Jak wyjaśnił Adam Majka, dyrektor GCKSiR w Świlczy, wybór regionu lubelskiego był związany z pozyskaniem dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na zakup strojów dla Zespołu Pieśni i Tańca „Połanie”.
Stwierdziłem, że jakby promocyjnie chcemy pokazać naszą grupę.
– mówił dyrektor.
Podkreślał przy tym, że wydarzenie ma na celu prezentację regionu „nie tylko poprzez taniec, muzykę, śpiew, ale również warsztaty, również kulinaria”.
W poprzednich latach „Podróże Artystyczne” organizowane były w parku w Bratkowicach i poświęcone były kolejno międzywojennej Warszawie, folklorowi Podhala i kulturze Żywiecczyzny.
Gościem specjalnym tegorocznej edycji był Zespół Tańca Ludowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej z Lublina. To jedna z najbardziej uznanych formacji folklorystycznych w kraju, założona w 1953 roku przez Stanisława Leszczyńskiego.
Występowaliśmy w 56 krajach na 350 wojażach zagranicznych na 5 kontynentach.
– przypomniał obecny dyrektor zespołu, Lech Leszczyński. Grupa zaprezentowała tańce biłgorajskie, chełmskie i lubelskie, a po koncercie Leszczyński poprowadził warsztaty, zachęcając publiczność „do wspólnego tańca”.
Wieczorny koncert należał do zespołu Rokiczanka, który – jak mówiła jego rzeczniczka Agnieszka Szczepanik – powstał „paręnaście lat temu” w Rokitnie jako inicjatywa lokalnych pasjonatów. Z czasem rozwinął się w dużą formację z sekcją męską i rozbudowaną kapelą.
Dziś możemy koncertować tak w pełnym składzie i z dużym brzmieniem.
– zaznaczyła.
Kierownik artystyczny grupy, Ireneusz Bachońko, podkreślał, że zespół unika elektroniki, by – „zachować jednak taki charakter muzyki ludowej”, jednocześnie dbając o przystępność aranżacji – „żeby się też dobrze słuchało”.
Obejrzyj fotorelację:
Rokiczanka zabrała publiczność w muzyczną podróż nie tylko po Lubelszczyźnie, ale i po innych regionach Polski, wykonując m.in. utwory kaszubskie i góralskie, w tym popularne „W moim ogródeczku” i „Lipka”.
Wydarzenie spotkało się z dużym zainteresowaniem publiczności. Wójt gminy Świlcza, Dawid Homa, zauważył, że impreza przyciągnęła wielu mieszkańców z sąsiednich miejscowości i wzbudziła ciekawość dzieci.
Myślę, że taki bakcyl z dzisiaj złapany może zaprezentować w przyszłości, a nawet jestem tego pewny.
– powiedział.
Lech Leszczyński zaznaczył z kolei, że Polska jest wyjątkowo bogata w różnorodność strojów i tańców ludowych.
Warto to przybliżać naszej młodzieży, bo mamy się czym chwalić.
– mówił.
To jest nasza tożsamość, to są nasze korzenie.
– dodał po chwili.
Napisz komentarz
Komentarze