Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama

Łańcut: w Muzeum-Zamku o barokowych flugach i innych dawnych wynalazkach

Podziel się
Oceń

Jak działały flugi, które aktorom doby baroku pozwalały latać, aerostaty umożliwiające wzbijanie się w przestworza, czym były niegdyś lizaki, jeśli nie były słodyczami - dowiedzą się uczniowie klas VII i VIII oraz szkół ponadpodstawowych podczas spotkania „Takie tam różne dziwne rzeczy” w Muzeum-Zamku w Łańcucie.
Łańcut: w Muzeum-Zamku o barokowych flugach i innych dawnych wynalazkach

Autor: Łukasz Kotulak / Halo Rzeszów

Spotkanie odbędzie się w poniedziałek w zamkowej oranżerii, gdzie znajduje się Centrum Edukacji Tradycji (CET) im. Jana Potockiego.

Będzie to już kolejne spotkanie w Muzeum-Zamku w Łańcucie (MZŁ) skierowane do nastoletnich uczniów, w czasie których pracownicy w nieszablonowy sposób opowiadają i przybliżają młodym ludziom historię.

Jak poinformowała Edyta Kucaba-Łyszczek, kustosz, kierownik Działu Edukacji Muzealnej MZŁ, ekspozycja w oranżerii łączy nowoczesne rozwiązania z przeszłością, oferując zwiedzającym unikalną możliwość interaktywnego poznawania dawnych wynalazków, rozrywek i tradycji.

Dodała, że wydarzenie „Takie tam dziwne rzeczy” prezentuje w atrakcyjnej formie historie wynalazków, technologii, gier i umożliwia przyjrzenie się bliżej historycznym obiektom i zwyczajom.

Jednym z takich obecnie nietypowych, a kiedyś bardzo nowatorskich wynalazków, o którym dowiedzą się uczniowie, był aerostat, który umożliwiał człowiekowi wzbijanie się w przestworza i spełnienie odwiecznego marzenia o lataniu.

Kustosz przypomniała, że pierwszym Polakiem uczestniczącym w takim eksperymencie był właściciel Łańcuta - Jan Potocki, który w końcu XVIII wieku skorzystał z wiedzy i doświadczenia francuskiego wynalazcy, aeronauty Jean-Pierre’a Blancharda i latał takim statkiem powietrznym nad rezydencją i okolicą.

W CET znajduje się atrapa jego balonu, wykonana na podstawie ikonografii ze zbiorów francuskich i zdjęć gondoli Jeana-Pierre'a Blancharda, prezentowanych na światowej wystawie aeronautyki w Paryżu w 1903 r.

Zwiedzający mogą obejrzeć także film imitujący lot, przygotowany na podstawie zachowanych archiwalnych fotografii przedstawiających widok dawnego Łańcuta.

Interaktywna ekspozycja przybliży młodym ludziom również świat dawnych gier i obyczajów. W czasie spotkania młodzież dowie się o chapance, czyli staropolskiej grze karcianej, która była popularnym sposobem spędzania wolnego czasu, łączącym rozrywkę z emocjami związanymi ze strategią i rywalizacją. Uczniowie dowiedzą się też o nieznanych obecnie ekspensach, czyli dawnych rachunkach i zestawieniach wydatków.

„Dzięki nim można odkryć, jak planowano zakupy i organizowano pracę w rezydencjach sprzed wieków” – zauważyła Kucaba-Łyszczek.

Miłośników latania i teatru zaciekawi zapewne czym były i jak działały flugi, czyli barokowe urządzenia sceniczne, które umożliwiały niegdyś aktorom unosić się i fruwać nad sceną.

„Któż nie chciałby umieć latać. Aktorki i aktorzy dawnego teatru mogli choć przez chwilę poczuć niezwykłą siłę tej umiejętności dzięki flugom. Był to zestaw urządzeń, suwnic i lin, dzięki którym postacie sceniczne przemieszczały się zarówno w planie horyzontalnym, jak i wertykalnym” – wyjaśniła Monika Jagustyn-Tokarz, kustosz z Działu Edukacji Muzealnej MZŁ.

Dodała, że nazwa urządzenia pochodzi od niemieckiego słowa flug czyli lot.

Efekt uzyskiwany dzięki flugom wykorzystywany był zwłaszcza w inscenizacjach mitologicznych i repertuarze romantycznym, w których pojawiały się fantastyczne bohaterki i bohaterowie oraz rozmaite nadprzyrodzone sytuacje.

„Dźwiganie scenicznych artystek i artystów miało potencjał dynamizowania akcji i niewątpliwie wprowadzało element zaskoczenia. I dziś niekiedy zdarza się, że aktor lub aktorka pofrunie kilka metrów nad scenę” – dodała kustosz.

Uczniowie dowiedzą się także do czego służyły lizaki, jeśli nie były słodyczami. Okazuje się, że lizaki odgrywały szczególną rolę w świecie aukcji. To specjalne tabliczki z numerem licytacyjnym przypisanym konkretnemu licytującemu. Osoba biorąca udział w aukcji unosi lizak w górę, gdy chce licytować, a aukcjoner wyczytuje numer tabliczki przy każdym zasygnalizowaniu podbicia ceny oraz w momencie wygrania licytacji przez daną osobę. (PAP)

api/ dki/


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
K Autor komentarza: KPTreść komentarza: Serdecznie dziękuję i pozdrawiam! :)Data dodania komentarza: 13.06.2025, 06:16Źródło komentarza: Redaktor Naczelny Halo Rzeszów odebrał dyplom doktorski!Autor komentarza: WitekTreść komentarza: Super wiadomość! Gratulacje dla Redaktora Naczelnego Halo Rzeszów z okazji odbioru dyplomuData dodania komentarza: 12.06.2025, 10:26Źródło komentarza: Redaktor Naczelny Halo Rzeszów odebrał dyplom doktorski!Autor komentarza: OlaTreść komentarza: idealne połączenie sportu, motoryzacji i muzyki na start lataData dodania komentarza: 12.06.2025, 10:25Źródło komentarza: WRS Moto Sport Show - Summer Opening 2025. Sport, motoryzacja i muzyka już 21 czerwca w Świlczy!Autor komentarza: nanekTreść komentarza: Zniszczenie wystawy to przekroczenie granicy, które szkodzi wszystkim — niezależnie od poglądów.Data dodania komentarza: 12.06.2025, 10:24Źródło komentarza: Europoseł Grzegorz Braun zniszczył wystawę LGBT w Sejmie. Hołownia: od środy zakaz wstępu! [WIDEO]Autor komentarza: maxTreść komentarza: Szukajcie wśród Ukrów okupujących Rzeszów!Data dodania komentarza: 11.06.2025, 20:38Źródło komentarza: Pijany i poszukiwany zdemolował autobus miejski w RzeszowieAutor komentarza: JurekTreść komentarza: Nie motory, plagą jest nieuprzejmość na drodze, jadąc motocyklem spotykałem się z tym. Motocyklista nie żyje, nic mu życia nie wróci, po efekcie zdarzenia, zniszczeniach sądząc 50 km/h nie było, nie usprawiedliwiam ani kierującego Fiatem, ani BMW, tylko chcę żebyśmy się zastanowili - parę minut później, a bezpiecznie, w domu, to taka tragedia? Czy na pewno większa niż właśnie ta w Boguchwale? Dążę do przekonania czytających, że jak jedziesz motorem, masz mieć oczy w około głowy, jak jedziesz autem, widzisz motocyklistę, możesz przepuścić, daj człowiekowi jechać, jak nie możesz to stoi jak każdy. Motocyklista - szanuj kierujących osobówkami, nie każdy z nich to mistrz kierownicy, czekaj na jasny sygnał że przepuszcza. Co tu dorosły chłop na BMW odwalił nie wiem, więc opinii nie wypowiem.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 15:59Źródło komentarza: Tragiczny wypadek w Boguchwale
Reklama
Reklama
Reklama