Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama Eco Energy 24 – klimatyzacja Rzeszów
Reklama rzeszów miasto sportu 2026

Rzeszowski Obwód Autonomiczny Marcina Warchoła [FELIETON]

Podziel się
Oceń

14 czerwca 2021 r., dzień po wyborach, Pan Marcin… Wróć! Pan dr hab. Marcin Warchoł napisał na Facebooku: „(…) Cieszy mnie także, że ponad 8,5 tys. głosów w wyborach na prezydenta, to o kilka tysięcy więcej niż otrzymałem w wyborach do Sejmu w 2019 r. w Rzeszowie. To znak, że mieszkańcy dostrzegają moją pracę i będę ją nadal z determinacją kontynuował – dla Rzeszowa i całego Podkarpacia”.
Marcin Warchoł, monorail
Marcin Warchoł, monorail - dr hab. Marcin Warchoł na tle wielkiego Rzeszowa, w towarzystwie kolejki monorail i Pomnika Czynu Rewolucyjnego

Autor: Ivan Rehetskyi

Jeśli ktoś mi nie wierzy na słowo, może sprawdzić. Post niezmiennie od paru tygodni znajduje się na tablicy Pana Ministra i niedoszłego Prezydenta Miasta. Słowa te mogłyby wskazywać czytelnikowi, iż kandydat, choć przegrał, ma poczucie misji i wie, co znaczy służyć zarówno swoim wyborcom, jak i mieszkańcom.

Tymczasem wczoraj, w komentarzach pod jednym z tekstów na fb naszego portalu, dotyczącym zmiany rozkładów jazdy rzeszowskich autobusów, rozgorzała gorąca dyskusja. Kiedy jeden z naszych czytelników wspomniał o możliwości powstania kolejki nadziemnej w Rzeszowie, zdecydowaliśmy się jako redakcja wywołać do tablicy Autora powyższych słów. Nie było chyba w tym nic dziwnego – dziennikarze nie zapominają, a monorail stanowił jedno z głównych haseł Marcina Warchoła w trakcie kampanii prezydenckiej. Ogłoszono nawet, iż są prowadzone zaawansowane prace nad zmianami prawnymi, które umożliwiłyby powstanie kolejki nadziemnej nie tylko w Rzeszowie, ale i w innych polskich miastach (główną blokadą dla jej stworzenia są właśnie panujące w Polsce przepisy).

I choć sam zainteresowany zdecydował się odpowiedzieć nam serią komentarzy pod artykułem, to jednak rzeszowianie nie oczekiwali chyba takiej reakcji. Z lektury wypowiedzi Pana Ministra można się było bowiem dowiedzieć, że żadne zmiany prawne nie są procedowane, gdyż… mieszkańcy miasta wybrali innego kandydata. Co więcej, wedle Jego słów, proponowane rozwiązania nie dotyczyły całej Polski, ale… wyłącznie Rzeszowa. Jest to o tyle interesujące, iż, w świetle tego stwierdzenia, nasze miasto wydaje się być nie tyle częścią Polski, co autonomicznym tworem, który podlega zupełnie innym, odrębnym prawom. Czy tak rzeczywiście jest? No raczej nie… Wpisałem sobie przed chwilą w wyszukiwarkę frazę ‘Rzeszowski Obwód Autonomiczny’, ale nic mi nie wyskoczyło. Wychodzi zatem na to, iż Pan Minister, po wyborczej porażce, stara się całkowicie odciąć od miejsca, w którym jej doznał. Tylko że w takim wypadku zapomniał jednocześnie, iż w dalszym ciągu jest jeszcze posłem RP z naszego regionu. I co teraz?

I żeby nie było, Pan dr hab. Marcin Warchoł to z pewnością człowiek sukcesu. Urodził się w miasteczku na Podkarpaciu, by finalnie zostać absolwentem najlepszego Wydziału Prawa w kraju (czyt. Uniwersytetu Warszawskiego). W wieku 38 lat zdobył habilitację, a wkrótce potem mandat poselski. Dodatkowo jest wiceministrem sprawiedliwości, a mówiąc ściślej, sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Taka historia mogłaby stać się przykładem dla wielu młodych mieszkańców Podkarpacia. Co więcej, czyni ona jej bohatera jednym z najbardziej wpływowych posłów naszego regionu.

Jednakże zamiast tego, Pan Minister zdecydował się zapomnieć o Podkarpaciu i swoich wyborcach, na rzecz wkroczenia na wojenną ścieżkę. Czy jednak naprawdę warto? I kolejne pytanie, w imię czego? W przypadku kolejnej próby walki o rzeszowski Ratusz, otrzyma on już na starcie spory elektorat negatywny. Trudno bowiem oczekiwać, aby rzeszowianie masowo zagłosowali na człowieka, który się od nich odciął, i którego obietnice mają bardziej formę szantażu, aniżeli rzeczywistej chęci pomocy mieszkańcom. Trochę to smutne w kontekście tych 8,5 tys. ludzi, które oddało na niego głos w ostatnich wyborach... Gdyby doszło do kolejnych wyborów, to możliwe, że nawet oni mogliby mieć problem z postawieniem krzyżyka przy kandydacie „WARCHOŁ Marcin Józef”.

Czy jest to w takim razie zemsta? Jeśli tak, to może lepiej będzie dla wszystkich, jeśli Pan Marcin Warchoł po prostu zwróci mandat poselski? Osoba z jego kompetencjami spokojnie może liczyć na długą i owocną karierę w Warszawie. Wtedy nie będzie musiał udawać, że zależy mu na Rzeszowie i jego mieszkańcach Z kolei wyborcy z Podkarpacia, a zwłaszcza z Rzeszowa, z pewnością ucieszyliby się na wieść, że reprezentować ich będzie ktoś spośród nich. Ktoś, kto zna problemy mieszkańców i rozmawia z nimi częściej, niż tylko w trakcie kampanii. Ktoś, dla kogo interes mieszkańców jest równoznaczny z jego interesem...
 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: prorokTreść komentarza: Szkoda że do prezydenta dopiero teraz to dotarło, wcześniej to byli jego braciaData dodania komentarza: 11.07.2025, 09:07Źródło komentarza: Prezydent Duda: Ukraińcy i nasi sojusznicy uważają, że lotnisko w Rzeszowie i nasze autostrady należą im sięAutor komentarza: Anna Marczak Trener KomunikacjiTreść komentarza: Piękny Kobiecy Czas!Data dodania komentarza: 9.07.2025, 13:01Źródło komentarza: Cafe Europa w Pubie Spółdzielczym. Kobiety w Centrum dyskutowały o swojej przyszłości w EuropieAutor komentarza: kolejarzTreść komentarza: w MojżeszowieData dodania komentarza: 8.07.2025, 10:18Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: prorokTreść komentarza: Poczytaj historię miasta to sie dowiesz skąd tematy żydowskie w Rzeszowie. A jak Cię to nie interesuje to zajmij się historią swojej wsi bo może akurat Twój dziadek też ma korzenie żydowskieData dodania komentarza: 4.07.2025, 19:24Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięciAutor komentarza: xxxTreść komentarza: Tragedia! Izrael morduje Palestynę a "pro żydowskie" pismaki jarają się literaturą państwa zbrodniarzy! Gdzie my jesteśmy?!Data dodania komentarza: 4.07.2025, 18:26Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięci K Autor komentarza: Krystian PropolaTreść komentarza: Dziękuję, że jest Pan naszym czytelnikiem i za Pańską uwagę. Niestety nie zostanie ona uwzględniona. Pozdrawiam serdecznie, na szczęście dziś już chłodniej :)Data dodania komentarza: 4.07.2025, 10:37Źródło komentarza: „To jest nasze wspólne dziedzictwo”. Rozmowa z prof. Aliną Molisak o literaturze żydowskiej i pamięci
Reklama
Reklama
Reklama