- 31 października o godzinie 5.50 dostaliśmy zawiadomienie o znalezieniu zwłok przy ul. Żwirki i Wigury. Lekarz po przyjeździe stwierdził zgon na miejscu -wyjaśnia Adam Szeląg z komendy miejskiej w Rzeszowie w rozmowie z portalem Korso24pl.
Na miejscu pracowali śledczy, którzy próbują ustalić, co było przyczyną tej tragedii. Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopak mógł skoczyć z trzypiętrowego budynku.
Młody mężczyzna imprezował tego dnia wspólnie ze swoimi znajomymi, ale opuścił domówkę przed północą. Prokuratura na ten moment wyklucza udział osób trzecich.
Więcej będzie można powiedzieć po sekcji zwłok zaplanowanej wstępnie na 4 listopada. Po niej będzie można powiedzieć, co było przyczyną śmierci nastolatka i czy zostaną postawione komuś zarzuty.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze