Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Eco Energy 24 – klimatyzacja Rzeszów
Reklama rzeszów miasto sportu 2026

Kaczyński w Rzeszowie: Polska musi trwać suwerenna

Podziel się
Oceń

W niedzielę, 20 lipca, w sali Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie odbyło się spotkanie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Wydarzenie stało się okazją do podsumowania kampanii wyborczej, podziękowania sympatykom oraz nakreślenia najważniejszych wyzwań, jakie stoją dziś przed partią i – jak podkreślał polityk – przed całą Polską.
Kaczyński w Rzeszowie: Polska musi trwać suwerenna

Autor: Prawo i Sprawiedliwość

Wydarzenie zgromadziło nie tylko zwykłych widzów, ale też i, co zrozumiałe, prominentnych polityków ugrupowania Kaczyńskiego. Na widowni zasiedli bowiem znani parlamentarzyści, m.in. posłowie Ewa Leniart, Krzysztof Sobolewski, Fryderyk Kapinos, Jan Warzecha czy Marek Kuchciński, a także senatorowie Józef Jodłowski oraz Mieczysław Golba.

Podziękowania

Spotkanie rozpoczęło się od odśpiewania hymnu państwowego, a następnie prowadzący podziękowali licznie zgromadzonym gościom za "zaangażowanie i pracę na przestrzeni całej kampanii prezydenckiej". 

W podobnym tonie wypowiadał się zresztą również sam Kaczyński, który wielokrotnie nawiązywał do niedawnego zwycięstwa Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. 

Dziękuję bardzo serdecznie za każde zaangażowanie, za głosowanie. To jest w ostatecznym rachunku rozstrzygające.

– mówił prezes PiS zwracając uwagę, że bez pracy w terenie i wsparcia finansowego nie byłoby sukcesu wyborczego. 

Zwyciężyliśmy dzięki państwa pracy w terenie. Te wybory były wyborami o Polskę, o przyszłość Polski.

Kaczyński podkreślił jednak, że osiągnięte zwycięstwo ma być dopiero "pierwszym krokiem" w drodze do odzyskania przez prawicę władzy w Polsce.

To nie jest koniec. To dopiero początek. Każda wielka podróż, także polityczna, zaczyna się od pierwszego kroku.

Suwerenność i zagrożenia

Znaczną część swojego wystąpienia Jarosław Kaczyński poświęcił zagadnieniom suwerenności i relacjom Polski z Niemcami i Unią Europejską. 

Mamy wobec tego kraju [Niemiec] szczególne moralne prawa, a nie jakieś zobowiązania. Niemcy nie wynagrodziły krzywd, które uczyniły, szczególnie w Polsce. Sprawa reparacji pozostaje otwarta. To oznacza, że nie zrzuciły z siebie piętna nazizmu, hitleryzmu i musimy o tym pamiętać.

– stwierdził, nawiązując także np. do kwestii przebiegu rozliczania nazistowskich zbrodniarzy wojennych w okresie powojennym.

Niemcy nie ukarały zbrodniarzy wojennych, to były dziesiątki, setki tysięcy ludzi, którym nic się nie stało. 

Prezes PiS odniósł się także do ostatnich wypowiedzi europejskich liderów, w tym niemieckiego premiera, który miał być "zawiedziony" wynikiem wyborów w Polsce.

To jest wtrącanie się w polskie sprawy i to przedstawiciela narodu, który powinien być pod tym względem szczególnie ostrożny.

– zaznaczał były premier mówiąc do zgromadzonych.

Walka o granice

Prezes PiS wskazał też na aktualność problemu ochrony granic, zarówno w kontekście wydarzeń na wschodniej granicy, jak i unijnej polityki, określonej przez niego mianem "narzucania Polsce rozwiązań migracyjnych przez Unię Europejską".

Ciągle musimy wspierać Ruch Obrony Granic. To naprawdę piękny ruch pięknych ludzi, którzy poświęcają swój czas, ryzykują nawet życiem, by nas bronić. 

– mówił, przywołując incydent z udziałem napastnika z Kolumbii, który "ledwie nie zakończył się śmiercią polskiego obywatela".

fot. Fanpage Prawa i Sprawiedliwości

Kaczyński podkreślił również sprzeciw wobec "paktu migracyjnego", którego realizacja – według niego – może grozić napływem dziesiątek, a potem setek tysięcy osób z zewnątrz do naszego kraju.

Jeżeli zgodzimy się na to, co nam próbują narzucić, to po prostu normalne życie w Polsce się skończy. Musimy tego bronić każdego dnia.

"Układ europejski"

Prezes PiS przestrzegał również przed tzw. "nowym układem europejskim", który ma w jego opinii nieuchronnie wiązać się z ograniczeniem polskiej suwerenności. 

Obydwa te przedsięwzięcia – traktat i budżet – są przygotowywane w ten sposób, że jest to uderzenie w polską suwerenność. 

– oświadczył przed wyborcami Kaczyński.

Zwrócił uwagę na planowaną "bardzo rozszerzoną formułę warunkowości" w budżecie Unii Europejskiej, według której środki mają być uzależnione od posłuszeństwa wobec Brukseli.

Wszystko ma być dawane pod warunkiem, że się będzie posłusznym i grzecznym. To nie jest troska o praworządność, tylko jeden wielki skandal i ograniczanie naszej niezależności. 

– ocenił.

Lider PiS nie szczędził również krytyki wobec obecnych władz, zarzucając im m.in. "siłowe przejęcie telewizji, prokuratury, atak na KRS, nieuznawanie sędziów i Trybunału Konstytucyjnego", a także prowadzenie – jego zdaniem – politycznych aresztowań.

Pamiętajcie, że jeżeli my nie będziemy potrafili tych ludzi zatrzymać, to to będzie się powtarzało. To jest ich polityka. 

– ostrzegał.

Mobilizacja na 6 sierpnia

W trakcie swojego wystąpienia Jarosław Kaczyński - jak już zasygnalizowano wcześniej - wielokrotnie odnosił się do niedawnych wyborów. Polityk wyraźnie podkreślał konieczność mobilizacji wyborców PiS przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na nowego prezydenta Polski. To z kolei ma odbyć się już 6 sierpnia.

Musimy być wtedy w Warszawie, pilnować, by wszystko przebiegło zgodnie z prawem. 

– apelował. 

Chodzi o to, by prezydent Nawrocki ostatecznie, nieodwołalnie objął urząd.

Na koniec Kaczyński podkreślił, że Polska stoi obecnie przed "wielkim wyzwaniem", a głównym celem obozu PiS musi być "trwała niepodległość naszego kraju".

Dzisiaj niepodległość Polski jest już dłuższa niż okres międzywojenny, ale w wymiarze historycznym to wciąż incydent. Wszyscy na tej sali chcą trwałej niepodległości Polski. 

– zakończył lider największej partii opozycyjnej.

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Reklama
Reklama
Reklama