To rezultat, który z pewnością nie spełnia oczekiwań sztabu Koalicji Obywatelskiej, ale też nie jest zaskoczeniem dla tych, którzy znają polityczne sympatie regionu.
W Hyżnem bezapelacyjnie zwyciężył Karol Nawrocki, który zgromadził aż 2 035 głosów, czyli ponad połowę wszystkich oddanych. To wynik, który daje kandydatowi popieranemu przez Pis pozycję wręcz dominującą. To tylko potwierdza, że podkarpackie gminy wiejskie, często konserwatywne i zwrócone w stronę tradycji, stanowią dla partii Jarosława Kaczyńskiego ważne zaplecze.
Drugie miejsce przypadło Sławomirowi Mentzenowi, który uzyskał 710 głosów, czyli 18,31%. Jego wynik pokazuje, że antysystemowe postulaty mają w Hyżnem dość szerokie grono zwolenników. Potwierdza to zresztą również "trzeci", mimo wszystko dość zaskakujący wybór mieszkańców gminy, czyli Grzegorz Braun, który zdobył 513 głosów (13,23%).

Dopiero za tą trójką uplasował się faworyt Koalicji Obywatelskiej, czyli Rafał Trzaskowski. Choć Podkarpacie zazwyczaj jest dla liberalnych kandydatów dość trudnym terenem, to jednak zdobycie przez Trzaskowskiego w podrzeszowskiej gminie zaledwie 269 głosów (6,94%) świadczy o tym, że jeśli jego sztab myśli o zwycięstwie w wyborach, powinien silniej zwrócić się w stronę grup wyborców z mniejszych oraz wiejskich terenów.
Warto zwrócić uwagę także na dalsze miejsca. Piąty był Adrian Zandberg, który uzyskał wśród hyżneńskich wyborców 117 głosów (3,02%). tuż za nim natomiast uplasował się Szymon Hołownia z wynikiem 106 głosów (2,73%). Obaj ci kandydaci, choć w skali kraju mają swoje stałe elektoraty, w Hyżnem nie zdołali przebić się do szerszego grona wyborców.
Jeszcze niższe poparcie uzyskali Krzysztof Stanowski, Magdalena Biejat, Marek Jakubiak, Artur Bartoszewicz, Joanna Senyszyn i Maciej Maciak, którzy łącznie zdobyli zaledwie kilkadziesiąt głosów. Marek Marian Woch nie otrzymał z kolei ani jednego głosu.
Frekwencja na poziomie 72,12% jest imponująca i świadczy o wysokim zaangażowaniu obywatelskim mieszkańców Hyżnego. To wynik, który przewyższa średnią krajową i pokazuje, że lokalna społeczność nie pozostaje bierna wobec najważniejszych decyzji politycznych.
Napisz komentarz
Komentarze