Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Advertisement
Reklama orkiestra księżniczek Rzeszów

Sanok: "No Churchill normalnie." Niekończąca się wojna Burmistrza i Przewodniczącego Rady

Podziel się
Oceń

Od wyborów samorządowych w 2024 r. Sanok stał się areną politycznego starcia pomiędzy burmistrzem Tomaszem Matuszewskim a obecnym przewodniczącym Rady Miasta, Sławomirem Mikliczem. W tle tego sporu pojawia się plan naprawczy finansów Sanoka oraz decyzje Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Sanok: "No Churchill normalnie." Niekończąca się wojna Burmistrza i Przewodniczącego Rady
Burmistrz Sanoka, Tomasz Matuszewski i Przewodniczący Rady Miasta, Sławomir Miklicz

Nie trudno zauważyć, że konflikt pomiędzy samorządowcami ma wyraźnie polityczny charakter.

Wybory, które podzieliły miasto

Spór ten sięga bowiem jeszcze wyborów samorządowych w 2024 r. Wybory na Burmistrza zakończyły się minimalnym zwycięstwem Tomasza Matuszewskiego, który zdobył 50,2% głosów, pozostawiając Sławomira Miklicza z wynikiem 49,8%. 

Burmistrz Sanoka, Tomasz Matuszewski. fot. Fanpage Burmistrz Miasta Sanoka Tomasz Matuszewski - Mieszkańcy 

Tak niewielka różnica - wynosząca zaledwie 172 głosy - wyraźnie pokazała, jak bardzo podzielony jest Sanok. Dodatkowo, mimo reelekcji, komitet Matuszewskiego Łączy nas Sanok nie uzyskał większości w miejskiej Radzie. Tę zdobyli przeciwnicy obecnego burmistrza z komitetem Demokratów Ziemi Sanockiej na czele.

Co więcej, to właśnie Sławomir Miklicz objął po wyborach funkcję przewodniczącego Rady Miasta, co tylko spotęgowało napięcia między obiema stronami.

Przewodniczący RM Sanoka, Sławomir Miklicz. fot. Sławomir Miklicz - Radny Miasta Sanoka

Zarówno burmistrz, jak i przewodniczący Rady Miasta, nie szczędzą sobie publicznych przytyków. Matuszewski zarzuca Mikliczowi blokowanie strategicznych decyzji i prowadzenie działań na szkodę miasta. Przewodniczący Miklicz natomiast oskarża burmistrza Matuszewskiego o doprowadzenie do kryzysu finansowego Sanoka, nieudolne zarządzanie budżetem oraz forsowanie kontrowersyjnego planu naprawczego.

Plan naprawczy

Niewątpliwie przyjęty po długich i dramatycznych obradach sanockich radnych plan naprawczy dla Sanoka budzi kontrowersje. Jak już pisała wcześniej redakcja portalu Halo Rzeszów, dokument przewiduje oszczędności m.in. w postaci likwidacji szeregu dodatków socjalnych, w tym tzw. "sanockiego becikowego", a także podniesienie opłat oraz podatków, które najmocniej odczuć mogą mieszkańcy.

Z drugiej strony problem zadłużenia Sanoka jest niezwykle złożony i stanowi on rezultat decyzji podjętych na przestrzeni wielu ostatnich lat - nie tylko tych okresu rządów Matuszewskiego i jego otoczenia. Na sytuację miasta rzutowała również, podobnie jak na cały region, pandemia koronawirusa, a także gospodarcze skutki wojny na Ukrainie.

Zobacz też:

Dlatego też, w obliczu odrzucenia przez radnych, budżetu Sanoka na rok 2025 plan naprawczy stanowi nadzieję na ustabilizowanie miejskich finansów, nawet mimo wspomnianych wyżej kontrowersji. 

W piątkowy wieczór burmistrz Matuszewski poinformował, że RIO pozytywnie zaopiniowała przedstawiony przez sanocki Ratusz plan naprawczy. 

-RIO potwierdziła dziś, że nasz program naprawczy stanowi solidny fundament dla finansów miasta. To dowód na rzetelne przygotowanie dokumentu i jego realne podstawy ekonomiczne – napisał w mediach społecznościowych.

Burmistrz postanowił też krótko odnieść się do krytyki swoich przeciwników. Stwierdził on bowiem w swoim wpisie, że gdyby nie postawa jego przeciwników, Sanok mógłby uniknąć konieczności wdrażania jakiegokolwiek planu naprawczego. 

-W ostatnim czasie było zbyt wiele politycznych rozgrywek, które nie służyły sprawie naprawy finansów miasta. Tym wszystkim zaś, którzy byli przeciwko programowi naprawczemu i publicznie go krytykowali  życzę autorefleksji i namawiam aby za priorytet postawili sobie jednak przede wszystkim Sanok i jego mieszkańców - dodał na koniec Matuszewski.

Przewodniczący Miklicz jednak, podobnie jak wcześniej członkowie jego klubu podczas obrad Rady Miasta, krytycznie odniósł się do entuzjazmu swojego oponenta, wskazując na konsekwencje planu dla mieszkańców. 

-Życie w Sanoku będzie zdecydowanie najdroższe w regionie – i to jest przedstawiane jako sukces. Zamiast cieszyć się nowymi inwestycjami, każe się nam cieszyć podwyżkami – ironizował Miklicz. 

Post skwitował on słowami pochodzącymi z popularnego serialu "Ranczo" - "No Churchill normalnie".

Polityczny impas

Obustronne oskarżenia i brak porozumienia mają realne konsekwencje dla mieszkańców. W wyniku zamrożenia decyzji budżetowych wstrzymano wypłaty dla pracowników jednostek podległych gminie, w tym nauczycieli i urzędników. Niepewność finansowa sprawia, że inwestycje miejskie są odkładane, a przyszłość wielu usług publicznych stoi pod znakiem zapytania.

Spór pomiędzy burmistrzem a przewodniczącym Rady Miasta przypomina polityczną grę, w której ofiarami stają się mieszkańcy Sanoka. Dopóki obie strony nie znajdą pola do kompromisu, trudno oczekiwać, by sytuacja uległa poprawie. 

Sanoczanie z niepokojem obserwują kolejne potyczki na sesjach Rady Miasta i mediach społecznościowych, zastanawiając się, czy ich przedstawiciele będą w stanie postawić interes miasta ponad osobiste animozje.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kolejarzTreść komentarza: tęczowy rafał , tęczowi kibice resovi ukrywający sie pod postacią twardzieli w dresachData dodania komentarza: 30.04.2025, 12:40Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: a jest jakis poseł który coś zrobił dla Podkarpacia? Oprócz wstydu ?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: NNTreść komentarza: To gawlik jest posłem? Człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie słyszałem o nim żeby coś tu robił dla Rzeszowa czy Podkarpackiego wogóleData dodania komentarza: 28.04.2025, 18:51Źródło komentarza: Radni PiS przegłosowali stanowisko Sejmiku. Poseł Gawlik: To polityka uprawiana na kłamstwie!Autor komentarza: gośćTreść komentarza: jaki klub takie hasła !Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:06Źródło komentarza: "Tęczowy Trzaskowski". Baner kibiców Resovii podchwycił znany polityk PiSAutor komentarza: czfTreść komentarza: Biały terror zaczął się o rok wcześniej niż czerwony i pochłonął więcej ofiar, mordowanych w o wiele bardziej brutalny sposób. Na początku rewolucja była w rzeczywistości zbyt łaskawa i naiwna. Bolszewicy wielokrotnie okazywali wielkoduszność i pozwalali znanym i aktywnym kontrrewolucjonistom odejść wolno, tak jak np. gen. Piotr Krasnow, którego puszczono wolno za obietnicę, że nie będzie walczył przeciwko rządowi, a który potem natychmiast złamał swoją obietnicę, a potem zaś kolaborował z nazistami. Czerezwyczajki stanowiły przykrą konieczność w obliczu krwawego oporu ancien regime'u. p. art. „10 najczęstszych kłamstw na temat Rewolucji Październikowej” na naszej stronie, kłamstwo nr 4 – w dalszej części cytubemy także Marka Twaina czy gen. Gravesa z USA albo amerykańskiego ambasadoraData dodania komentarza: 24.04.2025, 08:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!Autor komentarza: PogromcaRedaktorkowTreść komentarza: ale chłam, dobrze że czerwony front trzyma poziom w przeciwieństwie do dzisiejszego dziennikarstwaData dodania komentarza: 24.04.2025, 00:35Źródło komentarza: Komunistyczna propaganda na ulicach Rzeszowa. Wiemy, kto za tym stoi!
ReklamaAdvertisement
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama