rzeszowie doszło do groźnego zdarzenia na jednym z przejazdów kolejowych. Kamery monitoringu zarejestrowały dwa pojazdy, które wjechały na tory tuż po zapaleniu się czerwonego światła sygnalizującego nadjeżdżający pociąg.
Niebezpieczny incydent na przejeździe kolejowym w Rzeszowie [FILM]

Źródło: PKP PLK

Choć tym razem obyło się bez tragedii, PKP opublikowało nagranie, by przypomnieć, jak poważne mogą być konsekwencje lekceważenia zasad ruchu drogowego na przejazdach kolejowo-drogowych.

Zachowanie kierowców, którzy zignorowali ostrzeżenia świetlne, naraziło nie tylko ich samych, ale także pasażerów nadjeżdżającego pociągu oraz innych uczestników ruchu. Sygnalizacja na przejazdach kolejowych nie jest tylko formalnością – jest kluczowym elementem ochrony życia i zdrowia ludzi. Niestety, podobne incydenty, jak ten w Rzeszowie, zdarzają się zbyt często. PKP przypomina, że według statystyk 99 procent wypadków na przejazdach kolejowych spowodowanych jest przez nieodpowiedzialne zachowania kierowców.

Najczęstsze błędy kierowców

PKP zwraca uwagę na kluczowe przyczyny takich wypadków. Pośpiech, brawura i rutyna to główne czynniki, które prowadzą do tragedii na przejazdach. Kierowcy często ignorują znaki „STOP”, przejeżdżają pod opadającymi rogatkami, a nawet omijają zamknięte półrogatki. Wiele osób wjeżdża na przejazd bez upewnienia się, że będą mogli bezpiecznie go opuścić. Takie zachowania mogą prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji.

Sytuacja w Rzeszowie jest szczególnie niebezpieczna ze względu na prędkość, z jaką poruszają się pociągi na tym odcinku. Jeden z mieszkańców miasta zwrócił uwagę, że regularnie kursuje tam pociąg InterCity, osiągający prędkości nawet do 120 km/h. W przypadku kolizji, zderzenie z pojazdem na torach przy takiej prędkości niemal na pewno zakończyłoby się tragedią.

Inni mieszkańcy sugerują nieprawidłową integrację świateł drogowych, zwłaszcza dla kierowców skręcających na bezwarunkowym świetle zielonym, ze sygnalizacją kolejową. W tej sprawie skierowaliśmy zapytanie do Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie z prośbą o przyjrzenie się tej sytuacji. 

- Sytuacja przedstawiona w  filmie musi być przeanalizowana pod kątem poprawności funkcjonowania sygnalizacji świetlnej i połączenia z urządzeniami kolejowymi. Na filmie widać pojazd zatrzymujący się przed sygnalizatorami kolejowymi. Pozostałe pojazdy wjeżdżają za sygnalizator kolejowy, omijając pojazd pomimo zakazu wjazdu na torowisko. Sytuacja ta została zgłoszona do producenta sterownika celem jej wyjaśnienia. Podjęto już działania mające docelowo wyeliminować tego typu sytuacje - przekazał Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. 

Konsekwencje prawne

Incydent z 12 września nie został zlekceważony przez odpowiednie służby. PKP przekazało sprawę policji, a kierowcy, którzy dopuścili się tak niebezpiecznego zachowania, mogą spodziewać się surowych konsekwencji. W Polsce przepisy dotyczące przejazdów kolejowych są jasno określone, a ich łamanie jest traktowane bardzo poważnie. Oprócz kar finansowych, kierowcy mogą także stracić prawo jazdy.

PKP ponownie apeluje do kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów na przejazdach kolejowych. Nawet chwilowe zignorowanie sygnalizacji świetlnej czy rogatek może mieć tragiczne konsekwencje. "Nie warto ryzykować życia swojego i innych dla zaoszczędzenia kilku minut" – przypomina zarządca polskich kolei.


Napisz komentarz

Komentarze

Kierowca 10.10.2024 11:40
Oczywiście najlepiej zwalić winę na kierowców. Nawet jak ktoś skopał konfigurację sygnalizacji świetlnej. Tu chyba jest skrzyżowanie ulicy Warszawskiej z Myśliwską. Na filmie widać, że pojazdy od strony miasta dostają zieloną strzałkę do skrętu w lewo, a jednocześnie zaraz za skrzyżowaniem zapala się czerwona sygnalizacja na przejeździe kolejowym. Pierwszy pojazd się zatrzymuje. Gdyby zatrzymały się kolejne pojazdy zablokowałyby całkowicie połowę skrzyżowania na dłuższy czas (oczekiwanie na pociąg trwa chwilę). Oczywiście kolejne pojazdy nie powinny wjeżdżać na skrzyżowanie, jeżeli nie mogą kontynuować jazdy za nim. Ale w takich przypadkach to jest bez sensu. To jak robienie celowych pułapek na kierowców. Sprawa do pilnej poprawy działania sygnalizacji świetlnej a nie publikowania zdjęć i ganienia kierowców. Szczególnie przez PKP PLK które zapewne, przynajmniej częściowo, jest winne takiego a nie innego działania sygnalizacji świetlnej na tym układzie skrzyżowania i przejazdu kolejowego. Wstyd redakcja.

rudniok 18.10.2024 13:41
masz rację, wina WORD-u że daje takim półgłówkom prawo jazdy. Skoro świeci czerwone na przejeździe to co ma do tego zielone na skrzyżowaniu?

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kolejarzTreść komentarza: tęczowy rafał , tęczowi kibice resovi ukrywający sie pod postacią twardzieli w dresachData dodania komentarza: 30.04.2025, 12:40Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: a jest jakis poseł który coś zrobił dla Podkarpacia? Oprócz wstydu ?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: NNTreść komentarza: To gawlik jest posłem? Człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie słyszałem o nim żeby coś tu robił dla Rzeszowa czy Podkarpackiego wogóleData dodania komentarza: 28.04.2025, 18:51Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PogromcaRedaktorkowTreść komentarza: ale chłam, dobrze że czerwony front trzyma poziom w przeciwieństwie do dzisiejszego dziennikarstwaData dodania komentarza: 24.04.2025, 00:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
ReklamaAdvertisement
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama